Przyjrzyjmy się najpierw strachowi. Czym jest i skąd się bierze?
Strach to jedna z podstawowych cech pierwotnych mających swe źródło w instynkcie przetrwania. Strach rodzi się w mózgu – w ciele migdałowatym, które z kolei przekazuje impulsy do podwzgórza, na skutek czego organizm produkuje adrenalinę. Spotykasz niedźwiedzia w lesie to Twój umysł daje automatycznie informację zwrotną „pora uciekać”. W sytuacjach realnego zagrożenia, naturalną reakcją naszego organizmu jest np. odruch silnego napięcia mięśni, a w konsekwencji ucieczka lub walka (z niedźwiedziem walczyć nie polecam). Strach ma też stronę pozytywną, efektem jest ochrona nas lub naszego interesu. Żyjąc w jaskiniach nie przetrwalibyśmy długo bez tej, ratującej życie, reakcji.
Czym zatem jest lęk?
Lęk jest związany z przewidywaniem nadchodzącego z zewnątrz lub pochodzącego z wewnątrz organizmu niebezpieczeństwa. Objawiany jako uczucie napięcia, skrępowanie, zagrożenie. Jest on procesem wewnętrznym, niezwiązanym z bezpośrednim zagrożeniem lub bólem. Ludzie podatni na lęk wchodzą w tryb skanowania – szukają wokół siebie niebezpieczeństwa, sytuacji, ludzi, których powinni się obawiać. Zachowania obserwowane podczas stanów lękowych: unikanie miejsc, ludzi, niewychodzenie z domu, wychodzenie wcześniej ze spotkań.
W jaki sposób tworzy się lęk?
Pierwszy etap – powstaje myśl np. Nie poradzę sobie z tym zadaniem, na pewno wydarzy się coś złego.
Drugi etap – powstaje emocja lęku np. czujemy szybsze bicie serca, pocenie się, drżenie.
Trzeci etap – zachowanie: ucieczka lub walka np. nie idziemy na wyznaczone spotkanie.
A jak tworzy się strach?
Strach pojawia się w chwili realnego zagrożenia (nadjeżdżający w naszym kierunku samochód), zaś lęk ma charakter irracjonalny, wynika z wyobrażonego niebezpieczeństwa albo przewidywanego zagrożenia (wyobrażenia o przeciwnościach przy zmianie pracy).
Jak sobie radzić z lękiem?
Zamiana myśli (destrukcyjnych na wspierające) będzie powodować nowe emocje i w rezultacie końcowym nowe zachowania. Jeśli czujesz, że nie potrafisz sobie sama z tą zmianą poradzić polecam spotkanie ze specjalistą. Ale może warto zacząć od wykonania pewnego zadania.
Zadanie prowadzące do spojrzenia z nowej perspektywy na nasz lęk
Skoro unikanie sytuacji i używanie zachowań dla nas bezpiecznych daje ulgę tylko krótkoterminowo, ale podtrzymuje nasz lęk długoterminowo to może warto zachować się na opak, konfrontując się z tym, czego się boimy.
Weź kartkę i długopis i pisz!
1. Najpierw wypisz rzeczy, których unikasz, przed którymi czujesz lęk.
2. Narysuj skalę od 1 do 10, umieść tam swój lęk do danej sytuacji i odpowiedz na pytania:
- W jakim miejscu jest ten lęk na skali od 1 do 10?
- W jakim miejscu chcę, aby się znalazł?
- Co mogę zacząć już teraz robić, aby się tam znalazł? Jakie mam umiejętności, aby przenieść się bliżej oczekiwanego celu?
Może pomogą Ci też poniższe pytania:
- Czy lęki, które wypisałam to fakt, czy przekonanie?
- Co jest najgorsze i najlepsze w tym co może się wydarzyć?
- Jakiej rady udzieliłbym mojej koleżance z pracy w tej sytuacji?
***
O autorce:
Sandra Panuś – Coach ICC, terapeutka TSR. Organizatorka autorskich kobiecych spotkań „Porozmawiajmy o…” w Płocku. Autorka e-booka „Moc zmiany” i doradca wizerunkowy. Prowadzi warsztaty grupowe oraz konsultacje indywidualne online i stacjonarnie.