Jak przebić szklany sufit i obalić stereotypowe postrzeganie kobiet w społeczeństwie i w biznesie?
Jeszcze do niedawna kobiety musiały udowadniać w miejscach pracy, że mogą tak samo dobrze jak mężczyźni (albo jeszcze lepiej) pełnić rolę kierowniczki, managerki, czy prezeski firmy. Dziś nikt nie podważa ich kompetencji, jednak droga na szczyt bywa trudna oraz często wiążę się z koniecznością łączenia wielu ról, zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Wpływają na to m.in. utarte stereotypy i uprzedzenia. Jak np. przypisana tradycyjnie rola „strażniczki ogniska domowego”, która oznacza nic innego jak przejmowanie przez jedną osobą (częściej kobietę) wszystkich lub większości obowiązków domowych i spraw rodzinnych. Jeszcze w 2017 r. w badaniu ARC Rynek i Opinia, 90% Polek przyznało, że to właśnie one wykonują większość prac w gospodarstwie domowym. Sytuacja w Europie pod tym względem nie prezentuje się lepiej – jak podaje Eurostat, we wszystkich państwach UE kobiety znacznie częściej niż mężczyźni przejmują obowiązki związane ze sprzątaniem, gotowaniem czy opieką nad dziećmi. Więcej egalitaryzmu widzimy w Islandii, Szwecji, Słowenii i na Łotwie. Na szarym końcu równego podziału obowiązków domowych znajdują się Grecja, Włochy i Malta. To w tych krajach odsetek pracujących zawodowo kobiet jest poniżej średniej globalnej. Analizując wskaźniki aktywności zawodowej kobiet możemy zauważyć pewną analogię – bardziej egalitarne społeczności cechuje większy odsetek kobiet aktywnych zawodowo.
Walka ze stereotypami czy z wiatrakami?
Nie chcemy generalizować i deprecjonować roli mężczyzn w życiu rodzinnym, ani umniejszać wsparcia, jakie wielu z nich okazuje kobietom zarówno prywatnie jak i zawodowo. Jednak statystyki pokazują, że jako społeczeństwo – nie tylko polskie, ale również europejskie, mamy jeszcze dużo do nadrobienia w kwestii stereotypowego postrzegania pozycji kobiet w społeczeństwie. Świadczy o tym m.in. luka płacowa występująca między zarobkami kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach. Według danych UE wynosi ona 14% i, co zaskakujące, w ciągu ostatniej dekady zmieniła się minimalnie. Jednak jako społeczeństwo, jesteśmy coraz bardziej świadomi ograniczających nas uprzedzeń i otwarci na zmiany, które – jestem przekonana – zmierzają w dobrym kierunku. Ich inicjatorem jest również coraz więcej mężczyzn, którzy dostrzegają potrzebę dążenia do egalitaryzmu w sferze prywatnej jak i zawodowej. Badanie Mastercard, które przeprowadziliśmy w 2022 r. pokazało, że Polki, w porównaniu z innymi europejskimi krajami, są bardziej samodzielne, niezależne i nastawione na partnerskie relacje zarówno w związku jak i w miejscu pracy. 80% ankietowanych Polek potwierdziło, że czuje się niezależna finansowo – to najwięcej spośród wszystkich reprezentantek 12 krajów europejskich, które wzięły udział w naszym badaniu. Dla 65% Polek uzyskanie niezależności finansowej jest jedną z głównych aspiracji w życiu, do której systematycznie dążą i którą ponad połowa z nich osiąga bardzo wcześnie, bo jeszcze przed 24-tym rokiem życia. Największymi barierami, które stają Polkom na drodze do niezależności są – zdaniem ankietowanych – nierówności zarobkowe oraz wyzwania wynikające z konieczności łączenia ról w życiu zawodowym i prywatnym. Na szczęście pod tym względem również coraz bardziej możemy liczyć na wsparcie partnerów i ich rola w tych przemianach jest nieoceniona.
Istotną kwestią jest również równość partycypowania w budżecie domowym. 51% Polek mieszkających z partnerami potwierdziło, że wspólnie z nim dzielą się wydatkami domowymi. Co więcej, niemal co dziesiąta kobieta chce samodzielnie pokrywać koszty wspólnego życia, a prawie co szósta (58%) posiada oszczędności i/lub inwestycje. Postrzeganie kobiet jako „strażniczek ogniska domowego”, a mężczyzn, jako głównego żywiciela rodziny, wyraźnie ewoluuje w kierunku egalitarności, co jest dobrym trendem. To efekt m.in. zmian na rynku pracy, które w dłuższej perspektywie mają również wpływ społeczny i światopoglądowy.
Jak przebić szklany sufit?
Biznes dużo robi w kwestii promowania i wspierania egalitaryzmu i różnorodności – widzimy również efekty naszych starań. Już 83% respondentów w badaniu ThinkTank i Bigram uważa, że rola kobiet w biznesie wzrasta. W końcu wszyscy podzielamy przekonanie, że płaca powinna odzwierciedlać ilość i jakość wykonanej pracy, doświadczenie, kompetencje, wyniki pracownika – bez względu na płeć, wyznanie, rasę, czy orientację. Oczekujemy, że w miejscu zatrudnienia status kobiet i mężczyzn będzie równy – zarówno pod kątem ilości wykonywanych obowiązków, oczekiwań oraz wynagrodzenia w odniesieniu do tych samych stanowisk. Tymczasem, czy podobne zasady praktykujemy również w domu? Badania pokazują, że pewne uprzedzenia zostają głęboko zakorzenione. W badaniu Antal, co piąty respondent przyznał, że dostrzega przejawy dyskryminacji ze względu na płeć w miejscu pracy. 58% ankietowanych stwierdziło, że płeć wpływa na możliwości awansu w firmach z sektora finansowego. 68% uczestniczek badania 30% Club przyznało, że w swojej dotychczasowej pracy zetknęło się z komentarzami dotyczącymi ich wyglądu.
Kobiety częściej niż mężczyźni potrzebują wsparcia, aby odważyć się zrobić krok naprzód, ale równie mocno zależy im na sukcesie zawodowym. Pytanie zatem jak uwolnić ten potencjał i zachęcić je do tego, aby nie bały się konkurować z mężczyznami i sięgały jeszcze wyżej i jeszcze dalej? Trzy czwarte badanych, którzy wzięli udział w badaniu ThankTank i Bigram sądzi, że aby wesprzeć kobiety w osiąganiu sukcesu, należy przede wszystkim zwalczyć szkodliwe stereotypy funkcjonujące w społeczeństwie. Ponad połowa badanych (52%) wskazuje na potrzebę podejmowania inicjatyw promujących równy podział obowiązków domowych między kobietą i mężczyzną (52%). Taki sam odsetek respondentów stwierdza, że pracodawcy powinni pomagać pracownikom łączyć obowiązki zawodowe z życiem prywatnym (52%). Rolą odpowiedzianych firm jest wychodzenie naprzeciw potrzebom pracowników i tworzenie struktur, które będą jak najbardziej dla nich komfortowe – również pod kątem ich życia prywatnego, rodzinnego i społecznego, bo te obszary także wpływają na jakość pracy.
Wielkie przemiany rozpoczynają się zawsze od małych kroków, stawianych na własnym podwórku, a więc w naszych firmach i domach – to tutaj rozpoczyna się batalia o egalitaryzm społeczny. Istotne znaczenie ma również mentoring i programy edukacyjne, które budują świadomość społeczną i poczucie zawodowej wartości kobiet. Mastercard na przykład prowadzi globalny program Mastercard Women Leadership Network, którego celem jest ułatwienie rozwoju kobietom na stanowiskach menedżerskich, wspieranie ich karier i zachęcanie do przejmowania roli liderek. Jesteśmy przykładem, że tego typu działania przynoszą rezultaty. Globalnie, 33% dyrektorów w Mastercard to kobiety. W polskim biurze połowa wszystkich pracowników to kobiety i najwyższe stanowisko zarządzające w firmie zajmuje kobieta. Dbamy o to, aby w naszej firmie nie występowała luka płacowa – w tym celu corocznie badamy poziom wynagrodzeń. Jednym z istotnych elementów kultury naszej organizacji jest rekrutacja z uwzględnieniem różnorodności, co oznacza, że na każde stanowisko musi przypadać przynajmniej jedna kandydatka.
Jako mama trójki synów i kobieta piastująca najwyższe stanowisko zarządzające w polskim oddziale Mastercard wiem, jakie wyzwania wiążą się z łączeniem życia zawodowego i rodzinnego. W Mastercard wprowadziliśmy również dodatkowe 16 tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego, który przysługuje rodzicom, bez względu na płeć, orientację seksualną lub status opiekuna. Jesteśmy świadomi tego, że czasami trudno pogodzić wiele ról w życiu. Wiemy, jak wiele odwagi potrzeba, aby „przebić szklany sufit” i sięgać po to, co przez wiele dekad i stuleci było nieosiągalne. Ale tych zmian nie da się już zatrzymać i wierzę, że dobre praktyki, które inicjujemy i wdrażamy w biznesie, swoim zasięgiem będą obejmować również inne obszary życia społecznego.