
Trudeau od początu swoich rządów wprowadza powiew świeżości do świata polityki. To, że idzie nowe, pokazywał już skład rządu. Po raz pierwszy w historii Kanady znalazła się w nim taka sama liczba kobiet i mężczyzn. Trudeau zapytany, dlaczego parytet był dla niego tak ważny, odpowiedział krótko: Bo mamy rok 2015.
Podczas corocznego szczytu Women in the World Justin Trudeau wypowiadał się o tym jak ważne jest, aby mężczyźni wreszcie zaczęli naprawdę wspierać kobiety. Nie możemy po prostu rozmawiać o równouprawnieniu kobiet, jeśli najpierw nie porozmawiamy z ludźmi, którzy nadal niesprawiedliwie mają więcej władzy – z mężczyznami. – powiedział w rozmowie z Tiną Brown Trudeau. Zaangażowanie mężczyzn jest niezbędne do rozwiązania problemu.
Premier Kanady zauważył również, że promowanie kobiet jest mądrą decyzją pod względem ekonomicznym. Kiedy pomyślimy nad tym, ile wspaniałych pomysłów nie zostało zrealizowanych tylko dlatego, że kobiety – przedsiębiorcy nie mają takiego samego dostępu do kapitału jak mężczyźni zakładający start-upy, powinniśmy też zauważyć do czego to nas może doprowadzić. Nie będziemy efektywnie funkcjonować jako społeczeństwo, jeśli nie zaczniemy wspierać i włączać kobiety na wszystkich obszarach biznesu i nie tylko.
Justin Trudeau to jeden z niewielu polityków, który ma swoje zasady i się ich trzyma. Kiedy np. prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił, że cofa finansowanie na rzecz opieki zdrowotnej kobiet na całym świecie, Trudeau przeznaczył na ten cel ponad 650 milionów dolarów.
Politycy nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie powinni zacząć brać przykład z premiera Kanady. Bo to właśnie on jako jeden z niewielu polityków rzeczywiście wytycza drogę ku lepszej przyszłości.