Uśmiechająca się kobieta w parku (Foto. Canva Pro)

Czym jest ASERTYWNOŚĆ 3.0? Poznaj 5 zasad, które pomagają w budowaniu zdrowych relacji i w osiąganiu celów

Anna Podgórska

Asertywność najczęściej kojarzona bywa z mówieniem zdecydowanego „nie”. Część osób postrzega ją także jako potrzebę obrony swojego zdania lub wyboru. Takie podejście skupia uwagę na emocjach i zachowaniach. A to może utrudniać relacje, blokować porozumienie i zmniejszać skuteczność w działaniu zespołowym – tłumaczy Anna Podgórska, CEO Homo Creatore. I wyjaśnia, czym jest Asertywność 3.0.

Warto uświadomić sobie, że asertywność nie jest cechą, lecz umiejętnością, czyli nabytą postawą i zestawem zachowań.

Polega na dawaniu sobie prawa do posiadania i wyrażania własnego zdania, emocji, potrzeb, postaw i jednocześnie przyznania takich samych praw innym ludziom. Wymaga to szanowania granic innych osób oraz dbania o własne bez stosowania zachowań agresywnych czy też manipulacji. Natomiast współcześnie, aby postawić akcenty na pozytywnym wzmacnianiu relacji, budowaniu porozumienia i wspieraniu współpracy w zespole, ale nie rezygnować z klasycznej ochrony granic, proponuję podejście do asertywności opierające się na pięciu kluczowych zasadach, które budują Asertywność 3.0.

CZYTAJ TAKŻE: Asertywność to alternatywa dla bezsilności i manipulacji

ZASADA 1: Buduj porozumienie

Główną zasadą konstruktywnej rozmowy jest przyjęcie założenia, że nie trzeba darzyć sympatią drugiej osoby, żeby móc skutecznie negocjować z nią dowolne kwestie. Warto pomyśleć o niej, jak o partnerze relacji i traktować z szacunkiem. W praktyce oznacza to, że staramy się w czasie rozmów budować mosty porozumienia, dzięki dawaniu partnerowi przestrzeni na wyrażenie potrzeb i emocji oraz unikamy tego, co mogłoby obniżyć jego status. Warto też zwrócić uwagę na to, aby usunąć ze swoich komunikatów złośliwość, ironię i sarkazm, ponieważ działają one deprymująco.

ZASADA 2: Pracuj nad konsensusem, nie kompromisem

Konsensus oznacza wypracowanie porozumienia, gdy wszystkie strony czują, że znalezione wspólnie rozwiązanie jest najlepsze i są z niego zadowolone, nawet jeśli zrezygnowały ze swoich pierwotnych stanowisk lub je ograniczyły. Konsensus prowadzi do budowania dobrych relacji. Natomiast kompromis to porozumienie zawierane w układzie bierno-agresywnym, gdzie przynajmniej jedna ze stron jest od początku z niego niezadowolona, więc w nadarzającej się sytuacji będzie starała się wyswobodzić z tego porozumienia dowolnymi metodami. Nie stanowi on optymalnego rozwiązania konfliktu, ponieważ opiera się na poczuciu straty. Proces wypracowania konsensusu trwa dłużej, lecz ten typ porozumienia jest za to trwały i angażuje w realizację wszystkie strony.

ZASADA 3: Bądź stanowcza, gdy poczujesz, że granice zostały przekroczone

Warto zabiegać o swoje potrzeby oraz chronić granice maksymalnie uprzejmie, jak tylko jest to możliwe w danej sytuacji. Należy jednak podchodzić do partnera dyskusji życzliwie, łagodnie, mając na względzie uczucia i interesy tej osoby. Dopiero, kiedy taki sposób nie przynosi efektów, możemy stopniowo zwiększać dawkę stanowczości, zachowując jednak do końca bazowy poziom uprzejmości, wynikający z szacunku do drugiej strony. Pozwoli to zbudować nam dobrą relację z rozmówcą, ale jednocześnie nie utracimy naszej autonomii.

ZASADA 4: Unikaj ocen i etykietek

Niezależnie od poziomu wrażliwości ludzie nie lubią być oceniani i etykietowani. Stosując takie zabiegi, wywołujemy w naszym rozmówcy opór wewnętrzny. Używanie zwrotów ad personam typu: „Ty jesteś…” może okazać się dla naszego rozmówcy druzgoczące. Komunikaty z czasownikiem „być” odnoszą się do tożsamości osoby i potrafią ją bardzo urazić emocjonalnie, zdyskredytować, obniżyć jej status względem naszego, a więc zburzyć mosty, które staraliśmy się zbudować.

ZASADA 5: Skup się na faktach zamiast na osądach

Fakty to opisy naszych obserwacji na temat zaistniałych zdarzeń, zachowań lub stanów. Mają charakter obiektywny i określony czasowo, czyli są niezależne od poglądów obserwatora, bez nacechowania emocjonalnego. Opinie natomiast są subiektywne, emocjonalne i mogą dowolnie zmieniać się w czasie. Subiektywizmem charakteryzują się również osądy, w całości zależne od odczuć i emocji osoby je wyrażającej, ale komunikowane tak, jakby były obiektywne – w formie „pseudo-faktów”. Przywoływanie faktów ma wydźwięk neutralny, opinie i osądy stwarzają natomiast pole do konfliktów. Ich wyrażanie sprawia, że porozumienie staje się mało prawdopodobne, ponieważ rozmówcy zaczynają walczyć między sobą o to, kto ma rację.

Stosowanie pięciu powyższych zasad sprawi, że nasze wypowiedzi nawet w sytuacjach trudnych stworzą przestrzeń do wyrażenia własnych opinii i pomysłów dla wszystkich oraz znacznie zwiększą prawdopodobieństwo wypracowania rozwiązania akceptowalnego dla zaangażowanych stron. Potrzebujemy do tego dobrej woli, zweryfikowania swojej postawy i dotychczasowych nawyków oraz treningu w stosowaniu tego podejścia. Efekty warte są jednak włożonego wysiłku.

***

O autorce:

Anna Podgórska – CEO Centrum Doradztwa i Szkoleń HOMO CREATORE, doradca i trener biznesu. Ekspertka zajmująca się rozwojem ludzi, zespołów i firm w ramach nowoczesnego podejścia do zarządzania i psychologii organizacji. Specjalizuje się w tematach związanych zarządzaniem zespołem – w szczególności z motywowaniem i komunikacją menedżerską – skutecznością osobistą w biznesie i pozytywną komunikacją wspierającą współpracę (autorka koncepcji Asertywności 3.0, wspierającej w zarządzaniu zespołem Motywację 3.0 wg Daniela Pinka).

Przeczytaj także