Komputer i telefon na biurku

Jak stworzyć start-up i wygrać?

Dagny Kurdwanowska

Internet jest pełen historii o spektakularnych sukcesach start-upów. Prawda jest jednak taka, że 90% z nich upada. Jakich błędów nie popełniać? Jakie pomysły mogą pomóc w osiągnięciu sukcesu?

Definicja start-upu jest prosta: przedsiębiorstwo stworzone w celu poszukiwania modelu biznesowego, który gwarantowałby jego rozwój. Przynajmniej w teorii oznacza to, że na start nie trzeba mieć ani wielkich funduszy, ani szczegółowej strategii. Wystarczy pomysł, zaangażowanie, zapał i gotowość do ponoszenia ryzyka. Tyle teoria, bo praktyka bywa dużo brutalniejsza. Oto pięć podstawowych błędów, które popełniają twórcy start-upów wg magazynu Forbes:

1. Zderzenie z rynkiem

Aż 42% start-upów oferuje rozwiązania, które są nikomu niepotrzebne. Złe rozpoznanie rynku i potrzeb odbiorców są w stanie zabić nawet najciekawszy pomysł. Cóż z tego, że jest dobry, skoro nikt go nie potrzebuje?

2. Zła strategia finansowa

Problemem wcale nie jest brak funduszy, ale nieumiejętne zarządzanie tymi, które się posiada. 29% start-upów źle planuje koszty, które często znacznie przewyższają przychody. Wiele w ogóle w swojej strategii nie ujmuje kosztów stałych, np. podatków, wynajmu biura, pensji.

3. Źle dobrany zespół

23% start-upów popełnia ten błąd – ludzie o zbyt niskich kwalifikacjach, słabo zmotywowani, sfrustrowani, gdy doświadczają porażki. To wystarczy, żeby się przewrócić. Aż 19% traci na konkurencyjności tylko dlatego, że ich biznesowi przeciwnicy mają bardziej kompetentny team.

4. Cena

Brak solidnej analizy cenowej spowodował upadek aż 18% start-upów. Najczęściej proponowały cenę, która pokrywała koszty i pozwalała zarobić, ale tylko na papierze, bo niewiele osób było skłonnych ją zapłacić.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zakładasz firmę? Zacznij od modelu biznesowego!

5. Kiepski produkt

Koncentrowanie się na pozyskaniu inwestora, promocja, strategia dystrybucji – to wszystko masz dopięte na ostatni guzik. Ale czy poświęciłeś wystarczająco dużo czasu, by dopracować produkt? 17% start-upów zapomniało właśnie o tym i zakończyło swój żywot przedwcześnie.

Start-up to duże możliwości i bardzo duże ryzyko. Nie każdy jest więc skłonny, by rzucać wszystko i bawić się w przedsiębiorcę. Są jednak pomysły, które można dopracowywać po godzinach, dywersyfikując nieco ryzyko i budując firmę, która za jakiś czas pozwoli zarobić nam dobre pieniądze.

O 3 takich pomysłach pisze Damian Strzelczyk ze Startup Academy:

1. Platforma internetowa typu „marketplace”

Nie chodzi wcale o otwieranie kolejnego allegro. Stworzenie platformy, która w internecie łączyć będzie kupujących ze sprzedającymi czy usługodawców z usługobiorcami jest dużym wyzwaniem, a koszt wykonania takiego projektu to co najmniej kilkadziesiąt tysięcy na start. Jak jednak zacząć taki biznes bez budżetu? Musimy zacząć od pomysłu na branżę. Amerykański serwis Airbnb łączy osoby, które mają wolny pokój lub mieszkanie, z osobami, które chcą ten pokój wynająć jako alternatywę dla hotelu. Pomyśl o serwisie łączącym prawników, lekarzy, hydraulików, elektryków, fryzjerów, szewców, serwisantów komputerów czy reprezentantów innych branż z klientami.

Kiedy już wybierzesz branżę, nie zaczynaj od budowy serwisu, ale zbadaj rynek. Jeśli myślisz o stworzeniu serwisu, w którym łączyć będziesz elektryków z klientami, zacznij od skontaktowania się z trzydziestoma elektrykami, by spytać ich o to, czy mają problem z pozyskiwaniem klientów i czy są w stanie za rozwiązanie tego problemu zapłacić. Kiedy potwierdzisz ich problem, spróbuj znaleźć dla nich klientów. Możesz zrobić to poprzez stworzenie prostej strony internetowej, która będzie imitacją działającego serwisu. Taką stronę w serwisie Landingi.pl stworzysz w 15 minut.

A co z finansowaniem? Inwestor nie zainwestuje swoich środków w pomysł na biznes, ale jest w stanie zainwestować w pomysł, które jest już zweryfikowany rynkowo. Wypracowanie powtarzalnego modelu, w którym jesteś w stanie dotrzeć do swoich usługodawców i usługobiorców jest rynkową weryfikacją pomysłu.

2. Sklep internetowy bez budżetu

Otworzenie sklepu internetowego mogłoby się kojarzyć z potrzebą zakupu towaru za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych, który będziemy trzymać w wynajętym magazynie. Taka perspektywa odstrasza wiele osób przed rozpoczęciem działalności handlowej. Ale można to zrobić inaczej.
Sklep Meblobranie.pl, który zajmuje się internetową sprzedażą mebli, wiele lat temu zaczynał swoją działalność w modelu dropshippingu, w którym to producent odpowiedzialny jest za wysyłkę. W witrynie internetowej widocznych było kilkaset produktów, ale sklep żadnego z nich nie miał „na stanie”. Gdy klient dokonywał zakupu, sklep przekazywał zlecenie do producenta, który zamówiony produkt pakował i wysyłał bezpośrednio do klienta.
Sklep powstał bez zaangażowania jakiegokolwiek kapitału, a dziś jest jednym z liderów internetowej sprzedaży mebli w Polsce.

3. Aplikacja mobilna

W tym przypadku też nie potrzebujesz wielkiego budżetu. Nie musisz budować gotowego produktu. Możesz zacząć od zaprojektowania kilku grafik-imitacji ekranu aplikacji, a następnie możesz połączyć te grafiki korzystając, np. z narzędzia inVision tworząc iluzję działającej aplikacji. Ekrany zaprojektujesz korzystając z bezpłatnego narzędzia canva.com. W ten sposób w ciągu jednego dnia i bez budżetu jesteś w stanie stworzyć prototyp aplikacji mobilnej, z którym możesz wyjść do swoich klientów. Jeśli masz aplikację dla restauratorów to wystarczy, że wyjdziesz ze stworzonym prototypem do 200 placówek i spróbujesz go sprzedać. Jeśli uda ci się zebrać kilkadziesiąt listów intencyjnych od właścicieli restauracji, to będzie rynkowe potwierdzenie, że realizacja tego pomysłu ma sens.

***

Masz pomysł? Myślisz o założeniu start-upu? Skorzystaj ze szkoleń iSupport – „Startup – od pomysłu do finansowania”, które prowadzą prowadzą doświadczeni trenerzy Startup Academy. Najlepsze pomysły uczestników będą miały szansę na realizację. Ich twórcy będą mogli dopracować je pod auspicjami Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości, a następnie przedstawić na komitecie inwestycyjnym.