Co łączy dobrego projektanta, sprzedawcę i sportowca?

Dziś rano pijąc kawę w filiżance stworzonej w warszawskim studio Fenek, obejrzałam odcinek dokumentalny o projektancie modeli butów NIKE – Tinkerze Hatfieldzie. Inspiracje, które czerpał do swoich projektów były związane z szalonymi wystawami we Francji, a także z rozmów i współpracy z Michaelem Jordanem. Dlaczego jego projekty były wyjątkowe? Sam projektant był sportowcem, który uległ kontuzji. Potrzebował on wygodnego obuwia, które zamortyzuje jego staw skokowy. Dodatkowo kolorystyka, kształty, paski, podeszwa, rodzaj materiału, tworzyły fantastyczną opowieść i całość. Projekt butów, który posiada magiczny guzik, dający możliwość automatycznego zaciskania się sznurówek i dopasowania do kształtu stopy to nie mrzonka przyszłości. To but, który już teraz możemy kupić w ramach serii NIKE ADEPT obsługiwany z poziomu aplikacji mobilnej. Żeby naładować buty, wystarczy położyć je na macie i obserwować, jak zmieniają się kolory diod. Jeśli bateria rozładuje się podczas noszenia butów, te same się rozsznurują i będziemy mieli niespodziankę.

Z reguły trendy dążą do funkcjonalności, do usprawnienia życia użytkownikom, ułatwienia codziennych czynności, a także sprawiają, że czegoś mocno pragniemy lub za czymś z całych sił chcemy podążać. Dobry projektant i sprzedawca mają wiele cech sportowca, takich jak determinacja, niepoddawanie się, fokus na cele, pokora i systematyczność. Buty, które założy znany sportowiec, będące wzorem dla mas, stają się hitem i każdy chce je mieć. Dlatego projektanci wyznaczają trendy każdego dnia.

Pytanie zaś jest takie: jak za 5 czy 10 lat będą wyglądały nasze zakupy odzieży i kosmetyków? Czy powstanie coś zupełnie nowego, o czym do tej pory nigdy nie słyszeliśmy? Warto przyjrzeć się bliżej futurystycznym trendom świata e-commerce i podążać za nimi, ażeby nie zostać w tyle. Czas zweryfikuje, które z nich rozwiną się mocnej, a które przystopują.

Wyobraźmy sobie kapsułę, do której wchodzimy, zaprojektowaną w naszym stylu i ulubionym kolorze. W tym czasie sztuczna inteligencja w oparciu o nasz aktualny nastrój oraz plan dnia, dopasuje odpowiedni strój. Roboty zadbają także o makijaż i fryzurę. W przeciągu kilku minut jesteśmy gotowi do wyjścia na spacer lub na spotkanie z kontrahentem. Idąc krok dalej – mamy ciężki dzień. Natłok obowiązków sprawia, że potrzebujemy zadbać o cerę i samopoczucie. Kapsuła mogłaby pełnić funkcję mini SPA, w której mamy zabiegi na twarz, maseczki dostosowane do potrzeb pielęgnacyjnych naszej skóry. W między czasie, kiedy my byśmy odpoczywali i nabierali energii do dalszych wyzwań, Alexa zamawiałyby nam taksówkę lub robiła za nas zakupy online.

Czy nasze życie i codzienność związana z internetowymi zakupami za kilka lat będzie na tyle wygodna, że nie będziemy musieli wstawać z kanapy? Czy za zakupy i gromadzenie zapasów będą odpowiadały inteligentne roboty i cybernetyczni asystenci? Żyjemy w końcu w pędzącym świecie, przepełnionym deadlinami i obowiązkami. W czasach COVID wielu z nas nie jest w stanie oddzielić pracy od życia prywatnego, działając zdalnie. W takim modelu funkcjonowania bardzo ciężko ,,złapać” tak zwany life balance, żyjąc w ciągłym niedoczasie. Przyszłość trendów e-commerce jest bardzo ważna nie tylko dla tych osób, które robią zakupy w Internecie, ale przede wszystkim dla tych, którzy prowadzą własny sklep internetowy. Właściciele sklepów fashion i beauty mają kilka celów. Przede wszystkim zarabiać i pomnażać zyski, zwiększając sprzedaż, poszerzać swój asortyment i rozrastać się. Do tego wchodzić na rynki zagraniczne, promować ekologię, a także pracować nad coraz lepszą jakością produktu. Zadowolony klient to taki, który będzie dokonywał wielokrotnych zakupów oraz stanie się lojalnym i wiernym fanem marki. Sztuczna inteligencja, rzeczywistość rozszerzona, Internet rzeczy, drony, roboty i druk 3D. Te dziedziny obecnie wiodą prym w sektorze handlu online…