Zamiast zawieszać działalność swojej firmy w pandemii podjęła wyzwanie. Opłaciło się!

Pandemia zmieniła świat biznesu. Jak udało Ci się przenieść swoje usługi do świata online? Jakie były największe wyzwania? 

Nie było to łatwe zadanie i trwało dość długo, jednak wynikało to z tego, że bardzo z tym zwlekałam, bo miałam ogromną nadzieję, że jednak wszystko wróci do normalności bardzo szybko. Niestety sytuacja była coraz gorsza, wszystkie moje stacjonarne kursy szycia były zawieszone, więc postawiłam na nową formę kursów – w wersji on-line. Na początek odbywało się to na wideokonferencjach czy komunikatorach, dla osób, które rozpoczęły u mnie naukę i na „już” potrzebowały pomocy. Jednak z czasem postanowiłam nagrać profesjonalne filmy instruktażowe ze szczegółowymi elementami, tak by każdy samodzielnie sobie w domu poradził z uszyciem danej rzeczy. Na początek były to 3 kursy on-line, które są dokładnym odzwierciedleniem kursów stacjonarnych jakie prowadziłam w Akademii Szycia.

Jakie są wady i zalety, gdy przenosi się typowe usługi stacjonarne jak nauka szycia do sieci? Na co warto zwrócić uwagę?

Zaletą niewątpliwie jest dotarcie do szerszego grona odbiorców, ponieważ nie ogranicza nas czas i miejsce i można takie kursy prowadzić na szerszą skalę. Jednak wadą jest to, że uczestnik takiego kursu musi samodzielnie sobie radzić z nauką i we własnym zakresie rozwiązywać ewentualne problemy jakie mogą wystąpić w trakcie szycia. Do takiego kursu on-line nie dość, że potrzebna jest maszyna do szycia wraz z akcesoriami to także dostęp do komputera/tabletu czy smartfona oraz łącze internetowe. Kursy, które ja przygotowałam skierowane są szczególnie dla osób początkujących i te mogłyby mieć problem z doborem odpowiednich materiałów, bo na początku łatwo zgubić się w tych wszystkich nazwach i rodzajach materiałów. Dlatego postanowiłam wyjść naprzeciw i do kursów on-line stworzyłam zestawy materiałów, z których można uszyć wszystkie elementu kursu.

Jaki produkt lub usługa cieszy się u Was największą popularnością? Z czego to wynika? Czy pandemia wpłynęła na zachowania zakupowe Twoich klientów?

Bez wątpienia największą popularnością cieszą się kursy od podstaw zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Wynika to z tego, że wiele osób chce nauczyć się szyć, ale tak naprawdę nie wie od czego zacząć. W Internecie dostępnych jest wiele instrukcji, tutoriali czy filmów, ale jest tego tak wiele, że na początku łatwo można się w tym zgubić i zwyczajnie zniechęcić, kiedy pierwszy projekt nie będzie dobrany do poziomu umiejętności. Zawsze powtarzam, że podstawy to podstawy i bez nich ciężko będzie pójść dalej. W ostatnim czasie bardzo wzrosło również zainteresowanie kursami dziecięcymi. Myślę, że spowodowane jest to zamkniętymi szkołami i brakiem kontaktu z rówieśnikami. Na tę chwilę nawet jeśli zajęcia są prowadzone w małych grupach, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności oraz obowiązkowym zakrywaniem ust i nosa, to dzieci bardzo chętnie biorą udział w zajęciach.

Jesteś laureatką jubileuszowej X edycji konkursu Bizneswoman Roku Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką w kategorii „Pomysł na Start/Biznes lokalny”.  Co w czasie pandemii możesz doradzić innym przedsiębiorczyniom? Na co warto zwrócić szczególną uwagę?

Decyzja o zawieszeniu wszystkich kursów stacjonarnych była dla mnie bardzo trudna, nie wiedziałam jaką dalej przyszłość będzie mieć Akademia i czy jest sens trzymać to wszystko dalej i czekać czy lepiej zamknąć firmę, bo takie myśli też na początku miałam. Jednak na spokojnie postanowiłam się zastanowić i znaleźć rozwiązanie tej sytuacji oraz plan B dla mojej firmy. I to też mogę doradzić wszystkim osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Najgorsza może być panika oraz przeświadczenie, że coś się może nie udać. Uważam, że zawsze warto spróbować nowych działań, nawet jeśli miałby one zmienić profil firmy, potencjalnych klientów czy nawet produkty, które oferujemy. Czasem warto zaryzykować, bo może okazać się, że te działania przyniosą zaskakujący efekt oraz pozwolą rozwinąć firmę.