Asia Rek-Faber

Jak zachować pourlopową energię?

Joanna Rek-Faber

Czas urlopów to często czas zwyżki energii, entuzjazmu i pozytywnego nastawienia. Patrzymy na świat radośniej, czujemy się dobrze. A gdyby móc to samopoczucie zachować na kolejne miesiące? Co zrobić by zachować tę pozytywną energię także po urlopie? Oto kilka sprawdzonych strategii!

Jeszcze przed urlopem zaplanuj sobie łagodny powrót do codzienności.

Nie zostawiaj trudnych zadań na „po powrocie”. Wejście w nowy rytm to wysiłek energetyczny dla naszego organizmu – żeby oszczędzić sobie pourlopowego szoku warto np. wygospodarować jeden dzień między powrotem z wakacji a ponownym wbiciem się w zawodową rutynę. Jest to szczególnie ważne jeśli w trakcie urlopu zmienialiśmy strefę czasową, albo klimatyczną. Dając sobie takie łagodne podejście, zużywamy znacznie mniej zasobów energetycznych – a szkoda je spalać tuż po powrocie, prawda?

Zaplanuj sobie na czas po urlopie kilka pozytywnych wydarzeń, na które będziesz z radością czekać.

Może to być po prostu kawa ze znajomą w ulubionej kawiarni, spotkania z pozytywnie ładującymi Cię osobami, zapisanie się na kurs tańca. Znajdź coś, co sprawia Ci radość, a jakoś nigdy nie składało się by zagościło w Twoim życiu. A może byłaś w Hiszpanii i masz ochotę na przedłużenie hiszpańskich akcentów w Twojej codzienności? Zapisz się na kurs języka, słuchaj hiszpańskojęzycznej muzyki, znajdź kurs tańców latynoskich, lub odpal Netflixa i znajdź kilka fajnych, hiszpańskich seriali!

Nie rezygnuj z aktywności fizycznej!

Często to właśnie aktywność fizyczna jest motorem nakręcającym naszą energię i dobre samopoczucie na urlopie. I nie musi to być od razu żaden sport wyczynowy – sam fakt regularnych spacerów, czy pielęgnowania działki lub ogrodu, już ma niebagatelny wpływ na naszą energię, a tym samym samopoczucie.  Badania przeprowadzone przez American Psychological Association wykazały, że regularna aktywność fizyczna ma pozytywny wpływ na nastrój i poziom energii. Włączanie ruchu do codziennej rutyny pomaga utrzymać pozytywne uczucia, nawet po powrocie z wakacji.

Delektuj się wspomnieniami.

To sprytna taktyka na zachowanie dobrej energii, ponieważ niejako przedłużamy dobrostan urlopowy na codzienne, zwykłe dni. Jak to zrobić? Zrób fotograficzną celebrację – oglądając zdjęcia, czy planując fotoksiążkę wracaj do fajnych chwil i ładuj się nimi. Bardzo lubię robić wieczory tematyczne – po urlopowe wspominki, z muzyką urlopową w tle i np. urlopowymi smakami. Wspominanie dobrych chwil aktywuje obszary mózgu, które w odpowiedzi uwalniają neuroprzekaźniki, takie jak dopamina, która jest związana z uczuciem szczęścia i zadowolenia. Co więcej, badania sugerują, że wspominanie miłych doświadczeń może obniżać poziom kortyzolu – czyli hormonu stresu, tym samym wpływając na ogólne samopoczucie.

Zaplanuj kolejne urlopy i wyjazdy.

Psychologia pozytywna sugeruje, że sam proces planowania i oczekiwania na przyjemne wydarzenia może wywoływać uczucie radości i ekscytacji. Antycypacja przyjemności jest często intensywniejsza niż sama przyjemność i może przyczynić się do zwiększenia ogólnego poziomu szczęścia. A to dlatego, że planowanie pozytywnych wydarzeń powoduje uwalnianie neuroprzekaźnika zwanego dopaminą – a dopamina związana jest z uczuciem nagrody i przyjemności. W efekcie odczuwamy przyjemność i radość już na etapie planowania – a to kolejna strategia na trwanie w dobrej energii!

Na zdjęciu Asia Rek-Faber

O Autorce

Joanna Rek-Faber

Ekspertka programu Sukces TO JA, od lat związana z edukacją. Swoją pracę opiera na pozytywnej motywacji i wartościowej relacji. Dziś łączy nauczanie, prowadzenie własnej działalności i pracę coachingowo-mentoringową. Wspiera kobiety na ich drodze do pełnego, spełnionego i szczęśliwego życia. Jest certyfikowanym trenerem metody Points of You®, prowadzi warsztaty i spotkania dla kobiet w Łodzi. Prywatnie kobieta szczęśliwa, mama Alicji i Gucia, miłośniczka książek, ruchu i herbaty.