Pracownicy siedzący wieczorem w biurze

74% Polakom zdarzają się nadgodziny lub praca o nietypowej porze

Nadgodziny i praca o nietypowych porach należą do zjawisk, które budzą duże kontrowersje w zawodowym świecie. Często kojarzone z przepracowaniem, mają one jednak niejedno imię. W badaniu Pracuj.pl aż 74% pracujących Polaków przyznało, że zdarza im się wykonywać obowiązki ponad standardowy etat lub w nietypowych godzinach. Przyczyną nie zawsze jest zbyt duża liczba obowiązków, ale także dodatkowe wynagrodzenie czy korzystanie z zalet elastycznego grafiku zatrudnienia. Jak dużo pracujemy i w jakich godzinach?

Pracowity jak Polak

Jak od lat zauważają eksperci rynku pracy, Polska należy do najbardziej „zapracowanych” krajów na świecie. Według danych Eurostatu Polacy pracują średnio nawet 39,7 godzin tygodniowo. To wyraźnie więcej, niż choćby we Francji, Szwecji, Niemczech czy Danii, gdzie średnia wynosi poniżej 36 godzin. Jak dodaje OECD, Polacy przepracowują rocznie blisko 1770 godzin – co stawia nas na czwartym miejscu w Unii Europejskiej oraz na ósmym wśród krajów OECD.

Dodatkowe zmiany w modelach wykonywania pracy wprowadziło pojawienie się koronawirusa. Wzrost popularności pracy zdalnej i bardziej elastycznych modeli zarobkowania sprawił, że w Polsce nie tylko wciąż pracujemy dużo, ale także coraz częściej wykonujemy zadania w nietypowych godzinach. Aby sprawdzić, jak pracownicy odnoszą się do tych zjawisk, zespół Pracuj.pl zapytał o opinię reprezentatywną grupę aktywnych zawodowo Polaków. 

Obowiązki na pełny etat albo… więcej

Jak wykazały badania Pracuj.pl, najbardziej szeroką grupę pracujących Polaków stanowi odpowiednik klasycznych ”etatowców”, czyli osoby deklarujące pracę przez średnio 8 godzin dziennie – to blisko połowa respondentów (46%). Odpowiedzi pozostałych respondentów rozkładają się stosunkowo proporcjonalnie. 28% poświęca na wykonywanie obowiązków 9 godzin lub więcej, natomiast 26% pracuje maksymalnie 7 godzin.

Szczególnie duże różnice zaobserwować można w odniesieniu do reprezentantów różnych płci. Na pracę w rozszerzonym wymiarze pracy decydują się zdecydowanie częściej mężczyźni – deklaruje ją co trzeci z nich (34%), w porównaniu do niecałej 1/4 kobiet (23%). Na tendencję tę wpływ może mieć inna kwestia, ujawniona w ubiegłorocznych badaniach firmy Kantar „Kobiety kontra koronawirus”. Wykazały one, że znaczny odsetek Pań czuje się obciążony przez np. opiekę nad dziećmi czy obowiązki domowe bardziej niż partnerzy. Kobiety poświęcają więc znacznie więcej czasu na tzw. pracę bez wynagrodzenia, co może utrudniać podejmowanie się dodatkowych zobowiązań w miejscu zatrudnienia.

W nadgodzinach lub po godzinach

Praca poza typowym „etatowym” rytmem może mieć jednak także charakter incydentalny i nieregularny – co zdarza się wyraźnie częściej. Jak wskazuje badanie Pracuj.pl, aż blisko 3/4 badanych Polaków zdarza się wykonywać zadania zawodowe w ramach nadgodzin lub o nietypowej porze (74%). Do tego grona zaliczają się zarówno osoby np. sporadycznie niewyrabiające się z zadaniami w standardowym czasie, jak i lubiące wykonywać zadania o nietypowych porach. Jak zauważa Agata Grzejda, ekspertka ds. komunikacji wewnętrznej w Grupie Pracuj – ile jest miejsc zatrudnienia, tyle stylów wykonywania obowiązków.

Sposób działania i czas realizacji zadań jest często zależny od kalendarza życia branży, różnego natężenia zadań czy sposobu, w jaki rozkłada siły sam pracownik. Praca zdalna i hybrydowa dodatkowo pogłębiły te różnice. Część osób lubi realizować zadania wieczorami, za to „skowronki” wolą realizować zadania o porach, w których część pracowników jeszcze śpi. Inne osoby pracują po kilkanaście godzin w okresie największego natężenia w branży, po czym mogą tygodniami działać w standardowym modelu. Taka elastyczność nie musi być koniecznie negatywnym zjawiskiem. Aby jednak działała na korzyść obu stron, potrzebne jest jasne porozumienie i komunikacja między pracodawcą i pracownikiem

Wyniki badania Pracuj.pl potwierdzają, że praca w ramach nadgodzin czy po godzinach najczęściej bywa elementem życia zawodowego, a nie jego jedyną formą. Jedynie 12% badanych Polaków, którzy przyznali się do realizacji zadań w jednym z tych modeli, robi to codziennie. Najczęściej wskazywaną okolicznością jest praca w ramach nadgodzin lub po godzinach przynajmniej raz w tygodniu (39%) lub przynajmniej raz w miesiącu (32%). Wykonywanie zadań zawodowych poza przysłowiową 8:00 i 16:00 okazuje się być więc dość częstym elementem życia znaczącej grupy pracowników, jednak rzadko stanowi ona regułę.

Dlaczego pracujemy więcej

Dlaczego Polacy decydują się na podjęcie pracy w nadgodzinach i pozostawanie dłużej w pracy? W wielu wypadkach przyczyną są osobiste decyzje, wynikające z chęci uzyskania wyższego wynagrodzenia czy też z zarobkowania w kilku miejscach jednocześnie. Jak wielokrotnie wykazywały badania Pracuj.pl, zarobki stanowią kluczową motywacją kandydatów stojącą za poszukiwaniem nowej pracy, ale także za pozostawaniem w obecnym miejscu zatrudnienia. Trudno więc dziwić się, że dodatkowe wynagrodzenie za nadgodziny to przyczyna wskazywana przez 45% respondentów deklarujących pracę w dodatkowym wymiarze. Dodatkowe 17% przyznało, że posiada kilka źródeł zarobku, które wymagają poświęcenia więcej czasu niż „standardowe” 8 godzin.

Osobista decyzja pracownika to jedno, presja powstająca w miejscu zatrudnienia – to już co innego. Druga najczęstsza grupa badanych realizujących zadania w nadgodzinach przyznaje, że robią to ze względu na oczekiwania panujące w ich pracy (27%). Dodatkowe 7% respondentów przyznaje wprost, że obawiają się utraty zatrudnienia, jeśli będą wykonywać obowiązki krócej od reszty zespołu. 18% respondentów pracujących w nadgodzinach przyznaje, że mają trudności z realizacją zadań w standardowym czasie. Odpowiedzi wskazują, że wykonywanie zadań ponad osiem godzin nie zawsze jest wynikiem osobistej decyzji. Jeśli jako pracownik dochodzimy do takich wniosków, powinny stanowić one dla nas ostrzegawczą lampkę.

Z doświadczeń rozmów z wieloma kandydatami i pracodawcami wynika, że praca w nadgodzinach może stanowić zarówno źródło problemów, jak i element pracy akceptowany przez obie strony, przynoszący choćby finansowe korzyści lub możliwość odbioru za pracę w nadgodzinach dodatkowych dni wolnych. Jak w wielu wypadkach, na postrzeganie nadgodzin wpływa często relacja pracodawcy z pracownikami. Przykładem mogą być trudności z realizacją zadań w standardowym czasie. Jeśli tego typu problemy wynikają z przeładowania obowiązkami, złego zarządzania czy kultury firmy, często jedynym rozwiązaniem jest niestety zmiana pracy. Znamy jednak przypadki, w których poprawę sytuacji pracownika przynosiła szczera rozmowa z przełożonym i wspólna analiza przyczyn sytuacji

Dlaczego pracujemy w innych godzinach

Podobnie jak w przypadku nadgodzin, praca w elastycznych, nietypowych godzinach również może być motywowana czynnikami wewnętrznymi lub zewnętrznymi. Praca wieczorami czy o wczesnych godzinach porannych może być bowiem wynikiem osobistej decyzji pracownika, a nawet traktowana jako benefit zawodowy – czego dowodzą wyniki badania Pracuj.pl.

Blisko połowa respondentów wykonujących zadania w nietypowych godzinach (49%) przyznaje, że decyduje się na to, by mieć czas na prywatne sprawy w „standardowych” godzinach. Z kolei blisko co czwarty badany (24%) przyznaje, że o takich porach wykonuje pracę bardziej efektywnie. Obie kwestie są często podnoszone w dyskusjach o pracy zdalnej i hybrydowej oraz ich wpływie na elastyczność organizacji zadań. W tym ujęciu praca wieczorami nie musi być koniecznie sygnałem, że pracujemy w nieodpowiednim miejscu pracy, a osobistym wyborem i korzyścią pracownika. Dotyczy to nie tylko często przywoływanych w tym wypadku osób wychowujących dzieci, ale także tych charakteryzujących się nietypowym rytmem dobowym czy preferujących pracę w krótszych interwałach, z dłuższymi przerwami.

Mówiąc o nietypowych godzinach pracy nie sposób jednak nie wspomnieć o ich bardziej negatywnych stronach, pokrywających się w dużym stopniu z wadami nadgodzin. Podobnie jak w tamtym wypadku, 19% respondentów jako przyczynę pracy wieczorami czy rankami wskazuje kilka źródeł zarobku, wymagających dodatkowego zaangażowania. Kolejne 16% badanych przyznaje, że realizują zadania w nietypowych godzinach, bo nie wyrabiają się z nimi w standardowym czasie. Przytoczone odpowiedzi wskazują, że dla stosunkowo dużej grupy badanych praca w nietypowych godzinach może być sygnałem, że powinni oni rozważyć ilość zleceń, które przyjmują czy też charakter firmy, w której są zatrudnieni. Niemożność zamknięcia się z pracą w „typowych” godzinach może być sygnałem do zmiany.

W poszukiwaniu równowagi  

Jak wspomniane zostało wcześniej, praca w nadgodzinach czy o nietypowych porach może być zarówno osobistym wyborem pracownika, jak też oznaką nieodpowiedniej organizacji pracy w zatrudniającej go firmie. Odpowiedź na pytanie, który model dotyczy nas bardziej zależy od bardzo indywidualnych czynników. Pracodawcy powinni śledzić, jak zorganizowana przez nich praca wpływa na pracowników i być otwarci na ich sygnały, ale także upewniać się, że nadgodziny wynagradzane są w odpowiedni sposób. Pracownicy z kolei powinni mieć świadomość, że nawet całkowicie dobrowolne podejmowanie się nadgodzin czy praca wieczorami może mieć dla nich konsekwencje.

Obecna sytuacja na rynku pracy otwiera przed obiema grupami możliwości i wyzwania. Pracodawcy muszą dbać o kulturę organizacji, bo przy niedoborze kadr w wielu branżach pracownicy coraz odważniej decydują się opuszczać miejsca pracy, w których mogą być przeładowani zadaniami lub uznają system wynagrodzeń nadgodzin za niesprawiedliwy. Z kolei kandydaci powinni w świadomy sposób decydować się na aplikowanie na oferty z szerokiej puli, która dostępna jest obecnie w sieci, szukając dokładnych informacji o charakterze firmy i preferowanym przez nią modelu pracy.