droga do sukcesu

15 historii sukcesu, które zaczęły się od wielkiej porażki

Dagny Kurdwanowska

Marilyn Monroe zasugerowano, żeby została sekretarką. Jeanne Moreau usłyszała, że jest za brzydka na aktorkę, a Harrison Ford, że nie ma za grosz talentu.

Podobno trzeba upaść aż sześć razy, zanim osiągnie się sukces w dowolnej dziedzinie. Biografie wielu znanych ludzi pokazują, że często i sześć porażek to za mało – Thomas Edison podjął tysiąc nieudanych prób, zanim udało mu się stworzyć działającą żarówkę. W młodości zresztą powtarzano mu, że jest „zbyt głupi, żeby się czegokolwiek nauczyć” i wyrzucono go z dwóch pierwszych firm, w których znalazł pracę, bo uznano, że się obija i nie jest dość produktywny. Dziś nikt nie pamięta nazwisk jego ówczesnych szefów. Nazwisko Edisona przeszło do historii, a dorobek założonych przez niego laboratoriów to ponad 1000 patentów (choć autorstwo części z nich budzi do dziś kontrowersje).

Edison nie był jedynym wielkim człowiekiem, który, by wejść na szczyt, musiał najpierw spaść, ostro się potłuc i odrobić życiową lekcję pokory. Większość z tych, którzy dziś podziwiamy za ich osiągnięcia, doszła do nich dając odpór ludziom, którzy rzucali im kłody pod nogi, własnym słabościom, ponosząc konsekwencję własnych błędnych decyzji, a czasem po prostu wyboru niewłaściwej ścieżki. Choć zajmują się tak różnymi rzeczami, łączy ich kilka cech – byli uparci, nieustępliwi i nie pozwolili, by cała seria porażek przeszkodziła im w realizowaniu ich pasji. I właśnie to podejście może być dziś dla nas inspirujące. Padłaś? Powstań! Otrzep się i ruszaj przed siebie.

Oto 25 historii o słynnych porażkach, które stały się krokiem do sukcesu wielkich i znanych ludzi.

1. Marilyn Monroe

Dziś trudno w to uwierzyć, ale kiedy Norma Jean Baker, marząc o karierze modelki, zwróciła się do profesjonalnych agencji, usłyszała, że nie ma potencjału i powinna rozważyć przyjęcie posady sekretarki. Baker była jednak uparta i najpierw została modelką pin-up, a później słynną aktorką, symbolem seksu i ikoną Hollywood.

2. Katy Perry

Zanim wskoczyła na szczyty list przebojów i została gwiazdą pop, Perry próbowała swoich sił jako piosenkarka gospel. W 2001 roku wydała swoją debiutancką płytę i sprzedała… 200 sztuk. Po tej porażce wyjechała do Los Angeles, gdzie odrzuciły ją kolejno trzy wytwórnie. Dorabiała więc śpiewając w chórkach i chwytając się różnych drobnych zajęć. Przełom nastąpił dopiero w 2008 roku, kiedy udało jej się wydać pierwszy hit – „I Kissed a Girl”.

3. Jim Carrey

Carrey wychowywał się w bardzo biednej rodzinie – w wieku 15 lat musiał zrezygnować ze szkoły i iść do pracy. Kariera komika nie zapowiadała się w jego przypadku obiecująco. Podczas pierwszych występów w Toronto został wygwizdany. Poległ też na pierwszym castingu do programu Saturday Night Live. Nie przeszkodziło mu to jednak zostać gwiazdą.

4. Harrison Ford

Jak byście się poczuli, gdybyście wreszcie spełnili swoje marzenia, po czym dowiedzieli się, że jesteście beznadziejni w tym, co robicie? Tego doświadczył Harrison Ford, który na planie debiutanckiego filmu dowiedział się od producentów, że nie ma talentu i żeby dał sobie spokój z aktorstwem, bo nic z tego nie będzie. Czarny scenariusz nie sprawdził się, czego najlepszym dowodem długa lista filmowych hitów gwiazdy Indiany Jonesa.

5. Robert Redford

Kiepsko zapowiadała się też kariera Redforda. Jemu z kolei szefowie pierwszej pracy przepowiadali, że skończy jako bezrobotny. Aktor dorabiał wówczas w firmie paliwowej, gdzie wykonywał głównie pracę fizyczną. Pewnego dnia szef przyłapał Redforda śpiącego w zbiorniku na paliwo, który miał wyczyścić. Aktor wyleciał na zbity pysk. Na szczęście w Hollywood poszło mu lepiej.

Przeczytaj także: 25 cytatów wspaniałych kobiet, które dodadzą ci odwagi do działania

6. Walt Disney

Z pierwszej pracy wyrzucono także Walta Disneya. Wizjonerowi kina zarzucono bowiem „brak wyobraźni i kreatywności”. Jaką minę mieli dawni szefowie, gdy okazało się, że Disney zbudował filmowe imperium?

7. J.K. Rowling

Wielka wyobraźnia była przyczyną kłopotów autorki cyklu o Harrym Potterze – straciła pracę, bo zbyt wiele czasu poświęcała na spisywanie swoich opowieści, a za mało na zawodowe obowiązki. Rowling zanim została megagwiazdą literatury młodzieżowej ledwo wiązała koniec z końcem, samotnie wychowując córkę. Dziś jest jedną z najbogatszych pisarek na świecie.

8. Oprah Winfrey

Swoje imperium stworzyła też w końcu Oprah Winfrey, której początki były niezwykle trudne. Samotnie wychowywała ją matka, która urodziła Oprę jako nastolatka. W wieku 9 lat dziewczynka zaczęła być molestowana seksualnie przez kuzyna i wuja. Gdy miała 14 lat zaszła w ciążę, ale jej syn zmarł krótko po porodzie. W wielu przypadkach takie doświadczenia kończą się dramatem. Ale Winfrey się nie poddała – zamieszkała z ojcem, wróciła do szkoły i zdobyła stypendium na studia. Marząc o pracy w mediach, zatrudniła się w stacji w Bostonie, gdzie usłyszała, że nie nadaje się do telewizji. Jej gwiazda rozbłysła kilka lat później.

9. Steven Spielberg

O tym, że artysta musi mieć twardą skórę przekonał się także Steven Spielberg. Na University of Southern California School of Theater, Film and Television nie przyjęto go trzy razy. W końcu udało mu się dostać na wydział w innym mieście, ale i tak go nie skończył. Zaczął za to pracować w biznesie filmowym i w końcu został słynnym reżyserem. O szkole nie zapomniał – na wymarzony wydział wrócił w 2002 r., kończąc go i uzyskując dyplom.

10. Stephen King

A co z pisarzami? Debiut Kinga, thriller „Carrie” odrzuciło 30 wydawnictw. Pisarz się wściekł i wyrzucił feralny rękopis do śmieci. Uratowała go żona Kinga i po kilku przeróbkach zasugerowała, by Stephen spróbował jeszcze raz. I udało się. Dziś King jest jednym z najlepiej sprzedających się pisarzy na świecie.

11. Marlon James

Jeszcze lepszy wynik osiągnął Marlon James – jego debiutancką powieść odrzuciło aż 78 wydawnictw. Gdy w końcu udało mu się opublikować „John Crow’s Devil”, książka znalazła się m.in. wśród finalistów Los Angeles Times Book Prize. Za książkę „Historia siedmiu zabójstw” został wyróżniony prestiżową nagrodą Bookera i stał się pierwszym w historii jamajskim pisarzem, który ją zdobył.

12. Jack London

Nic to jednak w porównaniu z prawdziwym rekordzistą, Jackiem Londonem – ten otrzymał od wydawców 600 (!) odpowiedzi odmownych, gdy chciał wydać swój debiut. Autor „Zewu krwi” stał się ostatecznie jedną z gwiazd literatury i jednym z nielicznych pisarzy, którzy na swoich książkach dorobili się niezłej fortuny.

13. Fred Astaire

Wyobrażacie sobie klasykę kina bez Freda Astaire’a? Niewiele brakowało, a nigdy nie zobaczylibyśmy go na ekranie. Po pierwszym castingu stwierdzono bowiem, że nie dość, że jest łysy, to jeszcze kiepsko śpiewa, źle gra i ledwie znośnie tańczy. List, w którym producenci byli z nim tak brutalnie szczerzy oprawił w ramki i zawiesił w swojej posiadłości, żeby zawsze mu przypominał, by nigdy się nie poddawać i ciężko pracować na swój sukces.

14. Jeanne Moreau

Producenci nie byli też najwyższego zdania o talencie i urodzie Jeanne Moreau. Gwiazda francuskiego kina usłyszała, że jest za brzydka na aktorkę. Na szczęście nie przejęła się tym zbytnio i w trakcie wieloletniej kariery zagrała w ponad 100 filmach. Być może dlatego, że jak powtarzała – „Zdecydowałam, że moja szklanka będzie zawsze do połowy pełna, nigdy do połowy pusta”.

15. Elvis Presley

„Nigdzie nie zajdziesz, synu. Lepiej zajmij się czymś pożytecznym i zostań kierowcą ciężarówki” – usłyszał Elvis Presley od Jimmy’ego Denny, menedżera Grand Ole Opry po swoim debiutanckim występie w słynnej audycji. Denny uważał, że Presley zupełnie nie nadaje się na gwiazdę. Tak się pomylić!