Paulina Pastuszak

Gdzie więc uciekać jak nie w pracę?

Aleksandra Moskal

O toksycznych ludziach, byciu szefową i wyzwaniach z tym związanych, pracy, która często bywa jedyną ucieczką, a także o realizacji kolejnych zadań, które nie dają satysfakcji rozmawiam z Pauliną Pastuszak, przedsiębiorczynią i laureatką XIII edycji konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku w kategorii Biznes Roku.

Podczas tegorocznej gali Bizneswoman Roku powiedziała Pani, że praca okazuje się czasami jedyną ucieczką. To mało popularne stwierdzenie w czasach, gdy tyle się mówi o work-life balance i zdrowiu psychicznym. Rozumiem, że praca bywa dla Pani ratunkiem, ale przed czym?

Przed osobami toksycznymi, manipulującymi, kłamliwymi i głęboko narcystycznymi. Prosta sprawa. Po głębszym przemyśleniu, takich osób jest mi też po prostu żal, bo powszechnie wiadomo, że są to jednostki głęboko nieszczęśliwe i borykające się z licznymi problemami z samym sobą… ale jednak wstręt, uraza, niechęć i obrzydzenie jakie u mnie wywołują, przeważają. Więc gdzie uciekać, jak nie w pracę? 

Jakie sytuacje, zachowania, uczucia stanowią dla Pani czerwoną flagą? Po czym Pani poznaje, że granica zostaje przekroczona?

Na ten moment nie powiem nic odkrywczego – permanentne kłamstwa i oszustwa nie powinny być tolerowane. Nie powinno być na nie przyzwolenia. A jednak czasami tak głęboko ulegamy manipulacji, że dajemy się omotać i całkowicie zapominamy o szacunku dla samych siebie. To absolutnie niedopuszczalne, ale wyrwanie się z toksycznej relacji jest cholernie trudne. 

Patrzymy na Paulinę Pastuszak i widzimy pewną siebie, zdeterminowaną, ukierunkowaną na cel bizneswoman. A jaką kobietą jest Paulina prywatnie? Obawia się czegoś? Tęskni za czymś? Nie może bez czegoś wytrzymać?

Dwa razy zdarzyło mi się pokazać komuś, jaką osobą jestem prywatnie. I dwukrotnie gorzko tego pożałowałam. Tym razem wyciągnę wnioski z tych lekcji. Z pewnością mogę jednak powiedzieć, że przenosiny do zupełnie obcego miasta, w którym nie zna się zbyt wielu osób nie pomagają w takich trudnych momentach. 

Początki własnego biznesu to ostra harówka, praca od rana do wieczora, dawanie z siebie maksimum energii i możliwości… A jednak po latach prowadzenia firmy - z licznymi sukcesami - wciąż poświęca na nią Pani kilkanaście godzin dziennie. To jest wdrukowane w rozwój swojej firmy czy jednak można inaczej?

Z całą pewnością można inaczej. Głęboko w to wierzę. Dlatego za swoją totalną porażkę uznaję fakt, że nie jestem w stanie znaleźć dość kompetentnych członków zespołu, by zdjęli z mojej głowy choć część pracy. Nie jestem w stanie zaakceptować faktu, że przy pensji rzędu 8.000 zł na rękę, specjaliści nie potrafią poprawną polszczyzną napisać wiadomości mailowej albo że brakuje im sprawczości, by od A do Z poprowadzić prosty projekt… W pełni rozumiem powolne i systematyczne wdrażanie się w pracę firmy, ale mówimy o braku podstawowych kompetencji u osób, które mają aspiracje do wysokich zarobków i dumnie brzmiących stanowisk. Co gorsza, sami stali członkowie zespołu donoszą mi regularnie, że „coś tu chyba nie gra”… Nie są to zatem moje wydumane oczekiwania, więc karuzela rekrutacji kręci się u mnie permanentnie. I nie zanosi się, by udało mi się zaciągnąć jej ręczny hamulec. 

Jaką jest Pani szefową?

Jestem szefową wymagającą, ale dającą też dużą przestrzeń na popełnianie błędów. Przydzielając nowe zadania mogę czekać autentycznie długo aż zaczną być wykonywane poprawnie, natomiast nie toleruję ich bagatelizowania. Jeśli widzę, że praca wykonana jest niechlujnie i bezmyślnie – tutaj moja tolerancja się kończy. W brakach w obszarze wiedzy i umiejętności bardzo chętnie pomagam… Natomiast gdy widzę – przepraszam, nie wiem czy poprawność polityczna na to pozwala – niedobory intelektualne przy wysokim mniemaniu o  własnych kompetencjach, a jednocześnie brak umiejętności zrozumienia i wykonania banalnego polecenia… to nauczyłam się już skracać tę agonię i szybko kończyć współpracę. 

Do czego Pani dąży? A może największy sens ma sama droga?

W tym momencie – sama nie wiem. W mojej branży osiągnęłam już wszystko co było do osiągnięcia, wychodzę więc poza nią, stawiając sobie kolejne zadania. Zostałam biegłą sądową, zgłębiam zagadnienie profilowania behawioralnego (już wiem, że w przypadku psychopatów to wiedza mocno nieprzydatna), zostałam wykładowczynią akademicką, ruszam z kopyta z doktoratem, kończę Akademię Mentoringu, zaczynam prowadzić kursy z zakresu Social Mediów dla marek spoza branży beauty… I fajnie, dużo się dzieje. Jestem dobra w tym co robię, te aktywności są spójne, przemyślane, pięknie się zazębiają… Ale czy widzę na końcu tej drogi jakiś cel? Niestety nie. Odhaczam kolejne zrealizowane cele. I tyle. Przyjmijmy więc eufemistycznie, że tak – o drogę chodzi.

Czego Pani życzyć?

Pomocnej dłoni.

Paulina Pastuszak (foto. Jacek Kamiński)

Paulina Pastuszak – przedsiębiorczyni, edukatorka i laureatka XII ledycji konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku w kategorii Biznes Roku, której Partnerem jest DPD Polska. Hobby, jakim była dla niej stylizacja paznokci, stopniowo przerodziło się w sposób na życie i świetnie prosperujący biznes. Oferuje usługi szkoleniowe, wydaje książki i tworzy podcasty. Z determinacją łamie stereotypy branży beauty. Zaraża entuzjazmem i wiedzą uczestników swoich szkoleń na całym świecie. Pomogła tysiącom kobiet założyć ich własne mikrobiznesy. Nawet w tak trudnych dla branży beauty pandemicznych czasach, podwoiła przychody swojej firmy.

Organizator konkursu: Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką
Partner strategiczny: Mastercard
Partner merytoryczny: Accenture
Partnerzy kategorii: Altkom Akademia, BNP Paribas, DPD Polska, Fundacja Polska Bezgotówkowa, Google Cloud, home.pl, IGT Poland, Isla, NatWest Group w Polsce, Orange
Partnerzy konkursu: Vital Voices, Humanites, Perspektywy Women in Tech
Patronat Honorowy Konkursu: Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy
Patroni medialni: TVN Discovery, Forbes Woman, WP Kobieta, money.pl, MamStartup, NaTemat, MamaDu, Twój STYL, Twój STYL.pl, PANI, ITWiz, ISBtech, Radio Kolor, Polskie Radio Łódź, Polskie Radio Lublin, Imperium Kobiet, Law Business Quality, Europejski Klub Kobiet Biznesu, Głos Mordoru.

Bizneswoman Roku 2023 - Grafika promocyjna