Holistyczne podejście do życia to dbanie o wszystkie jego aspekty
Obrazować to może metaforę z samochodem. Jeśli w samochodzie odpadnie jedno koło, to nie pojedzie dalej. To samo można powiedzieć o życiu i ogólnie o dobrym samopoczuciu. Jeśli nie dbasz o wszystkie sfery swojego życia, to nie wzniesiesz się na wyższy poziom rozwoju. Będziesz tkwił w przeciętności, marazmie i będziesz odczuwać dyskomfort zamiast cieszyć się pełnią życia i realizować swoje cele życiowe. Twoje samopoczucie będzie się pogarszać zamiast poprawiać.
Skąd to wiemy?
Z naszych doświadczeń! Obecnie jesteśmy na satysfakcjonującym nas etapie życia. Potrafimy doceniać to, co mamy, cieszymy się każdym dniem, praktykujemy wdzięczność, mamy świadomość, że najważniejsze jest bycie tu i teraz (nie zamartwianie się przeszłością i nie kreowanie negatywnych myśli o przyszłości). Nasze drogi do stanu szczęścia i odczuwania obfitości, w jakim się teraz znajdujemy, były bardzo różne.
Droga od ciała do ducha – to droga Marioli
„Moja droga nie była usłana różami. Nie potrafiłam cieszyć się życiem, nie uśmiechałam się. Moje życie pozornie było piękne: miałam dom, cudownego męża, dobrą pracę, ale nie miałam siebie… Poza tym w pewnym momencie moje ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Byłam w rozsypce. Dziś już wiem, że była to depresja poporodowa z nerwicą lękową (w tamtych czasach jeszcze się o tym nie mówiło). Wiedziałam, że muszę coś zrobić… Lekarze i terapeuci podsyłali mi różne książki rozwojowe, ale ja nie byłam w stanie ich przyswoić. Dopiero, kiedy zawalczyłam o swoje ciało, zaczęłam je wzmacniać, zaczęłam się suplementować, mogłam zacząć dbać o swój rozwój. Wtedy odnalazłam siebie. Wtedy wkroczyłam na ścieżkę holistycznego rozwoju i odkrywania prawdziwej Marioli” – opowiada Ambasadorka.
Droga od ducha do ciała – droga Aliny
„Ja z kolei zaczęłam od rozwoju duchowego. Dość szybko poczułam potrzebę poszukiwania rozwoju osobistego i widziałam, jakie cudowne są tego efekty. Szkolenie za szkoleniem, książka za książką pochłonęły mnie całkowicie. Wtedy myślałam, że to jest najważniejsze. Do czasu. W pędzie zapomniałam, że mam też ciało, że ono musi się odpowiednio odżywiać, regenerować, odpoczywać. I ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Powiedziało STOP. Nadciśnienie, rwa kulszowa i inne schorzenia pojawiały się jedno za drugim. Wtedy zrozumiałam, że jeśli nie zadbam o moje ciało, mój rozwój duchowy na nic się nie zda… Wtedy odkryłam holistykę, harmonijny rozwój i dbanie o wszystkie sfery naszego życia” – opowiada Alina.
Szczęście i obfitość
Dziś już wiemy, że tylko holistyczne podejście do świata pozwala na odnalezienie szczęścia. Jeśli dbamy o jakąś sferę swojego życia, a inną zaniedbujemy, to prowadzi do destrukcji… Znalazłyśmy swój spokój wewnętrzy, poczucie spełnienia i ciągle jesteśmy na ścieżce rozwoju, ale harmonijnego, spójnego z nami. W związku z tym naszą wiedzę i umiejętności pragniemy przekazywać innym kobietom. Nieważne, jak wygląda Wasza droga życia (czy przypomina bardziej drogę Marioli czy Aliny), można osiągnąć szczęście, jeśli zadba się o siebie holistycznie. Dlatego przygotowałyśmy program rozwojowy dla kobiet w formie 21-dniowego wyzwania: Kompleksowy program zmieniający nawyki dla zdrowia i urody. W nim pomagamy kobietom odnaleźć siebie, odnaleźć harmonię między ciałem a duchem. Skupić się na ciele, a jednocześnie rozwinąć się duchowo. Gwarantujemy, że przez udział w programie każda kobieta polepszy swoje samopoczucie fizyczne i psychiczne, wytworzy zdrowe nawyki, poczuje się lekko (bo dodatkowym efektem jest również zrzucenie kilku kilogramów), poczuje mega energię życiową! Jeśli jesteś gotowa na zmiany – dołącz do nas!
