„Ja nie planuję chorować!” – a co, jeśli jednak? Jak się zabezpieczyć?

W codziennym biegu, między pracą, domem a milionem obowiązków, rzadko zastanawiamy się nad tym, co by było, gdyby nagle dopadła nas poważna choroba, nieszczęśliwy wypadek lub… gdyby nas zabrakło. Jak poradziłaby sobie wtedy nasza rodzina? A co, jeśli to ktoś bliski – mąż, żona, dziecko – nagle znalazłby się w dramatycznej sytuacji i potrzebował kosztownego leczenia?

Wyzwanie z kosztami leczenia

Każdego roku w Polsce tysiące osób zakładają zbiórki internetowe na operacje, rehabilitacje i codzienne życie, bo nieoczekiwana tragedia wywróciła ich świat do góry nogami. Codziennie słyszymy o wypadkach – na drogach, wakacjach, w pracy. Wtedy pojawia się szok, niedowierzanie, płacz i to jedno, paraliżujące pytanie: „Z czego pokryjemy koszty leczenia, rehabilitacji, kredytu na mieszkanie? Potem przychodzi myśl: „Zrobimy zbiórkę, ludzie pomogą”. Zakładasz zbiórkę, wysyłasz link do znajomych i rodziny, udostępniasz w mediach społecznościowych. Mijają dni, tygodnie, miesiące, a na koncie wciąż brakuje co najmniej połowy kwoty… Co dalej?

Czy jest na to jakieś rozwiązanie?  

Jest. Wystarczy zgłosić się do odpowiedniej osoby, zapoznać się z warunkami ubezpieczenia, wykupić polisę na życie i regularnie opłacać składki. Dzięki temu większość problemów związanych z chorobą, niezdolnością do pracy czy kredytem mamy zabezpieczoną.

Rozwiązanie wydaje się proste, daje poczucie bezpieczeństwa i sprawczości, ale… zaraz pojawiają się wątpliwości:

Ubezpieczyciele to oszuści! Sąsiad miał polisę, zachorował i nic nie dostał…
Mam ubezpieczenie od pracodawcy, to mi wystarczy
Jestem młoda, nie planuję chorować
Nie stać mnie na ubezpieczenie, jest za drogie
Polisa nie ubezpiecza wszystkiego

Czy te przekonania są prawdziwe? Sprawdźmy!

  1. „Sąsiad miał i nie dostał” – A czy sąsiad wiedział co zawierała jego polisa na życie i w jakich przypadkach nie działa? A może miał tylko ubezpieczenie OC na samochód? Do takich historii należy podejść z rezerwą.
  2. „Mam polisę od pracodawcy” – To dobrze! A co się stanie, jeśli stracisz pracę lub sama odejdziesz? Nowy pracodawca nie musi oferować takiego benefitu, a nawet jeśli oferuje, to Towarzystwa stosują okresy karencji np. na poważne zachorowania – nawet do 180 dni – zanim nowa polisa faktycznie zacznie działać.
  3. „Jestem młoda, nie planuję chorować” – Nikt nie planuje, a jednak szpitale są przepełnione.
  4. „Nie stać mnie na ubezpieczenie” – A czy stać nas na leczenie warte setki tysięcy złotych? Jeśli mamy ograniczony budżet, zacznijmy od małej polisy – zawsze możemy ją zmodyfikować.
  5. „Polisa nie ubezpiecza wszystkiego” – I to jest prawda! Gdyby ubezpieczenie obejmowało absolutnie wszystko, składki byłyby horrendalnie wysokie. Dlatego kluczowe jest dobranie zakresu ochrony do Twoich potrzeb.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rozliczenie PIT 2024: Przewodnik dla freelancerów i samozatrudnionych

Nie zostawiaj przyszłości na „jakoś to będzie”.

Ubezpieczenie to nie manicure, za który płacisz i od razu widzisz efekt. To inwestycja w bezpieczeństwo – Twoje i Twojej rodziny. Środki z polisy możesz przeznaczyć na dowolny cel: leczenie, codzienne wydatki, edukację dzieci, a nawet… wizytę u kosmetyczki, jeśli właśnie tego będziesz potrzebować.

Co więcej: pieniądze z polisy są wolne od podatku i trafiają dokładnie tam, gdzie zdecydujesz. Możesz uposażyć kogokolwiek – partnera, rodziców czy koleżankę z pracy – i w razie Twojej śmierci pieniądze zostaną wypłacone bez procedury spadkowej. 

Ok, poczułaś, że Tobie i Twojej rodzinie przyda się ubezpieczenie. Co robisz? Siadasz wieczorem do komputera i włączasz porównywarkę ofert. System przedstawia oferty od 10 ubezpieczycieli, a każde OWU (Ogólne warunki ubezpieczenia) to 150-200 stron. Lektura rodem z trylogii Tolkiena i dalej nie wiesz, jak to wszystko najlepiej porównać. Co zrobić? Skorzystaj z pomocy agenta czy agentki ubezpieczeniowej, która przeprowadzi Cię przez ten proces i w razie potrzeby pomoże w zgłoszeniu roszczenia.

Pamiętaj, najlepszy moment na zawarcie ubezpieczenia jest teraz. Dlaczego? Im jesteś młodsza i zdrowsza, tym niższa będzie Twoja składka. A decyzja, którą podejmiesz dzisiaj, może być kluczowa dla przyszłości Twojej rodziny.

O autorce:

Marta Stępniewska, założycielka marki Życie pod ochroną, przez lata zdobywała doświadczenie w działach zakupów międzynarodowych korporacji. Dziś, jako agentka ubezpieczeniowa i edukatorka w zakresie cyberbezpieczeństwa, pomaga klientom chronić życie, majątek i bezpieczeństwo w sieci. Łączy wiedzę biznesową z praktycznym podejściem, oferując kompleksowe wsparcie w zakresie ochrony finansowej i cyfrowej. Więcej o autorce znajdziesz tutaj!

Przeczytaj także

Portal sukcespisanyszminka.pl

Fundacja WłączeniPlus
ul. Smolna 4
00-375 Warszawa

kontakt@wlaczeniplus.pl

Wesprzyj Nasze działania

40 1600 1462 1717 1383 1000 0001

Bank BNP Paribas Polska S.A.

 

Patronite:

www.patronite.pl/sukcespisanyszminka

Copyright © 2024 | WłączeniPlus

Projekt i realizacja: Be About Hybrid Agency