Elżbieta Zajezierska podczas Gali XIV edycji Konkursu Bizneswoman Roku

Zaczęło się w 1925 roku od małej piekarni, dziś bułki NOWEL można kupić nawet w Mongolii

Aleksandra Moskal

Z lokalnej piekarenki swojego dziadka stworzyła prawdziwe imperium. Każdego dnia na polskie stoły trafia 400 ton jej pieczywa, a bułki NOWEL są sprzedawane nawet w Mongolii. Jak mówi jednak – nie dokonała tego sama, było to możliwe dzięki kompetencji współpracowników, rodzinie i szczypcie ryzyka. Poznajcie Elżbietę Zajezierską, prezeskę Piekarni NOWEL i laureatkę XIV edycji konkursu Bizneswoman Roku w kategorii Biznes Roku: przychód powyżej 10 mln zł, której partnerem jest firma DPD.

Historia zaczyna się od Antoniego Nowakowskiego, Pani dziadka, który w 1925 roku otworzył małą, lokalną piekarnię. Później stery rodzinnego biznesu przejął Pani tata, natomiast od 30 lat to Pani kieruje firmą, produkującą aktualnie 400 ton pieczywa dziennie. Czy droga do tego miejsca wymagała wielu poświęceń?

Żadna droga pod górę nie jest łatwa i zawsze będzie wiązała się z wieloma wyrzeczeniami, jednak nie nazwałabym ich poświęceniami. Określenie to bowiem może kojarzyć się z utratą, a ja uważam, że niczego nie straciłam, jedynie zyskałam przez te wszystkie lata. Poczynając od obserwowania funkcjonowania piekarni, wejścia w jej szeregi, po objęcie sterów – nie traciłam, a jedynie zyskiwałam. Jako przedstawicielka trzeciego pokolenia piekarniczej rodziny wielokrotnie musiałam podejmować decyzje, które wiązały się z wyborem mniejszego zła. Oczywiście, wolałabym wybierać między przyjemnymi rzeczami, jednak te sytuacje nauczyły mnie doceniać to, co mamy i cieszyć się z dobrych chwil. Droga do obecnej pozycji NOWEL na pewno wymagała wiele pracy, samozaparcia, nieszablonowego, odważnego myślenia, ryzyka i wsparcia rodziny, ponieważ to na tym filarze przede wszystkim stoi NOWEL.

Słynie Pani z tego, że nie boi się podejmować odważnych decyzji. W końcu to właśnie Pani decyzje doprowadziły do tak spektakularnego rozwoju firmy. Jestem bardzo ciekawa, co Pani pomaga w prowadzeniu biznesu - ważna jest intuicja, smykałka czy edukacja? Da się w sobie ten niezbędnik wypracować, czy raczej trzeba się z tym „czymś” urodzić?

Dziękuję za miłe słowa, jednak decyzje to jedno, a ich wdrożenie to drugie. Taki rozwój firmy nie byłby możliwy, gdyby nie wszyscy pracownicy piekarni NOWEL, którzy dzień w dzień swoją pracą i oddaniem wspólnie ze mną wypracowują kierunki rozwoju firmy. Co pomaga mi w prowadzeniu biznesu? Na pewno moje dzieci. Jeżeli jednak chcemy skupić się na wewnętrznych czynnikach, to pomocne są: dyscyplina, przywiązanie do tradycji i poszanowanie jej, ale także otwartość na nowoczesność. Oczywiście, ważne jest też kierowanie się intuicją i stały rozwój. W końcu świat nie stoi w miejscu, a w zakresie technologii nieustannie następuje postęp. Jestem więc bliżej stwierdzenia, że wszystko można w sobie wypracować. Rzecz jasna są pewne cechy, predyspozycje, z którymi człowiek się rodzi, a które mogą wiele ułatwić w prowadzeniu biznesu, jednak nie jest to coś niemożliwego do przyswojenia. Może zabrzmi to patetycznie, ale ciężka praca, wiara w to, co się robi oraz szczypta ryzyka – to niezbędne składniki do osiągnięcia sukcesu.

A jakie dostrzega Pani największe wyzwanie w prowadzeniu biznesu? Domyślam się, że cieni jest wiele, choć zazwyczaj nie lubimy o nich mówić.

Osobiście nie przeszkadza mi mówienie o wyzwaniach czy też cieniach – omawianie ich może pomóc spojrzeć na dane kwestie z innej perspektywy, opracować rozwiązanie i je wdrożyć. Swoją przygodę z prowadzaniem biznesu rozpoczęłam w czasach, gdy kobiety bardzo rzadko zajmowały istotne stanowiska, a już na pewno nie prowadziły firmy w branży spożywczej, która zawsze była zdominowana przez mężczyzn. Widać to już nawet w warstwie językowej – często krzywimy się, gdy słyszymy słowa „piekarka”. W ciągu tych lat sytuacja się nieco zmieniła, jednak przedsiębiorczynie wciąż muszą się mierzyć z wieloma wyzwaniami. Wierzę jednak, że przyszłość tej branży może być kobietą. Nie jest to łatwy bochenek chleba, ale na pewno satysfakcjonujący na koniec dnia.

No właśnie! Odbierając statuetkę podczas gali Bizneswoman Roku, powiedziała Pani, że jest dumna i szczęśliwa z faktu, że Pani dzieci chcą kontynuować rodzinną tradycję i pracują w NOWEL. Nie było to oczywiste? Miała Pani obawy, że wybiorą inną, zawodową drogę? Przyjmowała Pani w ogóle taką ewentualność?

Nie ukrywam, że ta droga nie była oczywista, ponieważ nigdy nie zmuszałam ich do zaangażowania się w działalność firmy. Zawsze zachęcałam  do znalezienia własnej drogi, życia w zgodzie ze sobą. Oczywiście, w środku był we mnie jakiś głos, który chciał, by dzieci przejęły i kultywowały rodzinną tradycję, jednak nie mówiłam im o tym. Zależało mi, aby żyli tak, jak oni chcą, a nie jak ja bym tego chciała. Macierzyństwo nie polega na tym, by zmuszać dzieci do tego, czego chce rodzic, a zachęcać i popychać w stronę, którą pragnie eksplorować dziecko. Na przykład, Michał zawsze miał smykałkę do technologii i interesował się prawem, stąd możliwości realizowania pomysłów z obszaru automatyzacji i robotyzacji w NOWEL są dla niego ogromną szansą. Z kolei Karolina kreatywna, łatwo nawiązująca kontakty i charyzmatyczna z drygiem do sprzedaży z sukcesem odnalazła się w tym obszarze firmy.

Łatwo jest w ogóle oddzielić interesy od życia rodzinnego, kiedy pracuje się w rodzinnej firmie? Jak cienka jest granica między niedzielnym obiadem a spotkaniem zarządu?

Mamy w rodzinie pewne zasady, które mają zatrzymywać pracę za drzwiami naszych domów. Staramy się nie rozmawiać przy rodzinnym stole o sprawach służbowych. Próbujemy zatrzymać NOWEL w murach siedziby, jednak wiadomo, że gdy żyje się danym tematem, ciężko o nim nie mówić. Stąd oczywiście zdarza się, że te reguły od czasu do czasu są przez nas łamane.

Elżbieta Zajezierska, laureatka XIV edycji Konkursu Bizneswoman Roku w kategorii Biznes Roku: przychód powyżej 10 mln zł

Elżbieta Zajezierska – prezeska Piekarni NOWEL, rodzinnej firmy o niemal 100-letniej tradycji, która znajduje się w ścisłej czołówce producentów pieczywa do odpieku w Polsce. W samym 2022 roku sprzedała aż miliard produktów. Dzięki stałej inwestycji w park maszynowy, firma posiada jeden z najnowocześniejszych zakładów w Europie. Marka jest obecna na 27 rynkach zagranicznych.

XIV edycja Bizneswoman Roku_grono finałowe

Organizator konkursu: Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką

Partner strategiczny: Mastercard

Partner merytoryczny: Accenture

Partnerzy kategorii: BNP Paribas, DPD Polska, Fundacja Polska Bezgotówkowa, Google Cloud, home.pl, HUAWEI, IGT Poland, NatWest Group w Polsce, Orange

Partnerzy konkursu: Vital Voices, Humanites, Perspektywy Women in Tec

Partnerzy gali finałowej: Ekaterra, W.KRUK

Patronat Honorowy Konkursu: Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy

Patroni medialni: PAP ,ITWiz, MamStartup, Magazyn Rekruter, ONA Strona Kobiet, Imperium Kobiet, Law Business Quality, Twój STYL.pl, ISBtech, Głos Mordoru 

Strona www: https://bizneswomanroku.pl/