Clark Gable, Vivien Leigh

5 bohaterek filmowych, od których możesz nauczyć się czegoś o miłości

Dominika Jajszczak

Relacje damsko-męskie bywają skomplikowane. Zobaczcie, co radzą Bridget Jones, Pretty Woman czy Scarlett O'Hara.

Akt 1: Pesymistycznie

,,I żyli długo i szczęśliwie…’’. Życzę powodzenia każdemu, kto tak myśli. Związki damsko-męskie to nie bajka, a ich pielęgnowanie to ciężka praca, która czasem umilona jest uczuciem zwanym miłością. Cały czas się kłócicie o byle co? Codzienność. On pragnie, byś była chuda jak szczapa, a sam zjada 3 schabowe na obiad. Ty chcesz, żeby częściej z Tobą rozmawiał, ale kiedy się pyta, co się stało, ty odpowiadasz, że i tak nie zrozumie. Pesymistyczny obraz? Dobra, dobra. Cofam. Zacznę od początku.

Akt 2: Optymistycznie

Związek to niesamowita i przecudowna droga usłana różami. On kocha momenty w których Ci się ukradkiem odbije wczorajszy obiad i udaje, że nie słyszy. Ty kochasz jak on nie opuszcza klapy w toalecie i ogląda mecz przy piwku z kolegami. Tak, miłość jest jak bajka… Chyba przesadziłam w drugą stronę.

Akt 3: Miłosny kompromis

Ze skrajności w skrajność popada coraz więcej ludzi. Coraz trudniej znaleźć odpowiedź na to, jak powinien wyglądać udany związek. W dobie Facebooka, portali randkowych, Tindera przedziwne rzeczy się dzieją. Otwarte związki, związki „to skomplikowane”, niezobowiązujące związki, związki na odległość, związki partnerskie, związki zawodowe… Jak tu się odnaleźć? Chodź życie to nie amerykański film, zobaczmy czego możemy nauczyć się od jego bohaterek, a czego lepiej nie powtarzać w realu.

Bridget Jones: sztuka samotności i rozstawania

Co zrobić, gdy doskwiera Ci samotność? Mama po raz kolejny przy okazji rodzinnego obiadu wypomina, że będziesz starą panną z kotami? Jednym z wyjść jest picie wina, słuchanie smętnych piosenek i rozmowy z samą sobą. Czy taki wieczór „katharsis“ wystarcza? Doświadczenia Bridget Jones pokazują, że nie na długo…

A co, gdy jednak zerwie z Tobą ten okropny i zdradziecki samiec Alfa? Znowu pojawia się wino, ale tym razem następnego dnia motywujesz się do cięższej pracy nad sobą. Dobry soundtrack zawsze pomaga. W tym przypadku warto pożyczyć utwór od Bridget Jones. Tak, ta wersja życia solo brzmi znacznie lepiej.

Pretty Woman: sztuka poszukiwania

Czy naprawdę istnieje książę na białym koniu? Tak. Może jego zamek to jedynie 35-metrowe mieszkanie na zwykłym osiedlu, a zamiast białego konia jeździ biały Fordem Focusem starej daty – to nieistotne. Ważne, żeby traktował Cię jak damę. Jeżeli jeszcze takiego nie znalazłaś, broń boże nie myśl, że musisz iść w miasto jak Julia Roberts w Pretty Woman. Zamiast tego, podobnie jak ona możesz uzbroić się w poczucie humoru, wytrwałość i konsekwencję. Pamiętaj jednak, że, gdy chodzi o miłość, nie warto iść na kompromisy i zbyt szybko się poddawać. Poszukuj, aż znajdziesz to, co sobie wymarzyłaś. I rozglądaj się uważnie – książę nie zawsze wygląda jak Richard Gere.

Scarlett O’Hara: sztuka dla sztuki

Obejrzyj Przeminęło z wiatrem, a dowiesz się, jak NIE postępować z mężczyznami. Motto głównej bohaterki: „Pomyślę o tym jutro” rzadko bywa odpowiedzią na problemy z mężczyznami. Największy błąd, jaki możesz zrobić, to pogoń za przysłowiowym króliczkiem, podczas gdy to, czego tak naprawdę potrzebujesz jest na wyciągnięcie twojej ręki. Przy okazji doświadczenia Scarlett uczą, że lepiej nie angażować się w uczucie do partnera swojej przyjaciółki. No chyba, że nie chcesz mieć ani partnera, ani przyjaciółki.

Duma i uprzedzenie: sztuka poznawania

Ucz się na błędach Elizabeth Bennet i nie oceniaj zbyt pochopnie. Pozbądź się dumy i uprzedzeń, które powodują, że postrzegasz siebie, świat i innych ludzi w określonych ramach. Czas z nich wyjść. Facet czasem coś palnie, źle zrozumie, a kobieta się dąsa i frustruje. Efekt? Ciekawy facet może przejść ci obok nosa tylko dlatego, że oceniasz zbyt pochopnie.

Titanic: sztuka mezaliansu

Ten ponadczasowy romans ukazuje, że w miłości nie istnieją podziały. Uczucie nie uznaje rożnych klas, czy statusów. Nieważne, czy jesteś Polakiem, czy Czechem. Nieistotne, czy jesteś katolikiem, czy wierzysz w karmę i czekasz na nirwanę. Nieważne, czy jesteś miłośnikiem burgerów czy krów albo czy szydełkujesz albo kopiesz piłkę. Każdy zasługuje na miłość. Ty też możesz ją zdobyć dzięki otwartości na to, co inne i nieznane. Nie oceniaj, kochaj. Warto chyba przeżyć coś takiego? Byle zakończenie bardziej przypominało happy end.