Dieta bez planu
Brak konkretnego planu odchudzania bardzo szybko niweczy powodzenie diety. Postanowienie „od jutra się odchudzam” wcześniej czy później spełza na niczym, a determinacja zmienia się w rezygnację. I nawet jeśli w kilka tygodni uda się zgubić zbędne kilogramy, to jak przestrzega dietetyk Ewa Wilska, bez długoterminowego planu efekt jo-jo mamy po prostu gwarantowany. Dlaczego? Miedzy innymi dlatego, że zmiana diety, jak każda inna rzecz w życiu, powinna być przemyślana. Zdrowe odchudzanie nie polega na ograniczeniu jedzenia do minimum (a tak postępują najczęściej osoby nieprzygotowane do diety) i wyeliminowaniu z jadłospisu wszystkiego, co dotychczas jedliśmy. Zdrowa dieta to odpowiednio zbilansowane posiłki, regularność w ich przyjmowaniu i dostarczanie organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Co ważne, właściwa dieta musi być również przygotowana indywidualnie. Każdy człowiek ma inne potrzeby energetyczne – w zależności od wieku, płci, stylu życia, charakteru wykonywanej pracy, stanu zdrowia, rodzaju przyjmowanych leków, ewentualnych alergii.
Dieta bez planu dotyczy przede wszystkim kobiet, które bardzo często chcą pozbyć się nadmiernych kilogramy zbyt szybko. Tymczasem optymalne tempo utraty masy ciała to 0,7 kg tygodniowo. Jak określa Ewa Wilska, najlepszy plan odchudzania „nie polega na utracie masy ciała, ale na zmianie proporcji w ciele”. Trzeba dążyć do zamiany tkanki tłuszczowej w mięśnie, czyli zaplanować zdrowe jedzenie i aktywność fizyczną.
Zła motywacja
Jak wynika z raportu „Jak odchudzają się Polacy”, przeprowadzonych przez portal vitalia.pl 83% Polaków chce zredukować masę ciała ze względu na wygląd zewnętrzny, a zaledwie 12% respondentów dąży do utraty wagi z powodów zdrowotnych. Innymi słowy chcemy dobrze wyglądać, odkładając kwestie zdrowotne na dalszy plan. Niezależnie od przyczyny idealnie, gdy decyzja o odchudzaniu spowodowana jest chęcią zmiany nawyków żywieniowych.
Głodówka lub zbyt rzadko spożywane posiłki
Głodówka to popularny sposób na odchudzanie, który dla specjalistów od zdrowego żywienia oznacza spowalnianie metabolizmu na skutek spalania mięśni, nie tłuszczu. Wygłodzony organizm zaczyna magazynować kalorie, „zjadać” mięśnie i magazynować tłuszcz.
Zgodnie z zaleceniami dietetyków, najzdrowszy model jedzenia to spożywanie 5 posiłków dziennie, w przybliżeniu w równych odstępach czasowych, co 3-4 godziny. Regularność ta pozwala uniknąć spadku poziomu glukozy we krwi, obniżenia koncentracji oraz zdolności fizycznych, a także napadów tzw. wilczego apetytu. Śniadanie powinno być spożywane do 1,5 h po przebudzeniu, a kolacja 2-3 godziny przed snem.
Liczenie kalorii
Zdrowa dieta to również odpowiednia kaloryczność posiłków. Bezmyślne liczenie kalorii nie sprzyja jednak odchudzaniu i szybko przeradza się w obsesję. We właściwym liczeniu kalorii najważniejsza jest wartość odżywcza produktów.
Zgodnie z zaleceniami Ewy Wilskiej prawidłowy bilans energetyczny to:
I śniadanie – 20-25 % kalorii,
II śniadanie – 15-20 %,
obiad – 35-40 %,
podwieczorek – 5-10 %,
kolacja – 10-15 %.
Monotonna dieta
Urozmaicenie diety to podstawa zdrowego odżywiania. Monotonne posiłki spowodują, że szybko skończymy odchudzanie i wrócimy do starych nawyków. Według pani dietetyk w tygodniowej diecie powinno znaleźć się około 50 różnych produktów. Dieta ma być atrakcyjna, bogata w smaki, zapachy, formy, kolory. Nie bez powodu mówi się, ze człowiek je również oczami.
Picie niewielkiej ilości wody
Optymalna ilość wody spożywanej w ciągu dnia to 6 szklanek tego płynu (około 1,5 l). Najlepsza jest woda średniozmineralizowana, o zawartości od 500 mg do 1000 mg składników mineralnych na litr. Picie wody o stosunkowo wysokiej mineralizacji (powyżej 1000 mg/l) to dobry sposób na dostarczenie organizmowi łatwo przyswajalnych składników i mikroelementów, ale ze względu na niektóre problemy zdrowotne (np. nadciśnienie tętnicze) nie wszyscy powinni ją spożywać. Oprócz walorów zdrowotnych picie wody powoduje również ograniczenie ilości konsumowanych posiłków. Nie należy jednak popadać w przesadę. Nie można dopuścić, aby woda zastąpiła zbilansowane dania.
***
Konsultacja: Ewa Wilska, dietetyk, właścicielka poradni Akademia Diet
Więcej na facebook.com/Akademia-Diet
