Karolina Cwalina-Stępniak

Zbyt zmęczona, żeby odpocząć? O trudnej sztuce odpuszczania i odpoczynku

Karolina Cwalina-Stępniak

„Jestem zbyt zmęczona, żeby odpoczywać” powiedziała mi ostatnio klientka. Takie zdanie może brzmieć zabawnie, ale dobrze obrazuje trudną kwestię, jaką jest odpoczynek. Wbrew pozorom jest to umiejętność jak każda inna, którą trzeba ćwiczyć i z którą można sobie nie radzić. Moja codzienna praca pokazuje mi, że rzeczywiście mamy z tym gigantyczny problem.

Odpoczywaj w pracy

Skąd bierze się problem ze stanem, który powinien być dla nas naturalny? Świat jest w pędzie. Biegamy między pracą, projektami, partnerami, dziećmi, znajomymi. Znajdujemy się w stanie ciągłego czuwania. Tryb pracy, pełna mobilizacja, wypełnione po brzegi „to do list” sprawiają, że nie potrafimy wprowadzić się w stan uśpienia, zmniejszenia czujności. Na dodatek przymus ciągłej produktywności nie pozwalają nam „marnować” czasu na spadek czy wręcz brak aktywności. Tymczasem regularny odpoczynek jest konieczny do tego, aby jak najlepiej wykorzystywać czas pracy. Dlatego zawsze przekonuje o konieczności robienia sobie krótkich przerw w pracy. To jedno z ćwiczeń, które ćwiczy też naszego naturalnego przełącznika między trybami działania i odpoczynku.

Eksperymenty i badania pokazały, że co około 90 minut następuje duży spadek efektywności pracy. Dlatego staraj się robić regularne przerwy. Oczywiście najlepiej wtedy, kiedy zakończysz kolejne zadanie. Daj wtedy swoim myślom odpocząć od pracy. Przejdź się, porozmawiaj ze znajomymi, ale nie rozpraszaj się za bardzo. Ponowne wprowadzenie się w stan skupienia może być wtedy problemem. Najlepiej wyjdź na dwór i zrób sobie 10-minutowy spacer. Nic nie działa tak dobrze jak dotlenienie mózgu. Znacznie wzrasta wtedy szybkość i efektywność pracy.

Wakacje

Przed nami jednak największy test naszych umiejętności odpoczywania czyli wakacje. Znam wiele osób, które urlop mają zaplanowany co do minuty. 1 tydzień, 4 kraje, 12 muzeów… Cele wyznaczone, plan obmyślony. Mimo że planowanie i zarządzanie czasem to najważniejsze i najbliższe mi tematy, zdecydowanie namawiam zwłaszcza w okresie wakacji, żeby właśnie na urlopie pozwolić sobie na luz, brak planu, spontaniczność, podróże bez celu i zegarka. Plany oczywiście są ważne – warto wiedzieć, co chcemy zobaczyć, które miejsca odwiedzić. Jednak pędzenie na złamanie karku, żeby zdążyć do kolejnej atrakcji, generuje stres i, paradoksalnie, sprawia, że często z wakacji wracamy jeszcze bardziej zmęczeni!

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie zabieraj pracy na wakacje. Te rzeczy warto zrobić, żeby spokojnie jechać na urlop!

Urlop to trudny okres, o czym rzadko się mówi. Przystosowanie się do nowej sytuacji po miesiącach spędzonych w trybie praca-dom, jest naprawdę trudne i emocjonalny urlop zaczynamy często dopiero, kiedy już musimy z niego wracać. Dlatego specjaliści polecają wyjazdy dłuższe niż tydzień, bo pierwszych kilka dni zajmuje nam zwykle przystosowanie się do nowej sytuacji. Podobnie jest z powrotem do pracy – pierwsze dni bywają trudne i wymagają ponownej aklimatyzacji. Dlatego tak ważne jest, aby na urlopie pozwolić sobie na prawdziwy odpoczynek, trochę lenistwa i przede wszystkim brak planu. To nie wysiłek fizyczny jest najbardziej obciążający, ale właśnie świadomość obowiązków do zrealizowania. Dlatego tym, którzy marzą o prawdziwym „resecie”, polecam odłożenie na czas urlopu kalendarza.

Jako coach i osoba uzależniona od planowania i organizacji czasu, muszę równie ciężko pracować nad sobą, żeby naprawdę odpocząć. Dlatego czas wakacji do wyzwanie także dla mnie. Ja wyrobiłam w sobie już mechanizm, dzięki któremu potrafię szybko i skutecznie wejść w tryb regeneracji sił. Warto więc już dziś zacząć się przygotowywać, żeby jak najlepiej wykorzystać urlop. Ćwiczmy swój naturalny przełącznik, żeby później nie zacinał się tak, jak mojej rozmówczyni.

***

Karolina Cwalina-Stępniak – PCC ICF, life&business coach

Professional Certified Coach w ICF – PCC ICF oraz Family Coach. Przepracowała już ponad 2300 godzin z Klientami. Posiada certyfikat potwierdzajaący ukończenie treningu „ Coaching Prowokatywny”, prowadzonego przez Jaapa Hollandera, akredytowanego przez Instytut Komunikacji Prowokatywnej PROVOCARE. Absolwentka Wydziału Prawa oraz Studiów Podyplomowych „Coaching Profesjonalny” na Akademii Leona Koźmińskiego a także „The Art and Science of Coaching” na Erickson International College akredytowanego w Polsce przez Wszechnicę Uniwersytetu Jagiellońskiego. Członek International Coach Federation (ICF). Specjalista w ośrodku psychoterapii i coachingu Inner Garden w Warszawie.

Specjalizuje się w obszarach zarządzania czasem, budowania relacji zespołowych, motywacji oraz organizacji pracy.
Założycielka firmy szkoleniowo – coachingowej oraz autorka programu dla kobiet „Sexy zaczyna się w głowie”, który oferuje szeroki program warsztatowo – szkoleniowy. Występuje często w mediach jako specjalista z zakresu rozwoju osobistego oraz pisze na różnorodnych portalach biznesowych oraz lifestylowych swoje felietony eksperckie.
Autorka książki: “Wszystko zaczyna się w głowie. Planuj/ Działaj/ Nie marudź”.

Więcej na www.karolinacwalina.pl