Łącząc siły z innymi możemy dostarczyć nową jakość na rynek

Świetnie radzi sobie także współpracująca z Bankiem BNP Paribas firma SentiOne, wymieniana w wielu rankingach najszybciej rozwijających się podmiotów, z którą wprowadziliśmy do organizacji czatbota Evę. Sądzę, że niebawem rodzina Evy znaczenie się powiększy. To co najważniejsze, wiele aspektów pracy kolegów różnych obszarach banku zostało znacznie uproszczonych.

Nie bez powodu z zaciekawieniem obserwujemy także startupy działające w zakresie zrównoważonego rozwoju, eko, food i agro. Intensywnie rozglądamy się za partnerami, którzy we współpracy z nami chcieliby zadbać o planetę, środowisko i pracować nad ekologicznymi wyborami klientów. Patrzymy daleko poza nasze finansowe podwórko, głęboko wierząc, że łącząc siły z ciekawymi startupami, ale także z innymi korporacjami, możemy dostarczyć na rynek nowe produkty i usługi, jednocześnie wykorzystując możliwości jakie niesie ze sobą m.in. otwarta bankowość, platformizacja czy właśnie szeroko rozumiany zrównoważony rozwój.

MM: Z czego wynika popularność danych branż? Z trendów globalnych czy specyfiki rynkowej?

PS: Najłatwiej byłoby odpowiedzieć, że z aktualnych potrzeb rynku, konkretnych grup klientów, ale to stanowiłoby nadmierne uproszczenie. Wyobraźmy sobie, że zdejmujemy etykietki branżowe z rozwiązań technologicznych. Kasujemy „beauty”, „medtech” czy „event management”. Wówczas może okazać się, że dana technologia doskonale sprawdzi się w innej, niż pierwotnie zakładano, roli i odpowie na nowe potrzeby wynikające ze zmieniającej się rzeczywistości. Czy ktokolwiek wyobrażał sobie jeszcze do niedawna, że firma z branży „beauty” może okazać się partnerem dla banków do umawiania wizyt w oddziałach, jak stało się to w przypadku aplikacji Booksy? Dlatego jestem przekonana, że nowym trendem w czasach pandemii jest wychodzenie poza swoją branżę, adaptowanie rozwiązań na rynku czy z rynku, o którym dotychczas nie myśleliśmy.

Idąc dalej to, co w startupach jest niezwykle wartościowe i wielokrotnie stanowi klucz do sukcesu, to niesamowita wręcz zdolność szybkiej adaptacji do zmian. Najlepszym przykładem jest wspomniane Booksy. Z powodu pandemii spółka musiała ograniczyć działalność, ale znalazła też nowe możliwości rozwoju, m.in. rozpoczynając współpracę z Bankiem BNP Paribas, a następnie z innymi instytucjami sektora bankowego. Dziś Booksy znów jest na ścieżce wzrostu. Szybka adaptacja do zmieniającej się rzeczywistości to mój trend numer dwa.

Dlatego jeszcze bardziej niż zwykle wierzę, że łącząc siły tak różnych organizacji jak startupy i korporacje obie strony, a przede wszystkim ich klienci, mogą tylko zyskać. Razem możemy tworzyć nowe produkty i usługi, a co najważniejsze nową wartość. I niech to także pozostanie globalnym trendem numer trzy. Na tych aspektach warto skupić się bardziej niż na standardowo rozumianych branżach.