Bazuj na samodyscyplinie!
W części kawiarnianej siedzą dwie kobiety, jedna ubrana w strój sportowy popija sok warzywny, druga przełyka kawę i pyta: „Skąd Pani bierze motywację, aby chodzić na siłownie regularnie?”. Niestety nikt na kilogramy motywacji nie sprzedaje!
Różnice pomiędzy motywacją a samodyscypliną
Motywacja jest stanem gotowości, aby podjąć działanie poprzez wzbudzoną potrzebę – czyli, aby zrobić pierwszy krok. Za wytrwanie w jakimś działaniu odpowiada samodyscyplina. I tutaj nie zadziała nic na dłuższą metę, jeśli jej nie uruchomimy.
Czym jest samodyscyplina?
Samodyscyplina jest systematycznym działaniem w określonym kierunku. Niezależne od warunków zewnętrznych np. złej pogody czy nastroju (gdy masz ochotę schudnąć i masz zaplanowane bieganie). Jest to koncentracja na długoterminowych zyskach z małych, ale codziennych kroków przybliżających do celu.
Do czego obecnie potrzebujesz samodyscypliny?
Często szukamy motywacji, aby iść w kierunku wybranego celu, aby zmieniać coś w swoim życiu, a może to nie motywacja jest Ci potrzebna, lecz samodyscyplina? Żadna motywacja nie pomoże, jeśli brakuje samodyscypliny, nie wszystkie zadania będą miłe i przyjemne. Niestety! Zwłaszcza, gdy musisz dać coś od siebie np. czas czy zaangażowanie.
Idąc za słowami Mel Robbins autorki książki „Reguła 5 sekund”
„Zapomnij o motywacji, to mit. Nie wiem, kiedy wszyscy daliśmy sobie wmówić, że aby się zmienić, musimy czuć zapał albo motywację do działania. To kompletna bzdura. Gdy przyjdzie czas na wzięcie spraw w swoje ręce, nie poczujesz zmotywowania. Przeciwnie – nie będziesz miał ochoty czegokolwiek robić. Jeśli chcesz coś poprawić w swoim życiu, musisz po prostu ruszyć tyłek. Ja nazywam to siłą płynącą z przełamania się.”
Jak się nauczyć samodyscypliny?
Po pierwsze, zaakceptuj fakt, że jesteś w stanie to zrobić. Banał, ale przez wiele osób niedostrzegany. Często już na starcie sobie powtarzamy „ja to mam słomiany zapał”, a gdyby odwrócić złą passę słowną i powiedzieć – zrobię to!
W następnej kolejności: Zaplanuj swoje działania.
- Planuj zadania na krótki przedział czasu. Z trzydniowym wyprzedzeniem, a może dzienny będzie już dla Ciebie wyzwaniem.
- Pamiętaj, że Twój plan musi być elastyczny. Zawsze może wyskoczyć niezapowiedziana wizyta z dzieckiem u lekarza, nie karz się wtedy za brak wykonanego zadania i wróć jak już będzie możliwość.
- Zacznij od jednego obszaru, w którym będziesz stosować samodyscyplinę.
- Pozbądź się pokus, rozpraszaczy np. ulubionej szafki ze słodyczami, mediów społecznościowych, które zabierają cenny czas.
- Nie myśl, że poczujesz się z tym doskonale. To mit, że znajdując motywację będziesz czuć się doskonale. Pomyśl raczej o efekcie końcowym.
- Musisz zaakceptować, będziesz miała wpadki i wtopy. Pomoże wtedy elastyczne podejście i powrót w miarę możliwości.
- Podziel dzień na etapy, tak abyś nie zaczynał/a od jutra, gdy coś pójdzie nie po Twojej myśli.
- Znajdź kogoś, kto Cię wesprze.
- I najważniejsze – Celebruj sukcesy! Bądź dumny z każdego kroku do przodu, ustal sobie małe radości z tej okazji.
Na koniec zostawiam Was z pytaniem i zadaniem do wykonania
„Do czego Ty obecnie potrzebujesz samodyscypliny?”
Weź kartkę i rozpisz działania, które przybliżą Cię do obranego celu. Zacznij działać! Nie czekaj na odpowiedni moment, sam go sobie stwórz.
O Autorce:
Sandra Panuś – Coach ICC, terapeutka TSR i Ambasadorka programu Sukces TO JA. Organizatorka autorskich kobiecych spotkań „Porozmawiajmy o…” w Płocku. Autorka e-booka „Moc zmiany” i doradca wizerunkowy. Prowadzi warsztaty grupowe oraz konsultacje indywidualne. Współautorka podcastu „Sukces Talks”.