Nie twierdzę, że zawsze tak jest. Znam wiele wspaniałych, pewnych siebie i wspierających kobiet. Patrząc jednak na ogół społeczeństwa myślę, że większość z nas zauważa, że problem nie wspierania się kobiet istnieje.
Co więcej, często jesteśmy surowe w ocenie zarówno dla siebie samych, jak również dla innych kobiet. Takie sytuacje zdarzają się zarówno w biznesie, jak i w życiu osobistym.
Zacznę od życia osobistego, gdyż niedawno po raz pierwszy zostałam mamą i ten temat jest mi obecnie niezwykle bliski. W tym i tak trudnym dla każdej nowej mamy okresie, wiele z nas musi zmierzyć się z oceną i krytyką innych kobiet. Niestety zamiast akceptacji i wsparcia często taka kobieta słyszy kąśliwe uwagi na temat swoich wyborów dotyczących macierzyństwa. Niezależnie, jakie by one nie były. Wyborów dotyczących karmienia, czy też nie karmienia piersią, powrotu do pracy, decyzji o pozostaniu na urlopie wychowawczym, jak i wielu innych. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie takiej mamie: źle robisz. Mało z nas zastanawia się, czy wypada, by kobiecie, która jest zmęczona wymagającym okresem jakim jest ciąża oraz nieprzespanymi nocami zadawać nagminnie pytania o to, kiedy planuje kolejne dziecko. Kto pamięta idąc w odwiedziny do nowonarodzonego dziecka o prezencie dla jego mamy? Nie twierdzę, że nikt, ale z pewnością w naszym społeczeństwie kobiety zbyt często są niedoceniane. Pamiętajmy więc o wsparciu dla siebie kobiety. Przecież to my powinnyśmy rozumieć siebie najlepiej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Solidarność liderek. Nowa akcja Sheryl Sanberg angażuje znane twarze
Ostatnio zetknęłam się z historią Dagmary Skalskiej, na którą spłynęła fala hejtu po tym, jak zdecydowała się wybaczyć zdradę swojemu partnerowi. Dodam, że ta ogromna fala agresji spłynęła na nią głównie ze strony kobiet. Dlaczego tak trudno jest nam wesprzeć drugą kobietę? Skąd w nas tyle jadu?
W biznesie również nierzadko bywa podobnie. Często to nie mężczyźni, ale my same jesteśmy dla siebie niesprawiedliwe w pracy. Zbyt często zdarza się, że to kobieta kobiecie stoi na przeszkodzie do awansu. Na szczęście nie zawsze tak jest. Są też kobiety, które rozumieją, że więcej osiągną poprzez synergię, niż przez niezdrową rywalizację. Są kobiety, takie jak Olga Kozierowska, które tworzą takie projekty jak Sukces Pisany Szminką, który od lat wspiera kobiety.
Bądźmy zarówno dla samych siebie, jak i dla innych kobiet wspierające i dobre. Niezależnie od kontekstu. Nie osądzajmy się surowo. Każda z nas ma inne przeżycia, inne marzenia, inne predyspozycje i talenty oraz słabości.
W tym miejscu przypomina mi się cytat, na który natknęłam się kiedyś w Internecie:
„Bądź taką kobietą, która, która poprawia koronę innej kobiecie, nie mówiąc światu, że się osunęła.”
Niech to będzie naszym głównym celem.
***
O AUTORCE
Żaneta Dębska
Jestem kobietą wielu pasji choć największą z nich jest dla mnie życie. Za najważniejsze i najpiękniejsze role życiowe uważam bycie mamą i żoną. Rozwój osobisty jest obecny w moim życiu od kiedy w wieku 15 lat przeczytałam swoją pierwszą książkę z tej dziedziny, a była to: „Potęga podświadomości” Jospeha Murphy’ego. Zachęcona pozytywnymi doświadczeniami po wprowadzeniu zasad z dziedziny rozwoju postanowiłam poszerzać swoją wiedzę w tym zakresie. Czytałam, uczyłam się, praktykowałam. W 2013 roku ukończyłam studia magisterskie na Uniwersytecie Ekonomicznym z Zarządzania Zasobami Ludzkimi, następnie ukończyłam 60-godzinny kurs z zakresu coachingu. Dzięki zdobytej wiedzy i narzędzi do głębokiego rozwoju rozpoczęłam pracę z ludźmi, ale też kontynuuję pracę nad sobą. Moja pasja napędza mnie do życia, a moja praca w coachingu wyraża w 100% moją osobowość i wartości. Prócz rozwoju osobistego zawodowo zajmuję się także HR-em oraz prowadzę bloga. Moimi pasjami są także gotowanie, zdrowe odżywianie oraz aktorstwo.
Więcej na: https://optymizmplus.pl/ i https://www.facebook.com/optymizmplus/
