70

1. Bądź dla siebie wyrozumiała

Daj sobie prawo do opłakania tego rozstania. Wykrzycz swój ból, wypłacz swój żal, wyrzuć z siebie pretensje. Pozbądź się wszystkich złych emocji, które zatruwają Cię od środka.

---

CZYTAJ TAKŻE: ASERTYWNOŚĆ TO ALTERNATYWA DLA BEZSILNOŚCI I MANIPULACJI – ZOBACZ, CO WARTO O NIEJ WIEDZIEĆ!

---

2. Otaczaj się dobrymi ludźmi

Najgorsze co możesz zrobić, to wycofać się z życia i zamknąć w czterech ścianach. Człowiek to istota stadna i potrzebuje towarzystwa. Trzymaj się blisko życzliwych Ci osób. Ich przyjaźń, wsparcie i dobre słowo będą balsamem dla Twojej obolałej duszy.

3. Znajdź sobie zajęcie

Moja kochana babcia mawiała, że nic tak dobrze nie robi na smutki, jak umycie podłogi i odkurzenie starych kątów. Działanie pozwala na chwilę zapomnieć, a Ty tego potrzebujesz jak powietrza. Ono przeniesie Twoje myśli w inne rejony, przekieruje je na nowe tory, sprawi, że poczujesz się przydatna i potrzebna, a to jest szalenie ważne w budowaniu pewności siebie.

4. Przestań szukać winy w sobie

Nieustanne zadawanie sobie pytania: “Czy zrobiłam naprawdę wszystko, żeby uratować ten związek?” nie poprawi Twojego samopoczucia, ani nie przywróci utraconej miłości. Przestań się zadręczać. To Cię tylko osłabia, a Ty przecież potrzebujesz się teraz wzmocnić.

5. Stosuj metodę małych kroków

Dostrzegaj, doceniaj i nagradzaj się za każdą, nawet najmniejszą zmianę, za każe działanie, za każdą aktywność, która przybliża Cię do celu. Nie oczekuj kroków milowych i zmiany z dnia na dzień. Przed Tobą długa droga i nie najłatwiejsza podróż, ale to co na Ciebie czeka, zrekompensuje Ci wszystkie trudy. Tego możesz być pewna!

6. Przestań się porównywać

To, że Ania wychodzi za mąż, Basia rodzi kolejne dziecko, Ewa ma boskiego kochanka, a Magda przeżywa obłędny miesiąc miodowy, nie jest powodem do tego, byś czuła się gorsza. Pamiętaj, że sytuacja, w której się znalazłaś, to tylko pewien etap. On się kiedyś skończy, choć pewnie trudno Ci w to teraz uwierzyć. Zaufaj mi, Kochana! Jeszcze będzie przepięknie.

7. Łap chwilę szczęścia

„Jakiego szczęścia?” – zapytasz. „Przecież życie jest do d…, a ja jestem nieszczęśliwa”. Chwile szczęścia będą się pojawiały z czasem. Najpierw nieśmiało, rzadko, na moment. Łap je! Kolekcjonuj. Trzymaj się ich kurczowo. Wciągaj się po nich, jak po linie. Do góry, do słońca, do siebie – PEWNEJ SIEBIE!

8. Zacznij cieszyć się życiem

To, że jesteś sama nie oznacza, że masz zrezygnować z przyjemności tego świata. Wręcz przeciwnie! Powinnaś delektować się nimi znacznie częściej niż dotychczas. Teraz to Ty musisz o siebie zadbać. Ty sama. Nikt inny, tylko Ty. Masz ochotę obejrzeć film? Idź do kina. Masz ochotę pospacerować po plaży? Wyjedź nad morze. Masz ochotę na dobrą kolację? Idź do restauracji. „Sama???”- zapytasz. Tak, sama. A co? Siedzenie w domu i użalanie się nad sobą jest lepsze? Nie żartuj! Poza tym, nigdy nie wiesz kogo tam możesz spotkać, więc nie pozbawiaj się tej szansy.

9. Zmień sposób myślenia

Zastanów się, co dobrego możesz wziąć z tej sytuacji dla siebie? Co ona Ci daje? Może daje Ci czas na dawno odkładany doktorat? Może daje Ci przestrzeń na dalekie podróże, których Twój partner nigdy nie lubił. A może zwyczajnie daje Ci możliwość, żebyś w końcu dobrze poznała samą siebie. Tak na to patrz – przez prymat korzyści, nie strat.

10. Pamiętaj, że wartość jest zawsze w Tobie

I na koniec to, co najważniejsze. O Twojej wartości nie świadczy mężczyzna przy Twoim boku, tylko Ty sama, więc pokaż światu jakim stworzono Cię cudem. Nie chowaj się. Nie ukrywaj. Wyjdź odważnie na arenę życia, a piękne rzeczy zaczną się dziać same. Daj im tylko czas. ***

O autorce:

Kasia Malinowska Trenerka rozwoju osobistego, certyfikowany coach. Ekspertka Sukcesu Pisanego Szminką, trenerka rozwoju osobistego, certyfikowany coach. Ekspertka w zakresie budowania PEWNOŚCI SIEBIE. Laureatka konkursu Polskie Lwice Biznesu 2016. Twórczyni cyklu warsztatów rozwojowych Kobiety! Czas na kawę, który otrzymał wyróżnienie w konkursie Prestiżowy Produkt Roku 2016. Prowadzi szkolenia oraz sesje coachingowe w języku polskim i angielskim. Prywatnie mama 15-letniej Michaliny. Jej wielką pasją jest czarno-biała fotografia portretowa. Więcej na: www.kasiamalinowska.pl