Czy masz obawy przed nagrywaniem? Na zdjęciu: dziewczyna robi sobie makijaż i nagrywa się na telefon. Stoi przed nią lampa oświetleniowa.

Czy masz obawy przed nagrywaniem?

Czujesz, że w dzisiejszych czasach coraz mniej odbiorców czyta posty? Nagrywanie filmów/ rolek/ shortsów na media społecznościowe to swego rodzaju wymóg. Filmiki mają lepsze zasięgi, poza tym zainteresowanie nimi jest o wiele większe… A mimo wszystko masz obawy przed nagrywaniem?

Nawet już przeszło Ci przez głowę, żeby zacząć coś nagrywać… Jednak niechęć i obawa są barierami nie do pokonania. Przyjrzyjmy się zatem, co kryje się pod tymi lękami. I skąd się biorą obawy przed nagrywanie,?

Co ludzie powiedzą?

Pierwszym czynnikiem wpływającym na obawę przed nagrywaniem jest nasza świadomość społeczna. Wielu z nas obawia się oceny innych ludzi oraz potencjalnych reakcji na nasze filmy. Media społecznościowe to przestrzeń, w której każdy może wyrażać swoje opinie, co może prowadzić do wyrażania krytyki, hejtu lub po prostu nieprzychylnych komentarzy. Obawa przed negatywnymi opiniami sprawia, że wielu z nas waha się przed opublikowaniem swoich filmów.

Nie nadaję się do tego!

Kolejnym czynnikiem wpływającym na lęk przed publikowaniem filmów na mediach społecznościowych jest niskie poczucie własnej wartości oraz brak akceptacji siebie. W społeczeństwie, które często promuje idealizowane wizerunki i standardy piękna, łatwo jest poczuć się nieodpowiednim lub nieatrakcyjnym w porównaniu z innymi. Widząc idealne kadry czy doskonałe ujęcia innych użytkowników mediów społecznościowych, wielu z nas może doświadczać poczucia nieadekwatności wobec własnych osiągnięć lub wyglądu.

Brak akceptacji siebie może prowadzić do obaw przed publicznym eksponowaniem swojego wizerunku czy osobowości. Boimy się, że nasze filmy nie będą wystarczająco atrakcyjne lub interesujące dla innych użytkowników, co może skutkować odrzuceniem lub brakiem pozytywnego feedbacku. Tym samym, obawy związane z własnymi deficytami mogą skutecznie zahamować naszą chęć do dzielenia się swoimi treściami w sieci.

O tym jak poradzić sobie z obawami przed nagrywaniem opowiada Alina Kaźmierczak – trenerka rozwoju osobistego, certyfikowana konsultantka siły i odporności psychicznej MTQ, ekspertka programu Sukces to ja! i vlogerka, która na swoim kanale YT „3 minuty Uskrzydlania” ma już ponad 1200 filmów.

Kiedy ponad cztery lata temu zaczynałam swoją przygodę z nagrywaniem filmów, lęk był paraliżujący. Przede wszystkim w głowie kołatały mi się pytania: co ludzie powiedzą? Jak zareagują? Co będzie, gdy mnie zhejtują? Co sobie w ogóle o mnie pomyślą? Dodatkowym stresem było moje wykształcenie. Ponieważ ukończyłam filologię polską, najbardziej obawiałam się popełniania błędów językowych. Miałam przekonanie, że posiadając takie wykształcenie, nie mogę sobie pozwolić na błąd, bo najzwyczajniej w życiu to nie wypada. Dodatkowym obciążeniem było dla mnie to, że nie lubiłam oglądać siebie na nagraniach i nie znosiłam swojego głosu…
Można by powiedzieć, że to wystarczająco dużo powodów, by nie nagrywać… Co zatem zrobiłam, żeby pokonać własne lęki?
Prowadziłam grupę kobiet na Facebooku na temat akceptacji. Zorganizowałam dziewczynom wyzwanie – miały każdego dnia patrzeć w lustro i mówić do siebie pozytywne rzeczy. Kiedy minął 30- dniowy challenge, stwierdziłam, że ja też potrzebuję jakiegoś wyzwania. Obiecałam wtedy uczestniczkom w grupie, że przez kolejne dni będę im nagrywać krótkie filmy rozwojowe, by przełamywać swoje lęki (z lustrem nie miałam problemu). Filmiki bardzo im się spodobały i zaczęły mnie namawiać, bym udostępniała je w mediach, a najlepiej, żebym otworzyła kanał na YouTube. Wtedy pojawił się jeszcze większy opór! Nie, nie mogę! W zamkniętej bezpiecznej grupie tak, ale żeby tak na zewnątrz – niemożliwe! Mój krytyk wewnętrzy urósł do rozmiarów niewyobrażalnych.
I wtedy spotkałam młodego człowieka, syna mojej przyjaciółki, który na moje wątpliwości odpowiedział mi: Alina, nieważne jak wyglądasz, nieważne jaki masz głos! Jeśli masz coś do powiedzenia światu – to po prostu to zrób! I zrobiłam to! Przez trzy lata każdego dnia publikowałam na moim kanale „3 minuty Uskrzydlania” krótkie filmiki. Dziś śmieję się, że byłam protoplastką TikToka… Na początku nie było łatwo. Nagrywałam w ukryciu, żeby mnie nikt nie widział i nie słyszał. Kilkukrotnie powtarzałam nagrywania… Z czasem jednak lęk zmniejszył się, a ja zaczęłam przede wszystkim akceptować siebie. Dziś nie mam problemu z wystąpieniem przed kamerą, nie boję się nagrywać nawet w miejscach publicznych, staję i mówię. Mogę nagrywać telefonem, nie mam oporu przed profesjonalną kamerą w studiu.

Co Alina Kaźmierczak może zaproponować każdemu, kto ma wewnętrzne blokady przed nakręcaniem filmików?

Dziś mam gotowe rozwiązanie. Już 22 lutego 2024 r. rozpoczynam 30-dniowe wyzwanie dla każdego, kto chce przełamać swoje lęki, bo wiem jak to jest je mieć… Wyzwanie będzie w bezpiecznej, zamkniętej grupie na Facebooku (czyli tak jak ja zaczynałam). Każdego dnia będę prowadziła live’a lub dawała film na temat pracy z lękami, przełamywaniem barier i samoakceptacji. Poza tym każdy będzie zachęcany do tego, żeby zrobić pierwsze nagranie i umieścić w grupie (później drugie, trzecie i kolejne…). Tak więc krok po kroku przeprowadzę każdego przez ten proces. Grupa będzie dodatkowym wsparciem, bo wszyscy w niej borykają się z podobnymi lękami.

Czy to może być rozwiązanie dla każdego, kto ma blokady przed nagrywaniem filmów ze swoim udziałem? Zapewne! Chociaż to proces, który wymaga czasu i wysiłku,  może przynieść znaczącą poprawę samopoczucia oraz pewności siebie, także spowodować, że zaczniesz robić to, na co długo nie mogł_ś się zdecydować!

Wszystkie informacje na temat wyzwania znajdziesz w poniżej: