Alina Kaźmierczak przedstawia koncepcję Mel Robbins o tym, jak podejmowac decyzje w 5 sekund

Jak podejmować decyzje w 5 sekund?

Alina Kaźmierczak

Chcesz zmienić własne życie? Nie zastanawiaj się nad tym zbyt długo. Zrób to teraz! Rozmyślanie uruchamia wymówki i bojkotuje każde działanie. To tak jak z rozpoczęciem nowych nawyków zdrowotnych. Postanawiasz, że dziś wyjdziesz pobiegać. Po chwili jednak Twój głos wewnętrzny zaczyna do Ciebie mówić: „Pogoda dziś taka sobie, pewnie za bardzo wieje… Nie chcę się przecież przeziębić… Jak wyjdę jutro, przecież nie się nie stanie… Nie biegałam tyle czasu, to te kilka dni mnie nie zbawi…”

To największa pułapka umysłu, który chce Cię odwieść od zrobienia czegoś, co przecież wiesz, że jest dla Ciebie dobre. Nie pozwól na to. Przełam swoje słabości, nie daj się wciągnąć w wewnętrzy bojkot. Podejmij decyzję odważnie i szybko, by wewnętrzny krytyk nie zdążył uruchomić wszelkich wątpliwości i wymówek. Kiedy działasz szybko mózg nie ma czasu na wypowiedzenie się. Najpierw odzywa się serce, a Ty błyskawicznie idziesz za jego głosem. Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – start! Po prostu wstajesz, ubierasz się i wychodzisz pobiegać! Oto cały sekret skutecznego działania, czyli Reguła 5 sekund stworzona przez Mel Robbins.

Jeśli masz odwagę zacząć, to masz odwagę odnieść sukces” – Mel Robbins

Geneza reguły 5 sekund

Mel Robbins miała 41 lat. Jej świat właśnie się rozpadł na kawałki. Zmagała się z problemami zawodowymi, finansowymi, do tego doszły kłopoty w związku. Była bezrobotna, długi sprawiały, że nie mogła spać, a relacje z mężem stale się pogarszały. Wtedy myślała, że topienie smutku w alkoholu to najlepsze rozwiązanie. Nie miała żadnych perspektyw na lepsze jutro. Gdy rano dzwonił budzik, nie miała siły wstać, by zmierzyć się z rzeczywistością. Wtedy jedynym rozwiązanie wydawało jej się wciśnięcie przycisku „drzemka” i kilkukrotne odwlekanie momentu wstania.

Pewnego wieczoru wszystko się zmieniło. W telewizji zobaczyła start rakiety kosmicznej. Usłyszała odliczanie: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – start! Rakieta z impetem wystrzeliła w przestworza. Ten widok ją zainspirował. Postanowiła, że ona będzie taka, jak ta rakieta! Kiedy rano usłyszała budzik, zamiast jak co dzień wcisnąć przycisk drzemki, odliczyła sobie w myślach: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – start i wstała.

To był moment przełomowy w jej życiu i moment, w którym stworzyła regułę 5 sekund. Regułę, którą zaczęła stosować w różnych sytuacjach. Dołożyła do niej swoje badania na temat działania mózgu, różnych dziedzin psychologii, motywacji, by wreszcie uznać ją jako skuteczną metodę działania.

Obecnie Reguła 5 sekund stosowana jest na całym świecie i zmienia życie wielu ludzi.

W czym tkwi tajemnica reguły 5 sekund?

Reguła 5 sekund pokona system operacyjny mózgu i pomoże ci przezwyciężyć opór w danej chwili” – Mel Robbins

Pięć sekund to optymalny czas, by podjąć decyzję. Jeśli trwa to dłużej, to mózg zaczyna bojkotować nasze myśli. Mimo początkowego impulsu do działania, pojawia się zniechęcenie i tłumienie chęci do podejmowania się różnych czynności. W ten sposób najczęściej rezygnujemy ze zmian i z robienia czegoś pozytywnego. Dlaczego? Ponieważ zaczynamy się zastanawiać, pojawiają się obawy, lęk staje się większy, zniechęcenie coraz większe. Dlatego wystarczy do tego nie dopuścić… Jeśli podejmiemy decyzję szybko w pięć sekund, nie mamy czasu na zwątpienie i po prostu działamy.

Siedzisz na szkoleniu. Chcesz się o coś zapytać… Ale już po chwili myślisz: nie, to głupie, co inni o mnie pomyślą, bez sensu… To to trwa dłużej niż pięć sekund i nigdy nie zabierasz głosu. Podobnie jest ze spytaniem szefa o podwyżkę. Mija więcej niż pięć sekund, Ty milkniesz i już więcej nie podejmujesz nawet próby…. A co mogłoby się wydarzyć, gdybyś odważył się odezwać?

Prostota tej reguły może zadziwiać. Wystarczy odliczyć: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, start! Jedynym warunkiem jest po odliczeniu rozpoczęcie działania! Jeśli już zdecydujesz się na tę metodę to już nie ma odwrotu- po odliczeniu musisz po prostu zacząć działać. Bez zastanowienia, bez przemyślenia, bez wymówek. Dziecinnie proste i niesamowicie skuteczne!

Kiedy poczujesz impuls do realizacji celu, musisz policzyć 5… 4… 3… 2… 1 i fizycznie ruszyć się z miejsca, bo w przeciwnym razie mózg Cię powstrzyma” – mówi Mel Robbins.

Liczenie odwraca uwagę od wątpliwości, lęku, zmartwień, a skupia się na tym, co masz do zrobienia. Pojawia się plan- pięć sekund- jest decyzja. Ta metoda działa, ponieważ liczenie i ruch jest działaniem. Gdy jesteś w ruchu, zmienia się Twoja fizjologia, a umysł podąża za nią.

Ważne, by odliczać od pięciu do zera, a nie odwrotnie. Dlaczego? Po pierwsze zmuszamy w ten sposób nasz mózg do skupienia się na działaniu i liczeniu. Zwykłe licznie od jeden do pięciu możemy wykonać automatycznie, bez zaangażowania naszego umysłu. Poza tym po pięciu mogą nastąpić kolejne cyfry: 6, 7, 8 i znów możemy zacząć odwlekać. Według Mel Robbins czas ten możemy indywidulanie dostosować, ale 5 sekund jest optymalne, by impuls do działania urealnić i nie dopuścić naszego racjonalizmu, by wybił nam ten pomysł z głowy.

Do czego może przydać się reguła 5 sekund?

W których przypadkach sprawdzi się reguła? Mel Robbins zaczęła stosować tę metodę w różnych sytuacjach życiowych i okazało się, że działa! Kiedy zaczęła te regułę propagować okazało się, że ludzie z całego świata zaczęli się zgłaszać i opisywać swoje przykłady zastosowania reguły. Sporo z nich zostało opisanych w bestsellerowej książce „Reguła 5 sekund”

Jak zatem może ją wykorzystać każdy z nas. Po pierwsze sprawdzi się przy problemach ze wstawaniem i ciągłym wciskaniem przycisku drzemki. Jedynym warunkiem jest uruchomienie działania po odliczeniu. Postanów sobie, że policzysz: pięć, cztery, trzy dwa jeden i wstajesz!

Po drugie metoda może pomoc przy nawyku odkładania spraw na później. Powiedz sobie, że koniec z przekładaniem niepilnej pracy (jeszcze mam czas, jutro to zrobię). Odlicz: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden i po prostu weź się zabierz do roboty!

Po trzecie można z niej skorzystać w podejmowaniu decyzji. Ostatnio zastosowałam ją w podjęciu decyzji zakupowych. Niby wiem, że ta kurtka jest mi potrzeba, niby mi się podoba, ale im bardziej się zastanawiam, tym więcej wątpliwości… Przeciąganie decyzji powoduje, że obaw, rozterek jest coraz więcej.  Koniec z tym. Pięć, cztery, trzy dwa, jeden i decyzja podjęta (na tak lub nie). Właściwie każdą decyzję można podjąć w 5 sekund. Badania wykazują, że ludzie przedsiębiorczy i osiągający w życiu sukcesy, najczęściej nie zastanawiają się zbyt długo, tylko po prostu działają. I Ty też tak możesz. Jeśli masz podjąć decyzję, policz i działaj!

Po czwarte reguła pozwala pokonać strach i niepewność. Im więcej pielęgnujemy lęk, tym większy się staje. Energia podąża za uwagą. Co karmimy, to mamy w życiu. Reguła 5 sekund nie pozwala na rozrośnięcie się i karmienie lęku. Dlaczego? Ponieważ w pięć sekund nie zdąży się on odpowiednio rozwinąć, tak, by zablokować nasze działanie. Boisz się? Bój się i działaj: pięć, cztery, trzy, dwa, jeden- start!

Po piąte stosując regułę 5 sekund będziesz śmielej przedstawiać i realizować swoje pomysły. Masz świetny pomysł… Jesteś z siebie dumny…. I już po chwili rozpoczyna się wewnętrzny bojkot. Twój głos w głowie mówi: czy warto? po co ja to robię? czy ja się nie zbłaźnię? co oni sobie o mnie pomyślą? czy dam radę? I decyzja zostaje odroczona…Porzucasz świetny pomysł, bo po dogłębnej analizie nie wydaje się już taki świetny…Warto zatem podejmować decyzję w pięć sekund, by wewnętrzny krytyk nie zdążył uruchomić wszelkich wątpliwości. Pojawia się pomysł, pięć cztery, trzy, dwa, jeden- i już go wdrażasz!

Podsumowując można stwierdzić, że stosowanie reguły 5 sekund może po prostu zmienić Twoje życie. Możesz przestać się zamartwiać i poczuć się szczęśliwie! Prosto i szybko. Nie ma czasu na wątpliwości, roztrząsanie, rozpamiętywanie…. Chcesz tego? Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden- wstań i zacznij działać! Odważ się na to i spróbuj!

Prawdziwa siła odwagi ujawnia prawdziwego Ciebie. Wydobywa to, co w Tobie najlepsze!”- Mel Robbins

Zachęcam również do przeczytania książki Mel Robbins „Reguła 5 sekund”, znajdziesz tam wiele przykładów na to, w jaki sposób można wykorzystać metodę oraz wiele świadectw na to, że metoda jest skuteczna.