Z badań wynika, że ponad 42% prywatnych przedsiębiorców na działania prorodzinne nie przeznacza ani złotówki. Dlaczego Twoim zdaniem firmy powinny podjąć ten trud?
Wierzymy, iż bycie rodzicem wzbogaca nas samych i pracowników o unikalne kompetencje priorytetyzacji zadań, zarządzania czasem, czy komunikacji. Wyznajemy zasadę, iż każdy z pracowników, aby był efektywny w pracy, musi najpierw zadbać o siebie i swoje potrzeby, następnie o swoich najbliższych, a dopiero w trzeciej kolejności – o pracę. Zasada ta sprawdza się i przekłada na unikalną kulturę pracy w firmie oraz wyniki biznesowe. Traktujemy naszych pracowników tak, jak chcielibyśmy sami być traktowani przez pracodawcę.
Nie wyobrażam sobie jak firmy, mogą sobie pozwolić na to, aby nie posiadać prorodzinnego podejścia. Szczególnie mniejsze firmy, które na rynku pracy konkurują z globalnymi graczami muszą inwestować w kulturę pracy przyciągającą talenty. W XXI wieku prowadzenie biznesu to więcej niż zarabianie pieniędzy. Trzeba myśleć o tym jak prowadzić firmę w zrównoważonym modelu biznesowym.
W okresie od 2020 często jesteśmy gościem w domach naszych pracowników z pracą zdalną. I nie jest to praca zdalna z wyboru, tylko wynikająca z ograniczeń pandemicznych. Jako gość, powinniśmy w dużo większym stopniu uwzględniać potrzeby środowiska w jakim funkcjonuje pracownik. Nas nie stać na to, aby takich udogodnień nie wprowadzać.
Twoja firma jest wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o bycie przyjazną rodzicom. Jakie inicjatywy wprowadziliście, aby żyło im się lepiej?
A4BEE zostało stworzone przez czworo ludzi, którzy są rodzicami i rozumieją, jakie wyzwania niesie ze sobą łączenie pracy zawodowej z rolą mamy czy taty. Procesy firmowe mają na celu wsparcie pracowników w zachowaniu odpowiedniej równowagi między życiem prywatnym a zawodowym.
Najważniejsze jest zapewnienie równego traktowania wszystkich pracowników firmy. Firma wspiera rodziców: ojców i matki w taki sam sposób, walcząc też ze stereotypem, iż prawa związane z rodzicielstwem dotyczą głównie matek. Jako, że wśród pracowników firmy są samotni rodzice wychowujący dzieci (zarówno ojcowie jak i matki) jest to szczególnie ważne.
Aspektem docenianym przez naszych pracowników jest również elastyczne podejście do urlopów. Istnieje też możliwość wzięcia tzw. „workation”, czyli pracy połączonej z wyjazdem wypoczynkowym, pracy zdalnej z dowolnego miejsca na świecie. Takie połącznie urlopu z pracą niejednokrotnie umożliwiło naszym pracownikom wyjazd z rodziną na dłużej niż przewidywałaby to ilość dostępnych dni urlopowych.
Elastyczne podejście do godzin pracy pozwala rodzicom uczestniczyć w życiu dzieci bez uszczerbku dla obowiązków służbowych. Pracownicy decydują, w jakich godzinach pracują, a najważniejsze jest dostarczenie odpowiedniej jakości rezultatów na czas, a nie czas spędzony na sztywno w biurze. Firma prowadzi elastyczną politykę dającą możliwość czasowego skrócenia etatu do minimum polowy etatu.
Sama jesteś mamą trójki dzieci. Jakie są Twoje doświadczenia z łączeniem kariery zawodowej z rodzicielstwem?
Wychodzę z założenia, że dzieci potrzebują przede wszystkim szczęśliwej mamy. Co oznacza, że mama powinna robić to, co ją uszczęśliwia. Jeśli jest to wychowywanie dzieci, to dobrze. Jeśli jest to praca zawodowa, to tak samo dobrze. Każda z matek powinna odnaleźć swoją receptę. Oczywiście nie jest łatwo łączyć obie role. Ale fakt, że jest trudno, pozwala mi lepiej wybierać i efektywniej zarządzać czasem, którego każdy z nas ma tyle samo (24 godziny na dobę). Czas, kiedy jestem z dziećmi pozwala mi odpocząć od pracy. Dzieci są też niesamowitym źródłem inspiracji. I bez dwóch zdań uważam, że wychowanie dzieci na samodzielne, szczęśliwe i odpowiedzialne osoby, jest dużo większym wyzwaniem niż najbardziej błyskotliwa kariera zawodowa.
Kogo nazwałabyś swoim role model jeśli chodzi o sposób prowadzenia biznesu? Kto Cię inspiruje?
Yvon Chouinard znany wspinacz i założyciel marki Patagonia jest dla mnie najbardziej inspirującym role model. Yvon nie bał się podejmować mało popularne decyzje dotyczące tego jak prowadzić firmę. Jest dla mnie prekursorem w wytyczaniu trendów dotyczących odpowiedzialności firm za wpływ na środowisko i prowadzenie zrównoważonego biznesu. Misja i wartości miały dla niego najwyższy priorytet, nie pieniądze.
Jaka byłaby Twoja rada dla kobiet, zmagających się z życiowymi lub biznesowymi trudnościami, którym brakuje nadziei i motywacji?
Każda trudna sytuacja jest inna i różnie sobie radzimy z przeciwnościami losu. To co mi pomaga to fakt, że staram się nie porównywać, i być dla siebie dobra, niczym najlepsza przyjaciółka. Brak porównywania pozwala mi skupić się na własnych celach oraz potrzebach, i dążyć do nich konsekwentnie. Bycie dla siebie dobrą daje mi przestrzeń na akceptacje słabości czy prawo do odpoczynku – wtedy, kiedy tego potrzebuje.
