Danuta Piasecka

Co zrobić, aby on się zmienił?

Danuta Piasecka

Co zrobić, aby on się zmienił. Myślę, że niejedna z nas zadała sobie w życiu takie pytanie. I niejedna z nas szukała odpowiedzi w internecie, u przyjaciółki, w sobie...

Czasem są to porady typu „nie odzywaj się do niego, niech przemyśli”.
Czasem „bądź miła, komplementuj, wzmacniaj pozytywne zachowania”.
Czasem „zrób mu to samo, co on Tobie, niech wie jak to jest”.
Przyznam, że również brałam udział w tego typu „zabawach”. Piszę „zabawach”, bo nie można tego inaczej ująć. Choć jest wiele definicji tego słowa i każdy z nas ma inną, to w pierwszym momencie „zabawa” kojarzy mi się z dziećmi, z niedojrzałością, z brakiem odpowiedzialności, swobodą, luzem.  Ale ja nie jestem już dzieckiem i dorosły facet też nim nie jest, więc dlaczego miałabym się z nim bawić? Albo go wychowywać?

Nie chcę generalizować, bo być może jesteś z tych, które tego nie robią. Być może również nie udzielasz rad, jak wyżej. Jeśli tak, to chwała Ci za to Kochana.

Dla mnie to wszystko jest jeszcze nowe, bo zaledwie około 2 lata temu przestałam się “bawić” i wkroczyłam świadomie w dorosły świat.
Świat, gdzie nie musi być tylko „po mojemu”, a gdzie liczy się również drugi człowiek.
Świat, gdzie zamiast focha, stawiam na rozmowę.
Świat, gdzie zamiast „gdyby mnie kochał, to by się domyślił”, stawiam na komunikowanie swoich potrzeb.
Świat, gdzie nie traktuję zawartego małżeństwa, jak coś co zostało mi dane na zawsze, więc „po co dbać i się starać, jeśli tylko smierć może nas rozdzielić”.
Świat, w którym za słowem “kocham” idą wielkie czyny: uważność na odczucia i uczucia, obecność w radości i w smutku, herbata w chorobie i nakrycie kocem podczas drzemki.
Świat, w którym granica między miłością a przyjaźnią jest zatarta.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak sobie radzić z kryzysem w związku?

Wiesz Kochana.. ta druga osoba, to też jest człowiek.
I też czuje. I też przeżywa.

Zachowania typu „nie odzywam się do niego, niech przemyśli” czy rady typu „zrób mu to samo, co on Tobie” są po prostu durne.
Sorry, ale taki jest fakt.
Niedojrzałe i durne!
To nie on się musi zmienić, tylko Ty. A jeśli za Twoją zmianą nie pójdą inne zmiany, np. on się nie zmieni (Sam z siebie, a nie pod Twoim przymusem!), to pora sobie odpowiedzieć na pytanie „czy z takim właśnie człowiekiem chcę być, żyć i budować przyszłość, zestarzeć się?”.

Mamy w życiu to na co się godzimy… Choć może wydawać się to niesprawiedliwy osąd, to tak właśnie jest.
Jeśli więc godzisz się na to jak jest, to przestań zwalać na niego, tylko weź odpowiedzialność za swoją decyzję.
“Co zrobić, aby on się zmienił?”
Zmień siebie. I tyle wystarczy. A potem podejmij decyzję, co dalej..

***

O Autorce:

Danuta Piasecka

Trenerka rozwoju osobistego, przedsiębiorczyni i doradczyni biznesowa. Prywatnie spełniona kobieta i żona. Nazywa siebie „testerem”, gdyż testuje wszystko, co potencjalnie może korzystnie wpłynąć na jakość jej życia i pracy. Pomaga rozpoczynać, prowadzić i rozwijać biznesy polskim Kobietom Przedsiębiorczym. Jej klientki to kobiety, które postanowiły wziąć życie we własne ręce, które nie zgadzają się na to, aby im „się układało”, bo same chcą układać swoje życie. Kobiety, które rozumieją, że nic się nie zmieni, jeśli one same czegoś nie zmienią. A Danuta pomaga im w tej zmianie.
Więcej: www.danutapiasecka.pl
Zajrzyj na: www.wirtualnaprzestrzenkobiet.pl