„Słowa kreują rzeczywistość, jednocześnie, gdy zmienia się rzeczywistość, to trzeba do niej dostosować słowa, aby obecną rzeczywistość oddawały. Chcemy, żeby sformułowania takie jak „urlop” i „siedzenie w domu” w odniesieniu do opieki nad dzieckiem nie były używane. To nie tylko kwestia semantyki, ale też opinii o pracy wykonywanej w domu, która jest ciężka, niewdzięczna i niedoceniana. Chcemy zmienić społeczne postrzeganie roli rodziców, szczególnie matek, w trakcie tego pełnego wyzwań okresu. W szeroko pojętym interesie społecznym i gospodarczym leży wspieranie pracujących rodziców.”