Kobiety w Unii Europejskiej wciąż zarabiają mniej niż mężczyźni

Dagny Kurdwanowska

Kobiety zarabiają średnio 16 proc. mniej od mężczyzn - wylicza Komisja Europejska. Jak wygląda luka płacowa jest w Polsce?

Luka płacowa wciąż wysoka

Choć kobiety na rynku pracy są równie aktywne jak mężczyźni, a na podobnych stanowiskach nie odbiegają od nich kompetencjami i doświadczeniem wciąż zarabiają mniej. Najnowsze wyliczenia Komisji Europejskiej pokazują, że dysproporcje są znaczące. Najgorzej pod tym względem wypada Estonia – tam różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn to prawie 30%. Na kolejnych miejscach znalazły się Austria (23%), Czechy (22,1%) oraz Niemcy (21,6%). Najlepsza sytuacja i najmniejsze dysproporcje są na Słowenii (3,2%), na Malcie (5,1%) oraz w Polsce. W polskich firmach różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn wynosi 6,4%. Czy to powód do radości?

Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że jakakolwiek różnica w wysokości wynagrodzeń ze względu na płeć za pracę o tej samej wartości jest dyskryminacją i zakazuje jej polski kodeks pracy. Luka płacowa dotyczy kobiet, które mają takie same kwalifikacje, doświadczenie, ale i zakres obowiązków, co mężczyźni na tych samych lub podobnych stanowiskach. A jednak ich praca wynagradzana jest niżej. Myślę, że w Polsce jest jeszcze dużo do zrobienia, m.in. w kwestii praktycznej realizacji zapisów kodeksowych – tłumaczy Sylwia Spurek, Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich ds. Równego Traktowania.

Niższe płace to niższe emerytury

Skąd tak duże różnice w płacach za wykonanie pracy o tej samej wartości? Komisja Europejska wskazuje kilka przyczyn. Po pierwsze, najwyższe stanowiska w firmach piastują przede wszystkim mężczyźni. To oni tworzą kadrę zarządzającą. W każdym z badanych sektorów, mężczyźni częściej awansowali niż kobiety. Zaledwie 3% kobiet zajmuje stanowiska CEO. Po drugie, znacznie więcej kobiet niż mężczyzn obarczonych jest ważnymi obowiązkami, za które nie otrzymują żadnego wynagrodzenia. Są to na przykład obowiązki domowe, opieka na dziećmi i starszymi rodzicami. Mężczyźni przeznaczają na nie średnio 9 godzin tygodniowo, pracujące kobiety aż 26 godzin na tydzień. Nadmiar tego typu obowiązków powoduje, że 1 na 3 kobiety decyduje się na rezygnację z całego etatu.

Po drugie wreszcie, kobiety częściej wypadają z rynku pracy i przerywają karierę, choćby z powodu opieki nad dziećmi. To wszystko wpływa nie tylko na wysokość ich zarobków, ale także na ewentualne podwyżki, a w przyszłości także wysokość emerytury. Jak wyliczyła Komisja Europejska, emerytury kobiet są niższe aż o 39% od emerytur mężczyzn. Nie tłumaczy to jednak, dlaczego w ogóle pracodawcy uznają, że praca kobiet jest mnie warta niż praca mężczyzn.

W dużym stopniu decydują o tym wciąż stereotypy i tradycyjne przypisanie ról kobietom i mężczyznom. Na ich podstawie uważa się, że kobieta nie jest głową rodziny, to nie ona jest jej żywicielem. Jej zarobki traktuje się jako dodatkowe i w tym sensie także mniej ważne. W przypadku kobiet dochodzi czasem do pewnego uwikłania. Z uwagi na różne sytuacje życiowe godzimy się na niższe zarobki, żeby w ogóle pracę dostać lub ją utrzymać. Dotyczy to zwłaszcza kobiet samotnie wychowujących dzieci czy opiekujących się starzejącymi się rodzicami – wyjaśnia Sylwia Spurek.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy obniżenie wieku emerytalnego wpływa na wysokość emerytur kobiet? Prawniczka pisze, co musi się zmienić, by kobiety były zabezpieczone!

W 70 lat do równości

Co gorsza, przez ostatnich 9 lat niewiele się zmieniło. W 2006 r. różnica w zarobkach wynosiła średnio 17,7%. Jak podkreśla Komisja Europejska, jeśli zmiany będą dokonywały się w tym tempie, na równe zarobki kobiet i mężczyzn możemy liczyć za 70 lat. Wśród pomysłów na zmniejszenie luki płacowej Komisja wymienia stałe monitorowanie zapisów prawnych, implementowanie nowych uregulowań w krajach członkowskich, finansowanie projektów, dzięki którym firmom przekazuje się konkretne narzędzia do analizy sytuacji i wdrożenia rozwiązań, które mają ją poprawić. W dokumencie Komisji podkreślono również wagę jawności zarobków.

Transparentność wynagrodzeń jest bardzo ważna. Kluczowe jest, żebyśmy mieli jasność, jaka jest sytuacja w firmie i kto ile zarabia za wykonywaną pracę. Kobiecie otwiera to drogę do rozmowy z pracodawcą – może go prosić o wyjaśnienie, ewaluację, a w ostateczności przysługuje jej także roszczenie w związku z dyskryminacją. Dla pracodawcy zapewnienie równego wynagrodzenia jest obowiązkiem, a nie przywilejem, z którego może skorzystać lub nie – podkreśla Sylwia Spurek.