Trudny temat podwyżek wśród Polaków
Ponad 1/3 pracowników z podwyżką w ostatnim półroczu
Łącznie 56% badanych starało się o podwyżkę w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Taki krok wykonało 56% kobiet i 55% mężczyzn. Znacznie częściej na taki krok decydowały się osoby młodsze. O podwyżkę najczęściej ubiegali się przedstawiciele i przedstawicielki pokolenia Z (64%), a w najmniejszym stopniu o podniesienie pensji zabiegały osoby reprezentujące pokolenie silver (42%).
Starania często kończą się sukcesem
Z jakim wynikiem wiązały się starania respondentów o lepszą pensję? W najczęstszym scenariuszu kończyły się one sukcesem – 34% badanych otrzymało pozytywną decyzję o przyznaniu podwyżki, jednak miała zostać ona przyznana dopiero po jakimś czasie od rozmów z pracodawcą (dłużej niż miesiąc po rozmowie). Aż 30% osób osiągnęło wynik idealny – otrzymali oni podwyżkę, która została przyznana już od najbliższej wypłaty po wystosowanej prośbie. Dla przeciwwagi, niemal 1/5 (19%) respondentów musiała zmierzyć się z odmową przyznania podwyżki. Te osoby wskazały jednak, że mogły liczyć na wytyczne do jej otrzymania – pracodawca podał argumenty i wskazał, co musi się zdarzyć, by podwyżka była przyznana w przyszłości. Z kolei aż 17% pracowników starających się o zwiększenie swojego wynagrodzenia trafiło na odmowę bez podania przyczyn.
Zasady firmowe i lekcja negocjacji
Z perspektywy pracodawców ważne jest poprawienie tej kwestii i lepsza komunikacja w organizacji. Jej brak niesie za sobą bowiem pewne ryzyko. Ponad połowa badanych (55%) deklaruje, że ma wiedzę, gdzie szukać średnich wynagrodzeń w ich branży lub specjalizacji. Dobrze poinformowany pracownik jest uzbrojony w argumenty i wie, jaka jest jego wartość na rynku pracy. Jeśli pracodawca nie zadba o to, żeby taka osoba była dobrze wynagradzana oraz dobrze poinformowana w kontekście zasad dotyczących kwestii finansowych, może to rodzić frustracje. Te z kolei nierozwiązane prowadzą nieuchronnie do utraty pracownika
– dodaje Agata Roszkiewicz.
Chcą podwyżki, ale za konkrety
7 na 10 badanych uważa, że jeśli w swoich zadaniach osiągają zadowalające efekty, to pracodawca pierwszy powinien zaproponować bonus lub podwyżkę. Co ciekawe, taki postulat częściej płynie ze strony kobiet (73%) niż mężczyzn (68%).
Takie wydatki mogą wydawać się dla organizacji długofalową i kosztowną inwestycją, badania jednak wskazują, że mają one duży sens. Mogą bowiem być dla pracodawców inwestycją z istotnym zwrotem. 62% badanych deklaruje, że ich zdaniem niewielkie bonusy pieniężne lub wartościowe benefity pozapłacowe otrzymywane od przełożonego są wskazówką, że docenia on naszą pracę. W dobie cichego odchodzenia i dużej mobilności na polskim rynku pracy, dla organizacji taka forma sygnału skierowanego w stronę pracowników, może okazać się działaniem na wagę złota. Tym bardziej, że pracownicy nie są próżni i mają świadomość, że wynagrodzenie nie przychodzi za nic. 49% osób zbadanych przez Pracuj.pl uważa, że rozmowy o podwyżce należy rozpoczynać dopiero w momencie, gdy osiągnęło się jakiś konkretny sukces lub dobry wynik w pracy. Tę tezę w równym stopniu popierają przedstawiciele każdej z płci, zarówno pracownicy fizyczni, jak i biurowi, a odpowiedzi nie różnią się znacznie także pod kątem wieku odpowiadających.