Bezdzietność. Dlaczego nie chcemy mieć dzieci?

Dlaczego tak wielu młodych ludzi decyduje się na brak dzieci? Czy posiadanie potomstwa to obowiązek? Czy każda kobieta pragnie dziecka, a następnie być babcią? I czy nasze społeczeństwo jest już gotowe, by zmierzyć się z osobami, które świadomie wybierają bezdzietność? Na te i wiele innych pytań, w nowym odcinku podcastu Sukces Pisany Szminką Olga Kozierowska szuka odpowiedzi wraz z Edytą Brodą, autorką książki "Szczerze o życiu bez dzieci" i bloga bezdzietnik oraz Dorotą Mintą, psycholożką i psychoterapeutką.

Olga Kozierowska: Co piąty Polak w wieku 18-25 lat nie chce mieć dzieci. Jakie są tego powody?

Edyta Broda: Powody są bardzo różne., Z wszelkich badań, do których dotarłam wynika, że takim głównym jest brak partnera. Oprócz tego są też względy życiowe, czyli brak mieszkania, odpowiednich środków finansowych, zły moment w życiu. Są też powody zdrowotne i tu nie chodzi tylko o bezpłodność czy niepłodność, ale także o rozmaite choroby, które uniemożliwiają zajście w ciąże albo przypadłości genetyczne, których nie chcemy przekazać swoim dzieciom.

Niewątpliwie powodem tego, że coraz mniej osób ma dzieci albo coraz mniej dzieci rodzi się w związkach, jest też odkładanie czy odraczanie decyzji o rodzicielstwie. Bo im jesteśmy młodsi, tym łatwiej nam wejść w te rodzicielskie buty. Później zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, wiemy co mamy do stracenia, bardziej refleksyjnie patrzymy na świat, na przyszłość. No i ta decyzja staje się trudna.

Olga Kozierowska: Doroto, a tak od strony psychologicznej to jakie mamy opory? Bo na pewno opór, który wynika z finansów. Nie mówi się głośno, ile kosztuje dziecko, jego wychowanie na każdym etapie życia.

Dorota Minta: Kiedyś na studiach miałam takie ćwiczenie z ekonomii, w którym liczyliśmy zwrot z inwestycji pod tytułem „dziecko”. I to się nigdy nie zwraca… Oczywiście żartuję, ale tak na serio myślę, że ostatnie lata – i to nie tylko te trzy pandemiczno-wojenne – pokazały, że dużo jest możliwości, dużo rzeczy jest w zasięgu ręki i warto się o nie starać. Już osiem, dziesięć lat temu młodzi ludzie zaczęli mieć takie poczucie, że mogą wyjechać na studia, mogą podróżować i ten tradycyjny model rodziny zaczął się odsuwać.

Z kolei ten i ubiegły rok, które są latami kryzysu, latami, które pokazują, że bardzo wielu osób w wieku dwudziestu, dwudziestu kilku lat nie stać na mieszkanie, na spokojne życie. To też powoduje, że ta decyzja o bezdzietności staje się częstsza.

Ciągle bardzo wiele kobiet, decydując się na rozwój zawodowy, może nie tyle deklaruje bezdzietność, ale odsuwa w czasie macierzyństwo i później jest często na nie za późno. Ciągle w Polsce jest też tak, że kobieta, która decyduje się na urodzenie dziecka, znika z rynku pracy, znika ze ścieżki kariery i to jest też bardzo trudne.

Kilka miesięcy temu opublikowałam w jednym z mediów społecznościowych informację, że Unia Europejska wymaga na wszystkich swoich członkach zwiększenia urlopu rodzicielskiego, który przypisany jest ojcu. Wyobraźcie sobie, że mężczyźni komentowali, że jak to oni mają iść na urlop tacierzyński? A co z pracą? Co z ich karierą? Myślę, że ciągle jeszcze żyjemy w patriarchacie, a kobiety, które rodzą dzieci i przez jakiś czas – bo tego wymaga też biologia – nie są w stanie, nie chcą i nie mogą być efektywne zawodowo – nie są wspierane.

Olga Kozierowska: Rzeczywiście badania Delloite pokazują, że kobieta wracająca z urlopu macierzyńskiego, średnio czeka na awans dwa do trzech lat. To jest ta kara za macierzyństwo. Jednocześnie w Polsce nie mamy modelu funkcjonowania związków w partnerstwie. Chcąc mieć karierę, zaczynamy w dojrzałym wieku i mając dzieci, niestety to my zajmujemy się wszystkim w domu. Z deadline’ów firmowych przechodzimy na deadline’y domowe. Kortyzol nas zjada i zaczynamy po prostu ciężko chorować, na choroby układu krążenia, na depresję, na wypalenie zawodowe, wypalenie rodzicielskie…. To jest rzeczywiście ogromny problem.

Edyta Broda: Chciałam jeszcze dodać jedną rzecz dotyczącą tego, dlaczego kobiety wybierają bezdzietność. Tutaj zabrakło bardzo ważnego powodu – BO MOGĄ. Myślę, że przez bardzo wiele lat to był właściwie wybór niemożliwy.

Pamiętam jak czytałam książkę o feminizmie lat 70. i wtedy feministki nie mogły zrozumieć, jak w ogóle można nie wybierać dzieci. One mówiły o tym, że nie trzeba rodzić bez przerwy, że można rodzić tyle ile się chce dzieci, że można ograniczać liczbę dzieci, ale to myślenie, żeby w ogóle ich nie mieć… Nie mieściło się w głowie po prostu.

A dziś już się mieści. Możemy nie mieć dzieci. Wiemy, że to jest nasze prawo prokreacyjne i między innymi również dlatego kobiety nie mają dzieci. Mężczyźni zresztą też.

Posłuchaj całego podcastu na www.sukcespisanyszminka.pl/podcasty albo obejrzyj na kanale Youtube w wersji z napisami:

O podkaście Sukces Pisany Szminką

Mówimy o rzeczach ważnych dla Twojego zdrowia, relacji i kariery. Wraz z gośćmi, ekspertami w swoich dziedzinach pragniemy pokazać Ci jak żyć łatwiej, pracować efektywniej i czerpać z różnorodności. Nie boimy się poruszać kontrowersyjnych tematów.

 

O autorce:

Olga Kozierowska – Założycielka Sukcesu Pisanego Szminką i Prezeska Fundacji WłączeniPlus. Dziennikarka biznesowa, działaczka społeczna, trenerka biznesu, mówczyni motywacyjna i pisarka. Jej motto życiowe to: „Nie wiedziałam, że się nie da, więc zrobiłam”. Autorka książek „Power PODręcznik”, „Mój przyjaciel kryzys”, „Miłość to czasownik” oraz lifebooka „Ty to pieniądz. Dowiedz się dlaczego…”. Więcej na www.olgakozierowska.com.

Przeczytaj także

Portal sukcespisanyszminka.pl

Fundacja WłączeniPlus
ul. Podchorążych 75/77/2
00-721 Warszawa

kontakt@wlaczeniplus.pl

Wesprzyj Nasze działania

40 1600 1462 1717 1383 1000 0001

Bank BNP Paribas Polska S.A.

 

Patronite:

www.patronite.pl/sukcespisanyszminka

Copyright © 2024 | WłączeniPlus

Projekt i realizacja: Be About Hybrid Agency