Kaśka po pracy umawia się na kawę z koleżanką z czasów szkolnych. Będąc już w kawiarni dostaje wiadomość „Wybacz, nie dojadę, jestem zawalona robotą! Ula”. Pierwsza wyłaniające się emocje to złość, smutek. Kaśka czuję, że koleżanka nie potraktowała jej poważnie, bo mogła chociaż dać znać wcześniej. Łapie głębszy wdech, wydech i zdaje sobie sprawę, że właśnie dostała prezent. Czas tylko dla siebie, randkę ze sobą. Jej perspektywa danej sytuacji się zmieniła, a złość zastąpiła spokój i radość z chwili.

Często na myśl o pakowaniu zaczyna boleć nas głowa. Co zabrać, jak dużo i gdzie to wszystko zmieścić? Przychodzę z pomocą i dobrymi wiadomościami! Pakowanie potrafi być szybkie i przyjemne. Będę Wam w tym towarzyszyć. 

Kaśka od wielu lat przegląda się w oczach partnera, mamy, przyjaciółki. Czasami ma wrażenie, że jej myśli, słowa, czyny są jak chorągiewka, która frunie z wiatrem – co dana osoba powie, ona wkłada do swojego garnuszka i wprowadza w życie jako własne. Czasami wiatr zawiewa z informacjami, których ona nie akceptuje, nie toleruje, ale jest grzeczna, miła i z uśmiechem na twarzy robi tak, jak mówią inni.

Miało być długo i szczęśliwie, ale życie się inaczej potoczyło. Co zrobić, gdy długoletni związek właśnie się rozpadł? Jak zadbać o siebie i swoje potrzeby w obliczu kryzysu miłosnego? Jak zrobić sobie ten największy prezent – przebaczyć i odpuścić? Podpowiada Sandra Panuś, Coach ICC, terapeutka w trakcie certyfikacji i Ekspertka Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką.