– Nie chcę robić kłopotu – to najczęściej słyszę od samotnych starszych osób, które mieszkają w naszym bloku i którym staramy się pomagać w ramach pomocy sąsiedzkiej. Ich historie są różne. Jedni stracili wszystkich bliskich. Inni mają rodzinę, ale gdzieś daleko, a w ich wieku trudno jechać przez pół Polski, żeby z kimś pobyć. Zdarza się, że dzieci wyjechały za granicę. Niektóre wpadają tylko na chwilę, zajęte pracą. Łączy ich to, że są samotni w święta, kiedy chorują, kiedy nie mają sił, by iść po zakupy.
Ich samotność to także wstyd, bo wielu z nich właśnie z tego powodu nie prosi innych o pomoc. Wstydzą się, że nie ma przy nich rodziny, że będą dla innych kłopotem, że są samotni. Wpadają często w pułapkę – krępując się poprosić o pomoc, popadają w coraz większą izolację, wyobcowanie i samotność. Wiele razy zastanawiałam się, jak pomóc takim osobom? Co zrobić, by przestały się bać i chciały wrócić znów między ludzi?
Po części odpowiedzią na moje pytania jest program dla seniorów TWOJA OBECNOŚĆ POMAGA MI ŻYĆ, stworzony w 2003 roku przez Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich”. Stowarzyszenie możecie kojarzyć z innej ważnej akcji – „Ufunduj dzień wakacji samotnej starszej osobie”, o której pisaliśmy latem.
Program „Twoja obecność pomaga mi żyć” obejmuje w tej chwili 320 seniorów z Warszawy, Lublina, Poznania i Pruszkowa. Są to osoby samotne lub osamotnione, którym pomagają wolontariusze Stowarzyszenia. Każdy wolontariusz jest przydzielony do jednego podopiecznego, którego regularnie odwiedza. Dzięki temu senior i wolontariusz poznają się, nawiązują relację, która często przeradza się w przyjaźń. To ważne, bo takiej osoby łatwiej zwierzyć się z problemów, poprosić o pomoc, pozbyć się skrępowania.
– Wiele osób po 80. czy 90. roku życia nie ma już ani rodziny, ani przyjaciół.
Skazani na samotność tracą sens życia. Nie wychodzą z domu, nie mają z kim porozmawiać, ani do kogo zadzwonić. Tak mijają ich tygodnie i miesiące. Dopada ich apatia, brak apetytu oraz strach przed jutrzejszym dniem – mówi Joanna Mielczarek, Dyrektor Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich”.
Ta sytuacja diametralnie się zmienia, kiedy w życiu starszego człowieka pojawia się przyjazna i troskliwa osoba, która z szacunkiem i uwagą potrafi go wysłuchać, regularnie raz w tygodniu go odwiedza oraz systematycznie dzwoni, żeby spytać jak się czuje i jak minął dzień. To właśnie stała obecność drugiego człowieka jest tym, czego starsze samotne osoby potrzebują najbardziej – przekonują przedstawiciele Stowarzyszenia.
Chcesz wesprzeć Stowarzyszenie w ich działaniach? To możesz zrobić:
– Możesz wstąpić do Klubu przyjaciół osób starszych – od października tego roku jest możliwość płatności cyklicznych dla darczyńców, który umożliwia regularne wspieranie Programu i osamotnionych starszych osób. Szczegóły TUTAJ.
– Możesz wesprzeć Stowarzyszenie jednorazową wpłatą TUTAJ
– Możesz skontaktować się ze Stowarzyszeniem i zapytać o konkretne potrzeby, zaoferować swoją pomoc lub czas. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.