Zazwyczaj są to sprawy, które możemy załatwić w ciągu godziny – dwóch, więc nie chcemy wypisywać wniosku urlopowego. A czasem po prostu wykorzystaliśmy wszystkie dni urlopowe i wniosku nie możemy już wypisać. Czy pracując na etacie mamy zatem inne możliwości? Tak, jest ich kilka.
Uzgodnij to z szefem
To najprostsza droga. Jeśli takie sytuacje zdarzają się sporadycznie lub jest to sytuacja pilna, podbramkowa, wielu szefów idzie pracownikowi na rękę. Zgadza się na wyjście z pracy lub spóźnienie, uzgadniając, że pracownik zostanie dłużej lub upewniając się, że wszystkie zadania zostały wykonane przed wyjściem. – Takie rozwiązanie nie jest możliwe w przypadku osób, które nie mają zmiennika, otwierają punkt usługowy czy też w sytuacji, gdy większość zespołu jest na urlopie – tłumaczy Joanna Żukowska, ekspertka międzynarodowego serwisu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl.
Godzina dla pracownika
W mniejszych firmach pracownicy ustalają czasem jeden dzień, w którym pracownicy mają godzinę na załatwienie swoich spraw. Mogą wówczas swobodnie wyjść. Tak muszą jednak zaplanować pracę i czas, żeby nie kolidowało to z innymi obowiązkami, spotkaniami i zadaniami.
Rotacja w grafiku
Jeśli pracujemy według grafika, możemy uzgodnić z szefem i współpracownikami zamianę – zamiast przyjść rano, można przyjść popołudniu lub odwrotnie. Tu liczą się dobre relacje z innymi pracownikami i nie nadużywanie tej możliwości.
Popracuj tego dnia z domu
Jeśli w twojej pracy jest to możliwe, możesz uzgodnić z szefem, że tego dnia popracujesz z domu. Analogicznie, jak w pierwszej sytuacji powinnaś go jednak uprzedzić, że w godzinach pracy musisz wyjść. Nie ma nic gorszego niż bycie przyłapanym na cwaniakowaniu, a to czy jesteśmy przy komputerze i rzeczywiście pracujemy łatwo sprawdzić.
Przy okazji
Masz spotkanie na mieście? Jeśli się nie przedłużyło, możesz przy okazji podejść na pocztę lub do urzędu. Warunek, potrwa to chwilę. Jeśli potrwa dłużej, patrz punkt 1 – uzgodnij to z szefem.
Zrób to on-line
Część spraw można już załatwić on-line – na przykład ściągnąć wyniki badań lekarskich. Potrwa to chwilę i zaoszczędzi nam czas na dojazd. Jeśli jednak sprawa może potrwać dłużej, trzeba wypełnić na przykład dłużysz formularz, patrz punkt 1 – warto uprzedzić o tym przełożonego. Zwłaszcza, gdy pracujesz na służbowym komputerze.
Daj komuś upoważnienie
Nie wszystko trzeba załatwiać osobiście, czasem wystarczy proste upoważnienie. Bliskich można upoważnić do załatwiania spraw w bankach, urzędach czy w spółdzielni mieszkaniowej. Ważne, aby była to osoba, której w pełni ufamy i która bywa dyspozycyjna.
Po godzinach
Zanim postanowisz wyjść z pracy w ciągu dnia, upewnij się, że nie możesz załatwić tej sprawy po godzinach. Wiele urzędów, banków, instytucji ma jeden dzień, kiedy pracuje dłużej. Minus jest taki, że wówczas trzeba przygotować się na stanie w większych kolejkach.
