joga w biurze

Medytacja i joga w biurze? To działa!

Dagny Kurdwanowska

Joga, praktykowanie uważności i medytacji staje się coraz popularniejsze wśród pracowników na całym świecie. Firmy przeznaczają osobne budżety, by organizować warsztaty i treningi. Dlaczego?

Co siódmy pracownik w USA przyznaje, że stara się praktykować mindfulness, medytować lub ćwiczyć jogę – mówią najnowsze badania.

Liczba osób, które starają się zadbać o siebie w ten sposób regularnie rośnie. Tę pozytywną tendencję starają się wspierać same firmy, które dla swoich pracowników organizują treningi jogi, warsztaty oddychania i walki ze stresem. Pracodawcy policzyli sobie bowiem dość dokładnie, że spięty, zagoniony i wyczerpany pracownik osłabia zespół, jest mniej skuteczny, a przede wszystkim ryzykuje swoim zdrowiem – a to już nie opłaca się nikomu.

Firmy, w których wdraża się takie praktyki mają różne strategie zachęcania swoich pracowników do dodatkowego wysiłku.

Jedni pokazują to jako benefity i sposób wynagradzania zespołu, inni jako okazję do wsparcia rozwoju osobistego, jeszcze inni wyłuskują w zespołach liderów, którzy na własnej skórze doświadczyli dobroczynnych skutków jogi i mindfulness, żeby motywowali innych. Świadomość pracodawców na tyle rośnie, że starają się zapewnić zajęcia wszystkim grupom pracowników, udostępniając je za darmo, a często także w trakcie godzin pracy. Co na to eksperci? – Cieszę się, że ćwiczenia jogi w pracy stają się coraz bardziej popularne. Sama prowadziłam takie zajęcia dla jednej z firm z branży PR. Właścicielce zależało, żeby jej pracownicy mogli “głębiej pooddychać” i zrelaksować ciało, co miało wpływać na ich kreatywność i wydajność w pracy – opowiada Agnieszka Krool, trenerka jogi.

Naukowcy podkreślają, że mindfulness i joga, nie tylko pomagają się odprężyć w trakcie ciężkiego dnia, ale wpływają także na to, jak myślimy, jakie decyzje podejmujemy i na ile jesteśmy w stanie skutecznie realizować swoje zadania. – Prawdą jest, że zestresowane ciało nie pomaga umysłowi jasno myśleć. A joga jak żadna inna metoda, poprzez rozciąganie i proste metody oddechowe, jest idealnym sposobem, aby efektywnie i w krótkim czasie dotlenić cały organizm oraz “odświeżyć umysł” – tłumaczy Agnieszka Krool. – Praca przysparza nam dużo sytuacji stresujących – negocjacje, spotkania z klientami – dzięki 30-minutowej sesji jogi połączonej z krótką medytacją czujemy, że odzyskujemy kontrolę nad sytuacją, bo stajemy się bardziej odprężeni, nabieramy dystansu, pozwalamy umysłowi na moment odpocząć, a dzięki temu wpadamy na nowe, rewelacyjne pomysły i mamy więcej zapału do pracy na dalszą część dnia – dodaje.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Słoneczne powitanie dnia, czy joga dla każdego

Joga ożywia umysł, ale wspiera też ciało.

To świetne remedium na zbolały od siedzenia wiele godzin przy komputerze kręgosłup. Naprawdę, czasem wystarczy kilka prostych ćwiczeń rozciągających, połączonych z długim, głębokim oddechem, żeby poczuć się znacznie lepiej – zachęca Krool. Kiedy praktykuje się jogę i uważność regularnie, wystarczy kilka minut, żeby odzyskać skupienie, zrelaksować się i wrócić do pracy. Co można zrobić, kiedy mamy zaledwie pięć minut? – Tak naprawdę, żeby skorzystać z ćwiczeń jogi w pracy, wcale nie potrzebujemy specjalnych zajęć, ani jogi do maty. Wystarczy krzesło i nasza uwaga skierowana na oddech i ciało. Dobrze byłoby zdjąć buty i poczuć podłogę pod stopami – podpowiada Agnieszka Krool. – Możemy szybko „przeskanować” w ten sposób całe ciało, nie zwracając przy tym specjalnie niczyjej uwagi. To technika mindfulness, bardzo znana, ale możemy zrobić jej szybką wersją w pracy – przenosić uwagę wraz z kolejnymi oddechami na kolejne części ciała. Nawet 3 minuty, w trakcie których uda nam się skoncentrować wyłącznie na naszym ciele i oddechu, przynoszą wspaniały efekt odprężenia, który przyda nam energii do dalszej pracy i odświeży umysł, który sprawniej poradzi sobie z trudnymi zadaniami, bo będzie mu łatwiej się skoncentrować.

A oto jeszcze dwa ćwiczenia Agnieszki Krool, które możesz zrobić, będąc w biurze:

Rozciąganie

Usiądź wygodnie na krześle, lub stań na szerokość bioder. Zamknij oczy i skieruj uwagę na swoją miednicę i brzuch, weź głęboki wdech, lekko wciągnij brzuch, zrób wydech, ale brzuch zostaw wciągnięty. Z kolejnym wdechem wyprostuj plecy unosząc klatkę piersiową i wyciągając czubek głowy w kierunku sufitu. Z wydechem wciągnij brzuch jeszcze odrobinę mocniej i ściągnij łopatki na plecach. Z kolejnym wdechem unieś ramiona nad głowę i spleć palce wywijając wnętrze dłoni do sufitu. Zostań w tej pozycji na pięć oddechów, starając się nadal ściągać łopatki i wciągać brzuch. Po tym rozciąganiu ugnij delikatnie nogi w kolanach i zacznij dociskać lewą stopę do podłogi trochę mocniej jednocześnie przenosząc ręce bardziej w prawo – poczuj rozciąganie lewego boku. Cały czas wciągaj brzuch. Po 5 głębokich oddechach na wdechu wróć do centrum, a na wydechu opuść ramiona i rozluźnij ciało. Powtórz od początku z tym, że za drugim razem rozciągnij drugi (prawy) bok przechylając się na lewą stronę.

Rozluźnianie

Zamknij oczy, połóż dłonie na udach, wyprostuj plecy. Spokojnie oddychaj, skręcając bardzo pomału głowę w lewą, a następnie w prawą stronę. Skręt głowy w jedną stronę warto, żeby zajął około 5 oddechów. Powtórz 3 razy. Cały czas obserwuj oddech, ruch klatki piersiowej, lekko przyciągaj pępek do kręgosłupa. Oddychaj swobodniej, ale świadomie i szeroko do klatki piersiowej.

Przeczytaj także