Basia Andrzejewska i Monika Stasiak

Ta aplikacja ze sztuczną inteligencją wspiera w treningu i sprawdza, czy poprawnie go wykonujesz!

Dominika Jajszczak

Tego jeszcze nie było. Najnowsza aplikacja od założycielek Stretchme – Basi Andrzejewskiej i Moniki Stasiak spowoduje, że nie tylko będziesz mogła wykonać treningu w domu, ale dodatkowo będziesz miała pewność, że wykonujesz go poprawnie, a wszystko dzięki… sztucznej inteligencji i technologii wizyjnej.

Dominika Jajszczak: Robiąc ćwiczenia sami w domu nie mamy pewności czy robimy jest w sposób poprawny. Wasza nowa aplikacja w innowacyjny sposób umożliwia wykonywać bezpieczny i profesjonalny trening w domu bez obecności trenera. Jak to działa?

Basia Andrzejewska: Stretchme wykorzystuje technologię wizyjną i sztuczną inteligencję, aby zapewnić użytkownikom bezpieczny i profesjonalny trening w domu. Algorytm pozycjonowania określa koordynaty części ciała i na podstawie kryteriów treningowych definiuje poprawność wykonywanej pozycji. Technologia wizyjna zapewnia natychmiastową informację zwrotną podczas treningu, co pozwala na stworzenie bezpiecznego środowiska treningowego i wypracowanie dobrych nawyków treningowych. W kolejnej wersji aplikacji AI wykorzystywane zostanie też do tworzenia w pełni spersonalizowanych programów treningowych opartych na celach użytkownika i wynikach osiąganych podczas ćwiczeń.

Skąd pomysł na aplikację? Wydaje się, że stworzenie takie aplikacji opartej na technologii widzenia komputerowego i sztucznej inteligencji to spore przedsięwzięcie. Jak długo trwały prace nad aplikacją?

Na pomysł stworzenia aplikacji Stretchme wpadłam szukając aplikacji fitness, która pomoże mi poprawić kondycję i zredukować ból pleców, spowodowany długimi godzinami pracy przy komputerze. Mimo, że na YouTube i w aplikacjach fitness dostępne są materiały wideo i programy treningowe, nie ma tam porad dla początkujących ani informacji o tym, jakie ćwiczenia mogą być szkodliwe.

Monika z kolei spodziewała się dziecka i nie wyobrażała sobie powrotu do wcześniejszego sposobu pracy, chciała postawić na rozwój i inwestycje w siebie i przyszłość dziecka. Marzyła o tym, żeby otworzyć swoje studio. Poznałyśmy się dzięki wspólnym znajomym i od razu nawiązałyśmy kontakt. Po dokładnym przebadaniu rynku i przeprowadzeniu badań, stworzyłyśmy Stretchme z myślą połączenia naszych wizji i zapewnieniu użytkownikom omnichannelowego doświadczenia.

Rozpoczęłyśmy od małego studia butikowego, w którym odbywają się zajęcia, spotykamy się z ludźmi i testujemy rutyny treningowe. Szybko udało nam się stać się jedną z najlepszych marek stretchingowych w Polsce. Jednak pozostałyśmy wierne naszemu omnichannelowemu podejściu i zaczęłyśmy opracowywać innowacyjną aplikację treningową, która wykorzystuje technologię wizji komputerowej do oceny twojej postawy podczas treningów i śledzenia twojego postępu. Przygotowanie do projektu trwało około roku, musiałyśmy stworzyć odpowiednie materiały treningowe do dotrenowania algorytmu oraz stworzyć MVP produktu docelowego, aby przetestować wykonalność naszego założenia. Dodatkowo musiałyśmy pozyskać kapitał, ponieważ jest to projekt o wysokiej konsumpcji finansowej ze względu na specjalistów potrzebnych w zespole. Praca później nad produktem docelowym do momentu wypuszczenia pierwszej wersji do AppStore trwała 9 miesięcy. Czyli łącznie mówimy o prawie dwóch latach pracy nad projektem.

W jaki sposób pozyskałyście fundusze na sfinansowanie aplikacji?

Stretchme pozyskało fundusze na sfinansowanie aplikacji poprzez rundę inwestycyjną typu pre-seed w 2022 roku od dwóch funduszy Shape.vc i Porsche Ventures. W 2023 roku planujemy pozyskanie kolejnych funduszy na dalszy rozwój produktu, czyli rozwój technologii oraz skalowanie na kolejne rynki.

Czy Internet i nowe technologie to przyszłość branży fitness?

Stretchme reprezentuje trend cyfrowego fitnessu, który już z nami na pewno zostanie. Poziom digitalizacji społeczeństwa rośnie i to sprawia, że rozwiązania zdalne są dla nas coraz bardziej naturalne. Trend ten jest zauważalny w branży wellness, która obecnie jest warta ponad 1,5 biliona dolarów, z aplikacjami fitness wartymi samymi w sobie 6,7 miliarda dolarów. Internet i nowe technologie są kluczowe dla przyszłości branży fitness, ponieważ oferują łatwy dostęp do treningów i umożliwiają personalizację programów treningowych.