Na czym polega praca testerki

Na czym polega praca testerki? Dwie testerki dzielą się sposobami na karierę w branży IT.

Marta Smyrska

 

Środowisko testerów jest stosunkowo młode, ale już dość zróżnicowane. To tutaj, częściej niż w innych działach IT, pracują kobiety. Zadaniem testerek jest sprawdzenie czy w przygotowanym oprogramowaniu nie kryje się jakiś błąd. Dwie testerki automatyczne z Capgemini Software Solutions Center dzielą się swoimi sposobami na karierę w branży IT oraz opowiadają o zmianach, jakie zaszły w świecie testingu.

‒ Wyobraźnia, także przestrzenna ‒ opisuje zestaw koniecznych cech w zawodzie Hanna Porożyńska, Senior Consultant w Capgemini. Ekspert musi umieć stworzyć przypadki testów. Dlatego niezbędne jest posiadanie wyobraźni, wcielenie się w rolę użytkownika i wyobrażenie sobie wszelkich możliwych interakcji z programem.
Przydadzą się też umiejętności obserwacyjne. Tester musi być w stanie zidentyfikować zmiany, które powstają podczas pracy nad kolejnymi wersjami (oprogramowania). Bardzo ważna jest również umiejętność logicznego myślenia. Analizowanie, rozpatrywanie sytuacji z wielu punktów widzenia i wnioskowanie, to stały element wszystkich faz testowania.

Po czwarte: ciekawość. Umieszczenie się w miejscu użytkownika oznacza poznanie i wyobrażenie sobie, jakie będą różne zastosowania danego urządzenia, w jakich warunkach będzie ono używane, do jakich celów itp. I wreszcie ‒ komunikacja: wiedza, jak przekazać właściwe informacje odpowiednim osobom. Jeśli tester zidentyfikuje słabe punkty blokujące funkcjonalności urządzenia lub aplikacji, jego rolą nie jest ich samodzielne korygowanie. Musi zatem dokonać precyzyjnej inwentaryzacji sytuacji i umieścić błędy w kontekście, aby zostały one poprawione przez zespoły programistów.

Detektywi IT

Hanna Porożyńska, trafiła do zawodu z rozmysłem, a nawet z premedytacją. ‒ Od zawsze mnie ciągnęło do komputerów ‒ wspomina. Ale choć skończyła studia kierunkowe na Politechnice Szczecińskiej, to o testach niewiele się na nich nauczyła. Przepustką do świata testingu stał się dla Hanny – profil na LinkedIn, dzięki któremu zgłosiła się do niej firma z Warszawy i zaproponowała udział w rekrutacji. Tak jej się to spodobało, że wyjechała do stolicy. – Zaskoczyło mnie – wspomina ‒ że testy to taki ogromny obszar. Z kolei Żaneta Nawrot, Senior Test Automation Engineer, zarzekała się początkowo, że nie będzie miała nic wspólnego z Javą. – Nie chciałam programować – tłumaczy – bo to tylko jest wąski kawałek, a ja chciałam robić coś więcej, patrzeć na całość. Okazało się, że to właśnie w testingu dostaje się szerszy obraz.

W środowisku IT mówi się, że tester powinien być pozytywnym pesymistą.

Powinien szukać dziury w całym. ‒ To jest jak praca detektywistyczna ‒ zgadza się Hanna Porożyńska, bo testowanie to obmyślanie najbardziej i najmniej prawdopodobnych scenariuszy. ‒ Zadaniem testera nie jest przejście z punktu A do Z, tylko musi zrozumieć całość.

Liczy się wgląd w całokształt, od strony technicznej, ale i biznesowej, jakie są wymagania i ograniczenia technologiczne. Dziedzina jest tak pojemna, że można ją zgłębiać i zgłębiać, co Hanna robi już od 10 lat.
Codzienna praca specjalistów zajmujących się testowaniem może odbiegać od wyobrażeń na ten temat. Hanna Porożyńska spędza cały dzień na rozmowach i spotkaniach. ‒ Ustalam proces testowy, zakres odpowiedzialności, narzędzia; co, gdzie, jak, kiedy testować oraz kto powinien być w to zaangażowany, a kto poinformowany o wynikach – wylicza Hanna, która pracuje jako konsultant. ‒ Ja z kolei przez cały dzień się czepiam ‒ śmieje się Żaneta Nawrot i dodaje, że w tej branży można dać upust kobiecej naturze do szukania dziury w całym.

Żaneta podaje przykład procesu, który nadzorowała przy ostatnim projekcie, była to aplikacja do zarządzania dystrybucją samochodów. ‒ Automatyczne testy “chodziły” co noc i szukały słabych punktów, a my od rana startowaliśmy z nowymi funkcjami i przygotowaniem kolejnych scenariuszy.

Od testowania do zarządzania

Tester nowicjusz najpierw pisze i wykonuje testy manualne, czyli przechodzi całą aplikację z poziomu użytkownika. Następnie, gdy jest już bardziej oswojony z metodologią testowania i działaniem testowanej aplikacji, może spróbować swoich sił przy testach automatycznych, czyli zaczyna programować. Po wybraniu ścieżki technicznej może zostać następnie np Solution Architektem i tworzyć rozwiązania testowe dla projektów. Jeśli natomiast wykazuje zainteresowanie zarządzaniem, będzie mógł rozpocząć misję jako lider testów (zdolny do kierowania zespołem) i nadzorować pracę innych testerów. Z czasem może przejść do zarządzania całymi projektami testowymi jako manager testów. Jest wówczas odpowiedzialny za przygotowanie całej strategii testowania I doglądanie jakości w prowadzonym projekcie.

W testingu możliwości są ogromne – zgadzają się testerki z Capgemini, do wyboru są różnego rodzaju specjalizacje i są warunki, aby robić to, co się lubi. ‒ Można zgłębiać takie dyscypliny jak testy wydajnościowe, bezpieczeństwa, użyteczności czy zarządzanie danymi testowymi ‒ wylicza Hanna Porożyńska. ‒ Specjalistyczna wiedza w wymienionych dziedzinach jest obecnie bardzo ceniona i poszukiwana na rynku pracy. Poza tym praca w IT to obszar dający dużo swobody i możliwości dopasowania do indywidualnych preferencji, sprawdzi się w niej i humanista, i introwertyk. Oczywiście pod warunkiem, że ma się do zawodu odpowiednie predyspozycje.

Czy praca w testingu stanie się zastępowalna przez roboty?

‒ Nie ma szans ‒ odpowiada Hanna Porożyńska. ‒ Faktem jest, że testy automatyczne wypierają testy manualne, ale dlatego że, przykładowo, automatyzacja testów pozwala na przyśpieszone sprawdzenie jakości systemu i dzięki temu szybsze wprowadzenie produktu na rynek. Rola testerów rośnie. W IT widać coraz większą dbałość o jakość oprogramowania, a to powoduje, że doceniono i rozszerzono obszar testów. ‒ Coraz bardziej polegamy na systemach – zauważa Hanna Porożyńska – i dlatego muszą być niezawodne.

Zawód dla wytrwałych i elastycznych

Wraz z rozwojem testingu zmieniają się oczekiwania wobec testerów. ‒ To już nie jest tak jak 15 lat temu, kiedy ktoś miał się po prostu “przeklikać” przez system ‒ mówi Hanna Porożyńska. ‒ Potrzebne są inne kompetencje. Praca testerów wymaga samodzielności i elastyczności. ‒ Konieczna jest otwartości na zmiany, bo zmiany to jedyne, czego można być pewnym w tym zawodzie ‒ dodaje Żaneta Nawrot.

W zawodzie testera nie mają też szans osoby, które się łatwo poddają. Hanna Porożyńska podaje przykład z początku swojej kariery, kiedy napisane przez nią testy 5 razy wracały pełne poprawek do zrobienia. ‒ Ale dzięki tym uwagom nauczyłam się patrzeć w szerszy sposób na moją pracę ‒ wspomina.

Na pewno trzeba umieć programować, a przynajmniej być w stanie się tego nauczyć. Żaneta Nawrot podkreśla jednak, że kariera testera różni się od pracy programisty, bo w jednym projekcie będzie to Java, a w innym – kolejny język, co pozwala testerom zdobywać kolejne umiejętności. Dlatego trzeba się nastawić na ciągłe kształcenie.

Perspektywy dla kobiet

Wśród testerów pojawia się coraz więcej kobiet. Na ogół świetnie się odnajdują w tym środowisku, wnosząc nie tylko umiejętność wnikliwej analizy, ale i odmienną perspektywę. Na pytanie, czy zetknęły się z jakimiś objawami dyskryminacji, testerki z Capgemini zgodnie odpowiadają, że nie. ‒ Wydaje mi się, że takie ograniczenia są tylko w naszych głowach ‒ zastawia się Hanna Porożyńska.

W branży nie liczy się płeć, tylko kompetencje – podkreślają zgodnie. Zwłaszcza, że praca w takim obszarze bardzo szybko je weryfikuje. W testingu, jak i w całej branży IT, kobiet jest jednak niewiele, ich liczbę w Europie szacuje się na ok. 10%. W Capgemini Software Solutions Center pracuje około 30% kobiet, co stanowi wysoki odsetek w porównaniu do innych firmy IT.

Bycie rodzynkami w męskim środowisku ma swoje plusy. – Na Dzień Kobiet kwiaty nie mieściły się na naszych biurkach – wspomina Żaneta Nawrot.

Testing to zawód, który nie jest jest jeszcze dobrze znany, a jednak występuje na niego coraz większe zapotrzebowanie. Można zacząć od bezpłatnych spotkań dla pasjonatów: w dużych miastach organizowane są cykliczne spotkania dla testerów. Nie wymaga się doświadczenia w zawodzie do tego, aby móc przyjść na spotkanie.
Jedno jest pewne ‒ testowanie to może być dla kobiet początek w branży IT, a jednocześnie bardzo rozwojowa dziedzina. ‒ Testerki mogą uczestniczyć w kreowaniu rzeczywistości, w której coraz bardziej polegamy na programach i systemach. Machine Learning i AI to już nie są pojęcia z filmów science fiction, ale nasza przyszłość ‒ podsumowuje Hanna Porożyńska.

***
Hanna Porożyńska

Senior Consultant w Capgemini Software Solutions Center. W testingu od 10 lat, obecnie pracuje jako konsultant ustalający i nadzorujący proces testowy.

Żaneta Nawrot

Senior Test Automation Engineer w Capgemini Software Solutions Center. Testerka oprogramowania od prawie 5 lat, aktualnie nadzoruje proces zarządzania defektami i szkoli przyszłych testerów.

O Capgemini

Capgemini to światowy lider w dziedzinie doradztwa, usług technologicznych i transformacji cyfrowej, którego celem jest wprowadzanie czołowych i innowacyjnych rozwiązań oraz udostępnianie całej gamy nowych możliwości klientom w rozwijającym się informatycznym świecie cyfryzacji, chmury i platform.
Capgemini Software Solutions Center

Software Solutions Center to centrum rozwoju oprogramowania i usług informatycznych Capgemini specjalizujące się w rozwiązaniach IT dla znanych na całym świecie firm. Pracujemy dla klientów branży motoryzacyjnej, logistycznej, telekomunikacyjnej, finansowej, a także sektora publicznego i energetyki. Są to bardzo znane na świecie marki, a często również spółki wysoko notowane na giełdach papierów wartościowych w swoich krajach. Tworzymy rozwiązania IT dla klientów z Niemiec oraz USA, zatem pracę u nas znajdą specjaliści IT znający język niemiecki lub angielski. Nasze biura mieszczą się we Wrocławiu oraz w Poznaniu.

Więcej na stronie: www.capgemini.com.