Kobieta pracująca na home office (Foto. Canva Pro)

Sprawdź, czy prowadzenie własnej firmy jest dla Ciebie!

Beata Pawlak

Obecnie coraz więcej osób rezygnuje z zatrudnienia na etat i decyduje się na założenie własnej działalności. Perspektywa bycia niezależnym od nikogo jest kusząca, szczególnie, gdy czujemy się już doświadczonymi pracownikami i specjalistami w danej branży. Warto jednak przeanalizować wszystkie zalety i wyzwania, jakie stoją przed nami, aby odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy dobrze zorganizowani i mamy odpowiednie predyspozycje do prowadzenia własnej firmy.

Jasne strony prowadzenia własnej firmy

Tym, co najczęściej skłania do założenia własnej działalności gospodarczej, jest praca dla siebie i na swój rachunek. To też często możliwość połączenia własnych pasji z działalnością zarobkową, co wydaje się wymarzonym scenariuszem na życie zawodowe i rozwój osobisty.

„Dla mnie prowadzenie firmy, to możliwość samodzielnej kreacji swoich pragnień, wyzwań zawodowych i doładowanie poczucia satysfakcji przy realizacji planów i celów biznesowych” – mówi Dominka Kaczorowska właścicielka firmy BodyInvest.

 

Jesteśmy sami odpowiedzialni za finanse firmy – nie dzielimy się zyskiem z zarządzającymi i zarabiamy dokładnie tyle, ile wypracujemy – oczywiście po odliczeniu wszystkich niezbędnych kosztów. Istotnym czynnikiem, który motywuje do założenia własnej firmy jest również w dalszej perspektywie dobór osób, z którymi będziemy współpracować. Sami mamy możliwość wybrać też swoich klientów, kontrahentów czy partnerów biznesowych. Kiedy współpraca z którymś z nich jest trudna lub niesatysfakcjonująca, możemy podjąć decyzję o jej zakończeniu lub zerwaniu. Warto pamiętać, że do przysłowia „klient nasz pan” współcześni przedsiębiorcy mają już zupełnie inne podejście.

„Z punktu widzenia sprzedażowego oczywiście klient jest najważniejszy, ale, ja zawsze staram się zbudować atmosferę wzajemnego szacunku i partnerstwa – tak, abyśmy byli na tym samym poziomie podczas rozmów i negocjacji. Staram się, aby klient czuł, że produkt, który mu dostarczam to dla niego wartość dodana i jest to dla niego istotne i to on chce go pozyskać” – mówi Bartosz Widomski, który prowadzi swoją działalność w Warszawie już od wielu lat.

„Powiedzenie, że „Klient to nasz pan” choć wydaje się wyświechtanym hasłem, to w mojej ocenie zawiera fundamentalną prawdę, którą powinien kierować się każdy przedsiębiorca niezależnie od branży, w której działa. Przecież to klient, który jest odbiorcą naszych usług czy towarów, sprawia, że firma działa, rozwija się, osiąga kolejne cele. Moim zdaniem, to klient jest najlepszą reklamą każdego biznesu” – mówi Karolina Pilawska właścicielka kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Musimy jednak liczyć się z konsekwencjami prowadzenia własnej firmy – również finansowymi i prawnymi, które mogą być dotkliwe – ale sama świadomość, że to od nas zależą dalsze losy tej współpracy, daje poczucie kontroli sytuacji i wpływu na jej rozwój.

Oprócz tego, z kim pracujemy, sami decydujemy również, kiedy i jak. Prowadzenie własnej działalności oznacza zazwyczaj nielimitowane godziny pracy. Sami decydujemy o tym, ile czasu jej poświęcimy i czy będziemy wykonywać ją z domu, czy z biura, czy przebywając na przykład na egzotycznej wyspie.  Nie mamy również określonej liczby dni urlopowych, w związku z czym sami ustalamy, kiedy i na jak długo pojedziemy na wakacje, a jeśli nasza praca nie wymaga obecności w biurze – wymarzone urlopy mogą przedłużać się poza znane wszystkim 26 dni rocznie.

„Nigdy w życiu nie zamieniłbym prowadzenia własnej działalności na pracę na etat. Na co dzień jestem osobą bardzo aktywną, więc w pracy, na przykład w urzędzie, nie wytrzymałbym nawet jednego dnia, mam głowę pełną pomysłów i po prostu „nosiłoby mnie”. Faktycznie, praca na etat z pewnością daje poczucie bezpieczeństwa, jednak w umowach na podstawie B2B, można wynegocjować sobie podobne warunki, ale do końca pozostać niezależnym” – mówi Bartosz Widomski.

Własna firma może dać więcej satysfakcji, niż praca na etacie, ponieważ daje poczucie, że za sukcesem stoją w dużej mierze wyłącznie nasze decyzje i pomysły. Trzeba jednak pamiętać, że prowadzenie własnej firmy nie zawsze toczy się tak, jak przedstawiają to media społecznościowe. Własna działalność gospodarcza to nie tylko prostota z bijących sloganów z kolorowych magazynów o treści: „Rzuciła korporację, założyła własny biznes i szczęściu nie ma końca”. Tak, jak będziemy uradowani sukcesem, równie dotkliwa będzie dla nas biznesowa porażka.

Ciemne strony prowadzenia własnego biznesu.

Prowadzenie własnej firmy to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za osoby, które angażujemy do pracy i współpracy. To również pełna odpowiedzialność za realizowane projekty i klientów, którzy nam zaufali. Świadomość wagi naszych działań często jest bardzo stresująca.

„Własny biznes to ogromna odpowiedzialność, niejednokrotnie konieczność podejmowania trudnych decyzji, radzenia sobie z kryzysami czy działaniami konkurencji. Tutaj naprawdę potrzebna jest duża odporność na stres i umiejętność działania pod presją, bo niewłaściwy krok może być kosztowny, nie tylko pod względem finansowym, ale również wizerunkowym” – mówi Karolina Pilawska.

Czas przedsiębiorcy nie jest limitowany, co oznacza najczęściej długie godziny poświęcone pracy – oprócz wykonywania codziennych zadań, trzeba przecież zadbać o nowych klientów, starać się utrzymać tych już pozyskanych, planować dalsze działania na kolejne dni i miesiące tak, by zapewnić firmie ciągłość działania i stałą, przewidywalną wysokość zarobków. Utrata klienta może oznaczać utratę płynności finansowej, trzeba więc ciągle dbać o dywersyfikację przychodów, by zapewnić firmie względną stabilność finansową. Aktualnie firma nie przetrwa, jeśli nie istnieje w social mediach oraz nie jest systematycznie promowana. A w tym obszarze mamy już coraz ostrzejsze regulaminy korzystania przez konto firmowe na przykład z Instagrama.

„Na prowadzenie własnej firmy należy patrzeć z szerokiej perspektywy. Paradoksalnie właściciel firmy – przynajmniej w mojej ocenie – stoi na końcu łańcucha. Swój biznes to przede wszystkim dbanie o klienta i jego potrzeby, a także zapewnienie odpowiedniego środowiska pracy dla osób, które zatrudniamy. W obecnych czasach wydaje się, że zdobycie kapitału na założenie czy rozwój firmy to najmniejszy problem. Największym wyzwaniem dla wszystkich przedsiębiorców jest pozyskanie do współpracy właściwych pracowników i wykorzystanie ich potencjału i umiejętności w celu rozwoju firmy, a także rozwoju tych osób jako jednostek” – Karolina Pilawska właścicielka kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

 

Prowadzenie firmy wymaga też uporządkowania, systematyczności i śledzenia na bieżąco zmian w przepisach prawnych i podatkowych. Oprócz wyzwań i zadań, których realizacja będzie nas pochłaniać bez reszty, trzeba będzie poświęcić czas na prace biurowe i administracyjne, wizyty w urzędach, wypełnianie formularzy i dokumentów. Trzeba także pamiętać nie tylko o terminach zleceń, ale również o dokonywaniu na czas obowiązkowych opłat na ubezpieczenie społeczne czy przelewów podatkowych. Choć kuszące będą duże zyski, to składki ZUS, podatek dochodowy czy VAT będą pochłaniać znaczną ich część.

„Ilość samodzielnych spraw administracyjno – księgowych jest dla mnie często przytłaczająca i wpływa na moją efektywność w biznesie. Ciągłe poszukiwanie ekspertów czy doradców do podejmowania nowych wyzwań i pomysłów zawodowych, których kreatorką jestem ja, jest dość czasochłonne i wymagające, a należy przy tym pamiętać, że to musi się „opłacać” – mówi Dominka Kaczorowska z BodyInvest.

 

Dla ambitnych osób z głową pełną pomysłów praca na etacie może wydawać się nudna. Schematyczne wykonywanie obowiązków i siedzenie za biurkiem przez 8 godzin dziennie szybko może okazać się nużące. Własna działalność może przynieść spore zyski, jednak droga na szczyt bywa wyboista i wymaga wielu poświęceń. Mimo, że praca na etacie to bezpieczniejsze rozwiązanie pod względem płynności finansowej, to nic tak nie motywuje jak sukcesy firmy sygnowanej własnym nazwiskiem.

 

„Prowadząc swoją firmę rzadko operujemy w kategoriach czarny – biały. Swój biznes to wiele odcieni szarości, czasami bliżej barwy białej, a czasami bliżej czarnej. Ważne, żeby zawsze na końcu widzieć cel, który chcemy osiągnąć” – mówi Karolina Pilawska.

Adwokat Beata Pawlak

O Autorce:

Beata Pawlak

Jestem adwokatem Izby Adwokackiej w Warszawie, mediatorem w Centrum Mediacji przy Naczelnej Radzie Adwokackiej, członkinią Włocławskiego Towarzystwa Naukowego, a także mentorką w Fundacji Women in Law. Na co dzień prowadzę własną kancelarię adwokacką pawlak-adwokat.pl. Chcąc podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem piszę bloga prawniczego pod nazwą Prawo Beaty. Specjalizuję się w prawie rodzinnym, karnym oraz cywilnym. Ponadto, wspieram i obsługuję małe firmy z ogromnym potencjałem i innowacyjnym spojrzeniem na biznes. Z zamiłowania jestem pasjonatką podróży, wielbicielką narciarstwa, biegania oraz sportów wodnych.